HARRISON WIERZY W POKONANIE KLICZKÓW
Dziś wieczorem na gali w Brentwood po kilkunastomiesięcznej przerwie powróci między liny Audley Harrison (27-5, 20 KO) - złoty medalista olimpijski z Sydney oraz zawodowy mistrz Europy. 40-letni Brytyjczyk nie liczy się z opiniami kibiców i ekspertów, którzy nie tyle odradzają mu kolejny powrót, co wręcz grożą bojkotem jego walk.
"A Force" zaboksuje dziś na dystansie dziesięciu rund z kiepskim Alim Adamsem (13-3-1, 5 KO) i zapowiada, że jeśli nie wygra - zakończy przygodę z boksem. Trudno jednak wierzyć jego słowom, bo to samo mówił przed przegranym pojedynkiem z Martinem Roganem.
- Jeśli coś sobie zaplanuję, zrobię to! Nie porzuciłem marzeń, wciąż mam swoje cele. Wierzę w pokonanie braci Kliczko - oświadczył Harrison. - Ubiegłej nocy stanąłem przed lustem i zapytałem sam siebie: "Audley, dlaczego znów wracasz?". Wracam, żeby dokończyć swoje sprawy. Zostanę mistrzem świata wagi ciężkiej, dokończę tę podróż. To ja decyduję o moim życiu, nikt inny.
trochę niepoprawnie używasz tego zwrotu..
Nie rozumiesz cytatu.
Co do newsa zgadzam sie z cytatem khorne.
Raczej perfidnego cwaniaka i moralnego śmiecia który wydymał swoich kibiców i nadal liczy że jacyś frajerzy będą mu wierzyć. Życzę mu ciężkiego nokautu żebym już nigdy nie musiał widzieć jego parszywej mordy na tej stronce.
Widzę, że nikt nie wyjaśnił, więc ja się tego podejmę. Prosisz w tej chwili Harrisona, żeby Ci przywalił - bo oto chodzi w tym cytacie.
Przegrany zmierzy sie z Krzysztofem Ibiszem na kolejnej gali MMA.
Dokładnie, też chce walki Harrison - Najman! El Toster w końcu mógłby coś wygrać!
Spoko, wszyscy zrozumieli o co Ci chodziło. Zwrócili jednak uwagę na błędne użycie słów sz. p. Kmicica ;-)
Data: 26-05-2012 15:13:15
Byku, Xionc
Dokładnie, też chce walki Harrison - Najman! El Toster w końcu mógłby coś wygrać!"
Oj wątpię... i to bardzo.
" Ujebałbym szmatę ! "