SNARSKI: ROBERT POKAZAŁ, ŻE JEST KOZAK

Tuż po zakończeniu gali Białystok Boxing Show VI rozmawialiśmy z jej głównym organizatorem Dariuszem Snarskim, szefem grupy Boxing Production. W walce wieczoru piątkowej imprezy Robert Świerzbiński (9-0, 3 KO) wygrał przed czasem z Ratislavem Kovacem, który nie zdecydował się na wyjście z narożnika do 7. rundy. Promotor występującego w wadze półciężkiej 30-latka zapowiada, że w następnych miesiącach zawodnika czekają większe wyzwania. We wrześniu białostoczanin ma stoczyć 10-rundową walkę o tytuł międzynarodowego mistrza Polski. Snarski zdradza również, że prowadzone są rozmowy, aby 7 lipca Świerzbińśki wystąpił w Bernie w jednej z przedwalk poprzedzających pojedynek Władimira Kliczki z Tonym Thompsonem.

W piątek rozmawialiśmy również o głównym filarze grupy Snarskiego, dwukrotnym pretendencie do tytułu mistrza świata w wadze półciężkiej Aleksym Kuziemskim (23-4, 7 KO). To właśnie "Ali" miał wystąpić w piątek w pojedynku wieczoru i zmierzyć się z dobrze znanym w Polsce Czechem Tomasem Adamkiem, jednak na rozgrzewce przed jednym z treningów złamał kość śródręcza grając w koszykówkę. 35-letniego pięściarza w ringu mamy zobaczyć jednak już we wrześniu, a  jak zapowiada jego promotor, w listopadzie ma on walczyć o tytuł, zapewne mniej prestiżowej federacji. Snarski oznajmił nam także, że nie upadł jeszcze pomysł walki Kuziemskiego z Pawłem Głażewskim (17-0, 14 KO) i może się on odbyć "po nowym roku".