WINKY: JESTEM GOTOWY SKOPAĆ MU TYŁEK!
- Obóz przygotowawczy przebiega świetnie. Jestem gotowy skopać komuś tyłek - zapewnił wielokrotny mistrz świata Ronald Wright (51-5-1, 25 KO), który w następną sobotę na gali w Carson zmierzy się z mocno promowanym Peterem Quillinem (26-0, 20 KO).
Dla 40-letniego Wrighta będzie to pierwszy występ od kwietnia 2009 roku, kiedy przegrał wysoko na punkty z Paulem Williamsem. Wcześniej, w lipcu 2007 roku, Ronald uległ (również na punkty, ale nieznacznie) legendarnemu Bernardowi Hopkinsowi. "Winky", który w połowie poprzedniej dekady zaliczał się do czołówki P4P, ostatnią walkę wygrał w końcówce 2006 roku.
- Treningi w Tampie przebiegały pomyślnie i motywująco, bo nie miałem daleko do rodzinnego domu. Na szczęście przed rozpoczęciem właściwego obozu przygotowawczego wybrałem się na miesiąc do Phoenix, by ponownie przyzwyczaić ciało do ciężkiej pracy. Obecnie szlifuję formę, by eksplodować 2 czerwca. Ćwiczę wiele rzeczy, ale przekonacie się o tym dopiero w dniu walki - dodaje Wright.
Kogo uważasz za czołówkę wagi średniej ?