TOMASZ ADAMEK NA ROZGRZEWCE
Marcin Filipowski, Nagranie własne
2012-05-26
Zapraszamy na fragment treningu Tomasza Adamka (45-2, 28 KO), w ramach przygotowań do walki z Eddiem Chambersem (36-2, 18 KO). Do walki czołowych ciężkich świata dojdzie 16 czerwca na gali w Newark.
Mógł być wielkim Czempinem w junior ciężkiej a pcha się do ciężkiej, do której po prostu nie ma warunków (ani ciosu).
Kasa, money, dolar, rubel - wszystko jest ważniejsze od SPORTOWEJ rywalizacji.
Idiotyczny punkt widzenia. Postaw się na miejscu Adamka. Czy walczyłbyś dalej w CW za mniejsze pieniądze czy pomyślałbyś o swojej rodzinie i przeszedł byś do kategorii wyżej gdzie jesteś i tak czołowym zawodnikiem i zarabiasz dużo większe pieniądze? wiesz, może jestem jakiś dziwny, ale wybrałbym to drugie... ''wszystko jest ważniejsze od SPORTOWEJ rywalizacji. '' - a walka z Chambersem to co? pewnie kolejna walka z bumem :)
A ja mysle ze twoj komentarz jest obrzydliwie glupi lol
Kariery jeszcze nie zakończył. Nie wiemy co przyniesie przyszłość. Pas mistrzowski jest jeszcze do zdobycia. Oczywiście nie poprzez pokonanie Władimira. Najbliższe kilkanaście miesięcy pokażą jak to wszystko się potoczy. No ale nie wybiegajmy zbyt daleko w przyszłość. Teraz Tomasz musi pokonać najbliższą przeszkodę. Nie mogę doczekać się tej walki...
Nie mógł pozostać w junior ciężkiej, bo NIKT NIE CHCIAŁ Z NIM WALCZYĆ.
Np. zapytali się Kinga o unifikacje z Jonesem, to im odpowiedział, że "zabraliście mi już jeden pas, drugiego Wam nie oddam".
Przecież Arreola zrobił 0 postępów więc dlaczego teraz miałby wygrać?
(no jak to było z przeciwnikami to przyznaje, nie wiem)
Kiedy Jerzy Dudek przeniósł się do Realu grzać ławę za wielką kasę to był głupi i zmarnował karierę ale Adamek jest wspaniałym sportowcem?
Pieniądze są podstawą współczesnego świata ale jeżeli ktoś poświęca sport z dobrą kasą dla SPEKTAKLU z wielką kasą, nie jest SPORTOWCEM tylko AKTOREM.
Ale ryzykuje, czym? że więcej zarobi? (no bo że dostanie po japie, to ryzykuje każdy bokser, w każdej kategorii wagowej)
Tylko nie myślmy, że ryzykuje kompromitacją, to takową w walce z Witalijem, specjalnie się nie przejął (bo kasa z PPV się zgadzała).
ciekawe PanAdam27 za jaką kase tym dawał byś sobie morde obijać i ryzykować zdrowie i życie, bokserzy nie ukrywają się z tym że robią to dla kasy i jest to w pełni uzasadnione
dostanie becki od szybkiego Eddiego
Gyby szef zaproponowal ci awans i podwyzke , odrzucil bys ja ze wzgladu na to ze twoi koledzy beda mieli ci to zazle, czy myslal bys o podniesieniu standardu zycia do poziomu w ktorym tobie , twojej zonie i dzieciom nie mogl bys niczego odmowic? Dlaczego ma za mniejsza stawke rujnowac sobie zdrowie na starosc i ryzykowac kalectwem ? Nie pisze teraz o tobie , ale jak czytam tu nie ktorych , to jak by ich posadzil na miejscu promotora , i kazal prowadzic kariere to ta emeryturka dla Tomka byla by slabiutka, oj slabiutka.
Data: 26-05-2012 12:43:25
Acha, w wadze crusier dostawał po 100 dolarów za walkę, rodzina bidowała?
