OLTMANNS OSTATECZNYM RYWALEM WILDERA
Jesse Oltmanns (10-2, 7 KO), a nie jak wcześniej zapowiadano Chad Van Sickle, będzie najbliższym rywalem Deontaya Wildera (21-0, 21 KO). Zgodnie ze wcześniejszymi ustaleniami, pojedynek odbędzie się 26 maja w meksykańskim Cancun.
36-letni Oltmanns nie powinien stanowić żadnego zagrożenia dla brązowego medalisty olimpijskiego z Pekinu. Amerykanin był nieaktywny przez blisko siedem lat, powrócił jedną walką w ubiegłym roku. Jego pogromcą okazał się Joseph Rabotte (11-20-1, 3 KO). Wciąż utrzymuje się tendencja dobierania Wilderowi rywali z niższych dywizji – Oltmanns większość kariery spędził w wadze junior ciężkiej.
Jak już Was informowaliśmy, "Bronze Bomber" ma napięty grafik i po raz kolejny między liny wejdzie 23 czerwca. W rodzinnej Tuscaloosie zmierzy się z dobrze nam znanym Owenem Beckiem (29-10, 20 KO).
A może tu celem jest ustanowienie jakiegoś rekordu Guinessa np. 100-0, 100 KO?
Najbardziej Zenujaca nadzieja amerykanow w HW niech spojza na Pirca"
Dlaczego zenujaca? Wilder jest prowadzony poprawnie a wkrotce zobaczymy go z przeciwnikami zatwierdzanymi przez HBO, wiec tego typu sytuacje nie beda sie powtarzaly. Bardzo krotka kariera amatorska Deontaya jest glowna przyczyna, dlaczego zbiera on doswiadczenia w ringu zawodowym a jego medal olimpijski byl tylko wskaznikiem talentu a nie zadnego rewelacyjnego przygotowania technicznego lub wieloletniego doswiadczenia. Ponadto, dlaczego maja sie z nim promotorzy spieszyc??? Mam nadzieje, ze wiecie iz Wilder to przyszly mistrz swiata wagi ciezkiej?
Data: 22-05-2012 15:15:04
A najlepsze jest to, że on waży niecałe 100 kg! Jakim cudem ja się pytam? On ma 201cm wzrostu i zasięg 213 cm. Do tego jest świetnie umięśniony. W jaki sposób on waży 100kg?"
Nie rozumiem Twojego pytania. Co w tym dziwnego, że waży 100 kg?
Gdzieś kiedyś czytałem , że dopiero od 25 walki mają być poważne wyzwania , ale ile w tym prawdy ,to nie wiem..."
Nie wiem jak powaznego przeciwnika wybierze HBO dla Wilderajesienia, ale z pewnoscia bedzie to najlepszy oponent ze wszystkich dotychczasowych. Deontay sie wciaz rozwija nie tylko fizycznie i mentalnie, ale przede wszystkim nabiera niezbednego doswiadczenia. Nie bardzo rozumiem wasze zale. Czyzby wszyscy musieli walczyc z Klitschkos? Nie sadze, ze Mitchell, Jennings czy Wilder sa na to gotowi ale z pewnoscia za kilkanascie miesiecy stanowic beda interesujacy naplyw nowych twarzy w czolowce dywizji...
Odrobine cierpliwosci Ladies & Gentlemen.
Data: 22-05-2012 15:48:22
z tymi 100kg to prawda , ze tyle wazy?mozecie powiedziec ile dokladnie wazyl w ostatniej walce?"
http://boxrec.com/list_bouts.php?human_id=468841&cat=boxer
Można sprawdzić ile wnosił na wagę w każdej walce. 223 to jego rekord.
"Mam nadzieje, ze wiecie iz Wilder to przyszly mistrz swiata wagi ciezkiej?"
Nie. Nie posiadam jeszcze zdolności przewidywania przyszłości ani podróżowania w czasie. Nie wiesz czy jego kariery nie zakończy jeden cios, więc w takie proroctwa bym się nie bawił. Zobaczymy jak będzie się prezentował w miarę wzrostu klasy przeciwników i kto będzie panował w HW w chwili gdy Wilder będzie gotowy atakować szczyt.
cop
"Mam nadzieje, ze wiecie iz Wilder to przyszly mistrz swiata wagi ciezkiej?"
