KOSTECKI vs JONES - WIĘCEJ SZCZEGÓŁÓW
30 czerwca w łódzkiej Atlas Arenie lub - co bardziej prawdopodobne - w Ergo Arenie w Gdańsku, dojdzie do ciekawie zapowiadającego się starcia pomiędzy legendarnym mistrzem czterech dywizji - Royem Jonesem Juniorem (55-8, 40 KO) a niepokonanym od sześciu lat Dawidem Kosteckim (39-1, 25 KO), dla którego może to być ostatni występ przed 24-miesięczną odsiadką.
Dziś w warszawskim hotelu Mariott odbyła się konferencja prasowa anonsująca "Starcie Tytanów", jak promowany jest pojedynek. Swoje ostatnie walki 43-letni Jones toczył w kategorii junior ciężkiej, potyczka z młodszym o 12 lat "Cyganem" zostanie jednak zakontraktowana na umowny limit 185 funtów (ok. 83,9 kg). Dlaczego? Bo Amerykanin nie chce ryzykować zbyt dużej utraty wagi przed batalią o tytuł mistrza świata cruiserweight. Pokonanie Kosteckiego podczas dużej gali PPV może przecież otworzyć drogę do organizacji jeszcze większego eventu, gdzie w walce wieczoru kolegę z drużyny pomścić spróbowałby Krzysztof Włodarczyk (46-2-1, 33 KO). Wygrana nad rywalem tego kalibru - nawet jeśli Roy jest dziś jedynie cieniem dawnego siebie - wywindowałaby "Diablo" do statusu wielkiej gwiazdy.
- Obowiązuje mnie bokserska uczciwość wobec najbliższego przeciwnika, dlatego nie będę teraz głośno mówił o walce z Diablo. Jeśli natomiast pokonam Kosteckiego, wówczas bardzo chętnie mogę wrócić do tej rozmowy. Moim celem numer 1 jest przecież zdobycie tytułu mistrza świata w wadze cruiser - oświadczył Jones.
Głównym organizatorem imprezy ma być należąca do Amerykanina grupa Square Ring, a nie 12 Round Knockout Promotions Andrzeja Wasilewskiego i Piotra Wernera. Rzecz jasna Roy zamierza wystawić na gali Grzegorza Soszyńskiego (21-1-1, 10 KO), z którym niedawno podpisał kontrakt. 30-letni "The Eagle" ostatni raz wystąpił w Polsce w październiku 2009 roku, kiedy zmierzył się i przegrał właśnie z Kosteckim na undercardzie polskiej walki stulecia.
30 czerwca zaboksować ma także Artur Szpilka (10-0, 8 KO). Młody i utalentowany ciężki jest wszak magnesem dla mediów i jego występ jeszcze podniesie zainteresowanie galą. Inna sprawa, że zmusi to Szpilkę do zrezygnowania z wyjazdu na sparingi z Władimirem Kliczką.
- Niestety sytuacja tak się zmieniła, że nie będę mógł sparować w Władimirem, czego osobiście bardzo żałuję. Wynikły nowe okoliczności, mają mi ściągnąć kogoś dobrego na walkę Roya Jonesa Juniora z Dawidem Kosteckim. Będę tam też boksował - napisał na swoim facebookowym profilu 23-letni zawodnik z Wieliczki.
Wygraj ostatni raz i odejdź, albo skończy boks z tobą.
Ponieważ ma przed sobą przyszłość a Kostecki nie.
Wielka szkoda. Przez te 2 tygodnie zdobyłby większe doświadczenie niż w gymie Wasyla przez pół roku.
Dla Wasyla opłacalniejsze byłoby gdyby Roy w polsce wygrywał niż Kostecki.
Data: 23-05-2012 18:45:00
KTO się wybiera na walke ?"
Jeśli będzie w Ergo to ja będę.
"Autor komentarza: DapidranPacquiao
Data: 23-05-2012 18:46:45
Dla Wasyla opłacalniejsze byłoby gdyby Roy w polsce wygrywał niż Kostecki. "
Właśnie też o tym pomyślałem. W planach jest walka RJJ- Diablo, jeśli Roy wygra z Cyganem. Ten pojedynek wygenerowałby sporo kasy. Kostecki i tak już kończy karierę, więc jemu nie robi czy wygra czy nie. Ważne, żeby dostał kasę dla rodziny przed odsiadką. Tak sobie pomyślałem, że w przypadku pełnego dystansu Wasylowi bardziej opłaca się przekręcić Cygana. Wtedy Diablo miałby kolejną łatwą dobrowolną obronę + konkretna jak na niego kasa.
Napisałem to samo wyżej, ale ubrałem to w inne słowa :)
Gdyby to była normalna transmisja, to gala obeszłaby się bez występu Szpilki, który by zyskał cenne doświadczenie.
Nie wydaje mi się, że to PPV się dobrze sprzeda. Wynikają z tego same minusy.