(no jak to było z przeciwnikami to przyznaje, nie wiem)
Kiedy Jerzy Dudek przeniósł się do Realu grzać ławę za wielką kasę to był głupi i zmarnował karierę ale Adamek jest wspaniałym sportowcem?
Pieniądze są podstawą współczesnego świata ale jeżeli ktoś poświęca sport z dobrą kasą dla SPEKTAKLU z wielką kasą, nie jest SPORTOWCEM tylko AKTOREM."
Oczywiście, że rodzina nie "bidowała". Ale pieniądze jakie zarabia czołowy bokser dywizji nie porównuje się ze średnią krajową w Polsce... Miał możliwość większego zarobku to skorzystał z szansy.
Dudek u schyłku swojej kariery posiedział za dobrą kasę na ławce Realu. I co w tym złego? Miał wrócić do Polski i grać regularnie? Dudek osiągnął bardzo wiele i nikt mu tego nie odbierze. Wątpię, żeby interesowały go komentarze o zmarnowanej karierze. Nawet jak coś takiego czyta to pewnie tylko uśmiecha się z politowaniem.
I jeszcze ważna sprawa do zrozumienia. Sportowcem to np. jestem ja jak umówię się z kolegami, żeby haratać w gałę na boisku. Tacy jak Dudek czy Adamek są zawodowcami. Sport, który uprawiają jest dla nich zawodem - dzięki temu zarabiają pieniądze. W sumie to czym się zajmują jest właśnie bardziej spektaklem niż sportem.
O tym wszyscy wiedzą, sam Tomek wielokrotnie o tym mówił. Brawa dla Adamka za zaradność i gruby portfel. Skoro to było jego celem... dlaczego miałby robić co innego? Każdy sobie rzepkę skrobie - jeden wybiera to, drugi wybiera tamto, trzeci jeszcze coś innego.
karko
Jest wielu ludzi, którzy rezygnują z większych pieniędzy by osiągnąć inny sukces. To również ich sprawa - proszę jednak nie pisać, że to takie oczywiste, że każdy wybiera to, co bardziej dochodowe, bo to nieprawda.
Swoją drogą, wystarczy trochę ruszyć głową. Problem zbadano wzdłuż i wszerz - w skrócie... pieniądze szczęścia nie dają jeśli mamy zaspokojone podstawowe potrzeby życiowe.
Z jednej strony Adamek będzie o wiele bogatszy, ale z drugiej strony smutne jest to, że ani nie będzie szczęśliwszy, ani bardziej spełniony życiowo.
Przecież napisałem wyżej dlaczego. Ludzie kochani, czytajcie ze zrozumieniem :)
Pieniądze nie dają szczęścia. Nie jest to mój wymysł, ale wnioski jakie wynikają z wielu badań na temat korelacji bogactwa i poziomu właśnie szczęścia.
Powyżej poziomu, który pozwala na zaspokojenie podstawowych potrzeb, wielkość portfela nie ma znaczenia. Czy ktoś zarabia miesięcznie 5 tys. czy 50 tys. to bez znaczenia. Czy Adamek za walkę dostanie 500 tys. dolarów, czy 5 milionów - to też nie ma znaczenia.
W kontekście finansowym ludzi uszczęśliwia zastrzyk gotówki. Przykładowo - ktoś dostaje mnóstwo pieniędzy... ale po pewnym czasie wszystko wraca do normy i ani o milimetr nie jest szczęśliwszy niż wcześniej.
Po drugie - ludzie nie pragną pieniędzy, tylko chcą zaspokajać swoje potrzeby za pomocą pieniędzy. Ludzie bardziej pragną mieć coś nowego i to, co inni... niż konkrety, który kupują.
Ważne, żeby coś było nowe, albo takie jak ma sąsiad - a co to będzie, jest kompletnie nieistotne.
Czy ludzie 50 lat temu byli byli bardziej nieszczęśliwi, bo mieli materialnie wszytko grosze? Oczywiście, że nie. Dlaczego? Bo ludzie mają inne potrzeby niż to, co kupują.