Nie. Nie posiadam jeszcze zdolności przewidywania przyszłości ani podróżowania w czasie..."
To bylo podane raczej zartobliwie, gdyz calkiem mozliwe iz Wilder nigdy nie spelni pokladnych w nim nadzieji. Ja osobiscie sadze, iz z pewnoscia bedziemy obserwowali go juz wkrotce w interesujacych pojedynkach i te doswiadczenia pozwola nam na okreslenie pozycji Wildera i jego szans. Badzcie jednak cierpliwsi odrobine.
@ cop - gdzie on nabiera tego "doświadczenia"? Bo chyba nie w jednorundowych walkach z kalekami..."
Oczywiscie ja rowniez zyczylbym sobie zobaczyc go w pojedynkach z lepszymi przeciwnikami juz teraz, ale wiem iz to nastapi wkrotce, wiec nie podniecam sie az tak bardzo kolejnym brakiem solidnego oponenta na drodze Wildera. Jego team ma okreslony sposob prowadzenia jego kariery i prawdopodobnie wiedza odrobine wiecej niz przecietny kibic, dlaczego jest tak a nie inaczej...lol...
"To bylo podane raczej zartobliwie, gdyz calkiem mozliwe iz Wilder nigdy nie spelni pokladnych w nim nadzieji. Ja osobiscie sadze, iz z pewnoscia bedziemy obserwowali go juz wkrotce w interesujacych pojedynkach i te doswiadczenia pozwola nam na okreslenie pozycji Wildera i jego szans."
Hmm... zupełnie tego tak nie odczytałem, gdyż przyszłość Wildera zawsze widziałeś w jasnych barwach z tego co pamiętam. Ale mogę się mylić gdyż nie śledzę Twoich wpisów z taką uwagą jak niektórzy ;-)
Data: 22-05-2012 16:01:02
cop
"Mam nadzieje, ze wiecie iz Wilder to przyszly mistrz swiata wagi ciezkiej?"
Nie. Nie posiadam jeszcze zdolności przewidywania przyszłości ani podróżowania w czasie. Nie wiesz czy jego kariery nie zakończy jeden cios, więc w takie proroctwa bym się nie bawił. Zobaczymy jak będzie się prezentował w miarę wzrostu klasy przeciwników i kto będzie panował w HW w chwili gdy Wilder będzie gotowy atakować szczyt."
Dokładnie :)
cop o flachę?
...Hmm... zupełnie tego tak nie odczytałem, gdyż przyszłość Wildera zawsze widziałeś w jasnych barwach z tego co pamiętam. Ale mogę się mylić gdyż nie śledzę Twoich wpisów z taką uwagą jak niektórzy ;-)"
Caly czas widze Wildera jako potencjalnego mistrza swiata wagi ciezkiej, ale nie bede zaskoczony jakby tak sie nie stalo. Patrzac na wspolczesna "krolewska" w naszym kraju, ktora jest radykalnie inna od lat osiemdziesiatych czy dziewiedziesiatych, widze kilka interesujacych twarzy (Wilder, Mitchell, Jennings)ale czy stana sie oni z pewnoscia gwiazdami tej dywizji? Nie wiem. Czytam jednak jak wysoko oceniacie Heleniusa, Price'a Fury'ego, Boytsova wiec dlaczego az taka krytyka w stosunku do piesciarzy wyzej przeze mnie wymienionych. Przedstawiam tylko alternatywna opinie.
Wildera kiedyś Szpilka znokautuje:)
cop o flachę?"
Dobrego 12 letniego single malt scotcha zawsze moge wypic...lol...
Co to szans Szpilki i Wildera nie chce zbytnio sie angazowac w takie polemiki, gdyz prawde mowiac sa oni piesciarzami, z ktorymi wiazemy nadzieje, ale jak na chwile obecna to tylko nadzieje i to bez zadnych indykacji na ich szybka realizacje. Mysle jednak, ze znakomite warunki fizyczne Wildera, jak jego calkiem niezla technika i sila ciosu bylyby dla Polaka zbyt duza przeszkoda, ale czas z pewnoscia zweryfikuje nasze opinie.
