HEARN: BUTE NIE BĘDZIE CHCIAŁ REWANŻU
Redakcja, boxingscene.com
2012-05-28
Promotor Eddie Hearn nie sądzi, aby Lucian Bute (30-1, 24 KO) wykorzystał klauzulę rewanżu i ponownie wszedł do ringu z Carlem Frochem (29-2, 21 KO). W weekend Rumun przegrał z Brytyjczykiem przez techniczny nokaut w piątej rundzie. Przed pojedynkiem ustalono, że rewanż odbyłby się w Montrealu, gdzie mieszka Bute.
- Spójrzmy prawdzie w oczy – czy on naprawdę chciałby ponownie walczyć z Carlem Frochem po tym, przez co przeszedł? Pewnie, jest opcja rewanżu, zgodzimy się na niego, jeżeli Bute będzie chciał, ale naprawdę wątpię, aby do tego doszło. Sądzę, że Bute będzie się chciał pozbierać i wrócić pod koniec roku, a może dopiero w przyszłym – stwierdził Hearn.
A co do Bute, to chyba jego koniec.
Podobnie jak bardzo spora cześć kibiców całkowicie skreślasz przyszłość Luciana. Przecież lepsi bokserzy zbierali się po większych batach - Frazier po porażce z Foremanem, Gołota po batach od Lewisa, Lewis po KO od McCall czy Władimir po tym jak Brewster skopał mu tyłek...
Jeszcze 3 dni temu w opinii większość Bute niszczył Frocha i miał predyspozycję do rywalizacji z Wardem, teraz Ci sami ludzie uważają że jest już skończony.
To była tego typu porażka, która może kończyć karierę, ale raczej jest za nazwiskiem Bute wciąż zbyt dużo pieniędzy, żeby promotorzy pozwolili mu odejść, zresztą mam nadzieję, że Bute sam nie zrezygnuje, bo fajnie się go ogląda. Frazier został zniszczony przez Foremana, ale potrafił wygrać z The Greatest - Alim. Myślę, że podobnie może być tutaj, gdzie Froch=Foreman, a Ward=Ali ;)
tu się nasuwa już po pierwszej klessce i porązce przez ko z pavlikiem!! nie był tym samym zawodnikiem i nie odpudował sie !!
teraz czekam na rewanż Frocha z direllem lub kaeslerem!
A pisanie teraz po walce że Rumun to bum/kelner czy patałach ma się tak jak pisanie że Władek to bum bo przegrał z Purritym.Przecież Froch to ścisły top tej wagi,a Ross był tylko średniakiem.Po prostu to boks i nawet w walce wybitnych bokserów czasem dochodzi do deklasacji.Mam nadzieję że Lucek się pozbiera i jeszcze pokaże klasę tym co go skreślają po wtopie.
Jest też drugi typ bokserów,to bokserzy pokroju Cotto,Władek,Lennox,ich porażki czyniły mocniejszymi,wszystko siedzi w ludzkiej psychice,zobaczymy z jakiej gliny jest Bute.Ja mu życzę jak najlepiej.
No witaj)Ja liczyłem że Carl da mu ciężką przeprawę,szczerze to myślałem że to będzie bardzo wyrównany pojedynek w którym szalę zwycięstwa przechyli miejsce rozgrywania walki,stąd mój typ na Carla na punkty.Pisałem też wcześniej że moja sympatia też jest po stronie Frocha,lubię gościa za absolutne nie unikanie nikogo i pomimo dużego gadulstwa nie obraża rywali.Nie rozumiem za to skąd po przegranej od razu biorą się wpisy że szklanka,że bum,dla mnie to trochę chore,ja nawet jak kogoś szczerze nie lubię to nie skreślam go po porażce,tym bardziej z zawodziorem klasy Frocha.
Jeszcze raz przytocze przypadek Fraziera - niepokonany pogromca Aliego zostaje całkowicie zdelkasowany przez Foremana - w ciągu 2 rund 6 razy na deskach! Później Frazier stocza jeszcze 2 batalie z Alim, które niekoniecznie powinien przegrać...
Bute to bum i kelner, który nie ma pojęcia o boksie.
Jest skończony.
No... może mu dadzą jakiegoś "waciaka".
Tak twierdzi znakomity komentator boksu, Krowa-Z-Bronxu. A krowy jakiś tam rozum mają. Mały bo mały, ale własny.