Polakom się wydaje, że pod względem negatywnych cech są wyjątkowi - a nie są.
Owszem racja - Adamek robi dokładnie to, co 99% innych bokserów.
tyle jadu, zawisci i chamstwa nie ma na forum w żadnym innym panstwie. oczywiscie w kazdym zakatku globu sa idioci. oni byli, sa i beda. w kazdym społeczenstwie jest ich jakis procent. ale takiego natezenia debilizmu jak Polsce nie ma nigdzie. ostatnio wszedłem poczytac niemieckie fora po finale LM. było paru wykolejenców, ale ogólnie kultura. natomiast nie wyobrazam sobie co by sie działo gdyby to Polska druzyna przegrała w karnych LM i jakie epitety by spadły na odpowiedników Robena czy Schweinsteigera. nie wiem moze maja lepszą cenzure, ale nie wydaje mi sie..
A mnie się wydaje, że cenzura jest podstawą na takich portalach jak ten - jednak w żaden sposób nie forsuję tutaj swojego zdania. Jedynie tak mi się wydaje, że nie jesteśmy wyjątkowi ani w jedną, ani drugą stronę. Wręcz zbyt surowo oceniamy siebie na tle innych narodów.
Właściciele bokser.org mają problem żeby nie robić błędów językowych w artykułach... więc o rzetelnym cenzurowaniu chyba można zapomnieć. Z drugiej strony, w nielubieniu Adamka nie ma nic złego i wyjątkowego. Floyda czasami na walkach gwizdami witają... i jakoś nikt nie mówi, jaka to Ameryka jest okrutna :)
Miro
Kierujesz się arcydziwaczną psychologią ludową :)
Ludzkie sympatie i antypatie w bardzo niewielkim stopniu podlegają racjonalizacji. Adamek większości jawi się jako ktoś niesympatyczny - i tyle...
Jakikolwiek próby tworzenia portretów psychologicznych tych, którzy niezbyt pochlebnie o nim piszą są bezsensowne.
To jest wyjątkowo niegrzeczne, nietrafne, i wręcz głupie - pisać, że jak ktoś źle pisze o Adamku, to być może jest próżny i leniwy.
Czy to tak trudno zrozumieć, że kogoś się lubi, a kogoś nie?
Dokładnie to samo mamy my, faceci, kiedy oceniamy kobiety. Albo nas laska kręci, albo nie.
ale przecież to nie jest moja opinia. przeciez nawet obcokrajowcy majacy kontakt z nami, Polakami to widza. a oni chyba lepiej to moga ocenic. na Floyda gwizdza nie dlatego ze jest łasy na pieniadze ale dlatego ze obraża rywali, i ma zatargi z prawem. widziałes zeby na Adamka gwizdali jak wchodził do ringu? nawet jak walczył na ringu areoli był w miare ciepło przyjety. i o to własnie mi chodzi. oczywiscie mozna Adamka lubic lub nie ale wiekszosc jego krytyków to własnie ci anonimowi goscie ukyci pod nickami porozrzucani po róznych forach i udający ekspertów w każdej dziedzinie
Polsat jest do bani.Nie pokazują świetnego pojedynku w wadzę super średniej.Froch vs Bute,to jest hit.Śmieszy mnie jak pokazują marne galę z UK,a takiego pojedynku nie wykupili.Tylko będzie na Cyfrze+. To na cholerę mi Cyfrowy,jak na tą walkę czekałem od tak dawna.Żenada.
"Jedynie tak mi się wydaje, że nie jesteśmy wyjątkowi ani w jedną, ani drugą stronę. Wręcz zbyt surowo oceniamy siebie na tle innych narodów."
Witam!