Data: 22-05-2012 16:59:25
Czytam jednak jak wysoko oceniacie Heleniusa, Price'a Fury'ego, Boytsova wiec dlaczego az taka krytyka w stosunku do piesciarzy wyzej przeze mnie wymienionych. Przedstawiam tylko alternatywna opinie."
Jaka krytyka? Chyba sama prawda, bo Wilder nie został jeszcze odpowiednio przetestowany. Ja uważam, że jak ma niecałe 27 lat to nie musi się jeszcze spieszyć. Walczy często - uczy się. Na lepszych ma jeszcze czas. Zresztą nikt nie mówi, że ma atakować K2.
Jennings z tego co pamiętam został pozytywnie oceniony po walce z Lachowiczem.
Ocena Mitchella też była tu raczej wyważona i sprawiedliwa.
Bojcowa i Fury'ego nikt raczej wysoko nie ceni ;-) Osobiście brałem nawet Fyry'ego w obronę argumentując, że mimo młodego wieku ma już sukcesy na koncie.
A co do Heleniusa to jak go oceniać? Jak dla mnie top10 HW. Można o nim mówić, że jest drewniany, kołkowaty itp., ale prawda jest taka, że bardzo wielu zawodników nie byłoby faworytami w walce z nim.
"Autor komentarza: cop
Data: 22-05-2012 16:59:25
Czytam jednak jak wysoko oceniacie Heleniusa, Price'a Fury'ego, Boytsova wiec dlaczego az taka krytyka w stosunku do piesciarzy wyzej przeze mnie wymienionych. Przedstawiam tylko alternatywna opinie."
Jaka krytyka? Chyba sama prawda, bo Wilder nie został jeszcze odpowiednio przetestowany. Ja uważam, że jak ma niecałe 27 lat to nie musi się jeszcze spieszyć. Walczy często - uczy się. Na lepszych ma jeszcze czas."
No coz, niech tego typu wypowiedzi swiadcza o nastawieniu do Wildera na tym forum:
"...Hahhaha ku,,,a cos jak Najman pewnie,,kupowal rywali..." czy "...Gorsze bumy walczyły z lepszymi a ten...ahh...szkoda gadać..."
Oczywiscie w tym samym czasie czytam, ze Szpilka jest juz prawie mistrzm swiata...lol... Sam przyznasz, iz nawet pozornej obiektywnosci trudno sie tutaj dopatrzec. Czasami mam wrazenie, ze te ogolne anty-amerykanskie nastawienie jest spowodowane jakimis kompleksami, ale oczywiscie moge sie rozmijac z prawda.
Niedobrze.
Data: 22-05-2012 17:19:40
"Oczywiscie w tym samym czasie czytam, ze Szpilka jest juz prawie mistrzm swiata...lol..."
cop
Sugerujesz się opinią niedzielnych kibiców? Przecież nikt rozsądny nie kreuje Szpilki na przyszłego mistrza świata, bo z nikim tak naprawdę jeszcze nie walczył. To samo tyczy się Wildera. Obaj są jak na razie tylko ciekawymi prospektami.
To jest marnowanie kariery, bo doświadczenia to by nabrał, gdyby dali mu kogoś, kto nie stanowi dużego zagrożenia, ale przynajmniej się nie wywraca z samej nadwagi. Jest naprawdę dużo w USA twardych journeymanów, zupełnie nie rozumiem tej polityki, a argument "ludzie od Wildera chyba lepiej wiedzą co robią" jakoś do mnie nie przemawia.
Do tego Wilder jest starszy od Polaka to raz, dwa to medalista I.O,śmiech na sali z tym jego prowadzeniem.
Data: 22-05-2012 17:27:10
Jeśli Jego maksymalna waga to 101,242 kg, to nic dziwnego że tak Go ostrożnie prowadzą. Jest za drobny, prawdopodobnie ma ogromne problemy z nabraniem mięśni...
Niedobrze."