Zgadzam się z tym stwierdzeniem. Często można zauważyć stwierdzenia "jakie to polskie" albo "typowe dla Polaków" zamiast stwierdzić, że coś jest po prostu złe, głupie itp. Nie wiem czemu tak wiele osób przypisuje negatywne cechy jako typowe dla swojej nacji. I nie chodzi tu tylko o Polaków. Swego czasu interesowałem się szachami i czytałem na anglojęzycznym forum komentarze odnośnie turnieju na Węgrzech, który został odwołany po pierwszej rundzie. Ktoś napisał: "przykro mi to mówić, ale jest to typowo węgierski sposób organizowania czegokolwiek. PS jestem Węgrem".
Czyli wynikałoby, że jest to ludzkie przypisywać negatywne cechy do swojej gromady.
macko8
"przeciez nawet obcokrajowcy majacy kontakt z nami, Polakami to widza. a oni chyba lepiej to moga ocenic"
Nie ma się co przejmować. Kretynów z ich głupoty nie wyleczysz. Grunt to swoją osobą dawać cudzoziemcom powody do innego myślenia.
Na pewnych użytkowników lepiej nie zwracać uwagi :) Prosty przykład - cop nie rozumie, że jego tezy są wewnętrznie sprzeczne. Jednocześnie uważa posty użytkowników forum są jedynie subiektywne i nie opisują faktów - jednocześnie jego opinia, jako właśnie użytkownika forum już nie jest subiektywna bo opisuje fakty.
Jego ostatecznym argumentem jest odniesienie do ekspertów np. z The Ring, i to im przypisuje wartość prawdziwości najwyższą. Jednak skoro cop nie jest ekspertem magazynu The Ring, to nie posiada wiedzy (wedle własnej tezy) o obiektywnym świecie boksu. A skoro tak, to nie posiada wiedzy o tym, czy The Ring ma jakąkolwiek wartość.
Takich przykładów jest wiele, ale jeśli ktoś nie potrafi myśleć formalnie na poziomie ultrapodstawowym, to naprawdę (uwierz mi) nie ma żadnego sensu z kimś takim dyskutować.
Wracając do meritum.
Część ludzi nie rozumie, że dla 99% bokserów celem autotelicznym jest kasa.
Część ludzi krytykuje Adamka, bo taka ich malkontencka natura.
Są też tacy, którzy podobnie jak Miro wymyślają cuda na kiju - by wyjawić "przyczyny" negatywnych emocji oponentów Adamka.
Problem jest naprawdę prosty. Od zawsze jednym się kibicuje, a innym nie. Jednych się lubi, a innych nie. Tymczasem na forum, jeśli ktoś atakuje Adamka, to w oczach niektórych jest zakompleksiony, próżny, leniwy, nic sobą nie reprezentuje, jest zazdrosny, zawistny, małostkowy itd.
W ogóle jest absurdem to, że tego typu dyskusje poruszają tę oczywistość jaką jest różnorodność kibicowania.
Czasami się ludzi nie lubi, bo mają nieodpowiedni ton głosu i prędkość mówienia - no niestety, człowiek tak ocenia innych.
Mnie się wydaje, że jest to po prostu szukanie wyjątkowości. Wbrew pozorom, cechy nawet negatywne (ale wyjątkowe) są nobilitujące, wyróżniające. Ludzie mają dziś ogromną potrzebę wyróżniania się - więc szukają i wymyślają coś, co jest w Polakach wyjątkowe.
Grunt to swoją osobą dawać cudzoziemcom powody do innego myślenia.
o widzisz:D i to jest prawidłowe podejście, szkoda że dla niektórych coś takiego jest niewykonalne:)
Swoją drogą, rozpad Ukrainy jest tylko kwestią czasu, więc nie dziwi mnie atmosfera w ich rządzie.
spójrz na to z innej strony. stereotypy skądś się wzięły. wiem że to najgorsze co może być wrzucać wszystkich do jednego worka, tym bardziej ze na swiecie opinii najlepszej nie mamy. a jednak skądś sie ona wzięła. i tak jak możemy powiedziec ze statystyczny Niemiec jest dokładny, porzadny, skrupulatny, Anglik flegmatyczny, a Francuz romantyczny. Tak samo o nas za granica powiedza ze Polak to pijak i złodziej. Jak myslisz dlaczego? to jest okropne, chciałbym zeby to sie kiedys zmieniło i mam nadzieje ze tak bedzie, tym bardziej ze coraz czesciej słychac o fachowosci polskich specjalistów, których sie ceni. Jednak w mediach dominuja doniesienia o tym ze w Anglii pijany Polak zabił albo okradł drugiego Polaka. póki takie rzeczy beda sie zdarzac tak bedziemy postrzegani.
Mówią tak,bo to jest prawda.W Polsce jest tak,a nie inaczej.nie powiesz mi,że w naszym kraju nie piją i nie biorą zielska,bo to się teraz widzi nagannie i nikt mnie nie przekona,że tak nie jest.Po prostu jest mało perspektyw.Nie ma w małych miejscowościach jakiś klubów,sal do treningów,czy klubów profesjonalnych i dlatego to się tak kończy.Czy się zmieni?To zależy od nas.Po woli się zmienia,ale zobaczymy.W Polsce na wszystko musiałbyś zarabiać około 3,4 tys. na miesiąc,żeby normalnie funkcjonować.
Jackiewicz wygra z Abisem?
Oby nie było jakiegoś wałka.Wiemy,że Jackiewicz nie ma silnego ciosu i nawet jak wygra ta walkę 2,3 rundami,to walka będzie oscylować w granicach remisu lub niejednogłośnego werdyktu.
Jest w najściślejszej czołówce HW - duży sukces sportowy na byłego półciężkiego - to debile piszą, że jest nikim.
Zarabia dobre pieniądze, bo taki jest jego zawód, którego nie może uprawiać do 67 lat - to mu debile zazdroszczą.
Deter
Data: 26-05-2012 14:54:19
Tutaj Deter bardzo mądrze prawisz, dodam tylko ze juz dawno zrozumiałem że piniąchy szczęścia nie dają, dla mnie ważniejsze są wrażenia emocje i potem wspomnienia
niejednoglosnie szczesliwie, z Kliczka galareta
no ma na rozkladzie Bobby Gunna i Maddalone przed czasem
ale po co komu taki mistrz w hw
Ludzie wypowiadający swoje zdanie kierują sie swoimi wartościami i nie koniecznie muszą im się podobać zachowania osoby publicznej
W przypadku Adamka "hejtowanie" akurat pokrywa się z rzeczywistością
w ciężkiej może dać ciekawsze walki pod warunkiem że je będzie brał a nie łatwej kasy szukał
zresztą najbliższa z Eddiem będzie starciem dwóch spasionych CW :)
Swoją drogą, rozpad Ukrainy jest tylko kwestią czasu, więc nie dziwi mnie atmosfera w ich rządzie.''
Poniosla cie fantazja, czyzbys byl fanem piosenki dla dzieci pt.''Fantazja''?
to Tobie się wydaje że więcej jest ludzi którzy bardziej nie lubią Adamka niż lubią bo ja akurat inaczej to widzę. Co to w ogóle za użycie słowa lubić wobec człowieka . Ja mogę lubić psa albo kota a człowieka w tym wypadku Adamka szanuję za jego dokonania w ringu za postawę jako ojca męża za wartości jakie wyznaje bo mi też są bliskie za wiarę w Boga za odważne przyznanie się do przynależności do Kościoła Katolickiego no ale przede wszystkim za dobre walki w każdej kat wagowej. Najłatwiej napisać że nie lubię Adamka. Trzeba się merytorycznie ustosunkować dlaczego NIE SZANUJĘ TOMKA ADAMKA. Ktoś kto sam ciężko pracuje żeby odnieść sukces nie będzie wylewał pomyj na Tomka bo zdaje sobie sprawę jak Adamek ciężko pracuje żeby odnieść sukces. Szybciej obcokrajowcy potrafią docenić klasę Adamka jako boksera i jako człowieka niż rodacy. I to jest przykre.