Sądzę, że waga akurat ma tutaj niewiele do rzeczy. Być może w takiej wadze Wilder czuje się najlepiej. Poza tym przy obecnej wiedzy i dostępności wielu środków wspomagających, rozwój masy mięśniowej nie jest wielkim problemem. Chyba, że Wilder jest wybitnym ektomorfikiem i zdobywanie masy przychodzi mu z takim trudem jak przeciętnemu człowiekowi wspinaczka na Mount Everest.
Data: 22-05-2012 17:19:40
No coz, niech tego typu wypowiedzi swiadcza o nastawieniu do Wildera na tym forum:
"...Hahhaha ku,,,a cos jak Najman pewnie,,kupowal rywali..." czy "...Gorsze bumy walczyły z lepszymi a ten...ahh...szkoda gadać..."
Oczywiscie w tym samym czasie czytam, ze Szpilka jest juz prawie mistrzm swiata...lol... Sam przyznasz, iz nawet pozornej obiektywnosci trudno sie tutaj dopatrzec. Czasami mam wrazenie, ze te ogolne anty-amerykanskie nastawienie jest spowodowane jakimis kompleksami, ale oczywiscie moge sie rozmijac z prawda."
Nic nie poradzę, że niektórzy mają problem z ubraniem swoich myśli w słowa. Wyłowiony przeze mnie komentarz: "Ja pier, 21 walk, same bumy, sparował już z Hayem i Adamkiem to chyba pora na jakichś porządniejszych przeciwników". Jakie nastawienie? Tego chłopaka stać na coś, w końcu był sparingpartnerem czołowych zawodników, niech wreszcie się sprawdzi.
Możliwe też, że od medalisty olimpijskiego wymaga się trochę więcej.
Ja nie mam zamiaru oceniać Wildera. Nie teraz. Nie dzisiaj. Musi przejść poważniejszy test, żeby można było pisać analizy odnośnie tego jak daleko zajdzie.
A Szpilka to jakiś fenomen. Praktycznie pod każdym artykułem pojawia się jego nazwisko. A sytuację ma tylko nieco lepszą niż Wilder (pod względem klasy oponentów).
Co do anty-amerykańskiego nastawienia... ogólnie nie zauważyłem. W sumie Wilder to amerykańska nadzieja, która jeszcze nie została sprawdzona a artykuły o nim pojawiają się na bokser.org regularnie. Co więc mają pisać użytkownicy? Np. to co ja, czyli poczekajmy, zobaczymy albo piszą bumobijca. Negatywne komentarze nie wynikają więc z faktu, że Wilder jest czarny albo że jest Amerykaninem.
"Sądzę, że waga akurat ma tutaj niewiele do rzeczy. Być może w takiej wadze Wilder czuje się najlepiej. Poza tym przy obecnej wiedzy i dostępności wielu środków wspomagających, rozwój masy mięśniowej nie jest wielkim problemem. Chyba, że Wilder jest wybitnym ektomorfikiem i zdobywanie masy przychodzi mu z takim trudem jak przeciętnemu człowiekowi wspinaczka na Mount Everest."
O tym też myślę. Powiedzmy szczerze, z taką wagą to Wilder może śmiało myśleć o startach w cuiser. Chłop z Jego gabarytem w HW MUSI ważyć 107 - 112kg, bo przy takim rozmiarze nie ma bata żeby nie inkasował żadnych ciosów ani nie trafiał w klincze.
Chyba, ze chce być jak Ali - tańczyć z niesamowitą kondycją przez 12 rund i z niesamowitym refleksem punktować. Ale temu przeczy dobór rywali i te KO.
Myślę, że to ektomorfik....
wcale nie twierdze ze jest slaby ,ale jak zaznaczyles braz na olimpiadzie ,koles krowie z pod ogona nie wypadl i juz powinien walczyc z zawodnikami powazniejszymi .Podoba mi sie styl prowadzenia Brytyjskich bokserow poprzeczka jest podnoszona stopniowo ,czesto prospekci walcza ze soba i nawet taka porazka nie niszczy kariery ,i jest pozteczniejsza niz bicie kogos kto poziomem nie siega do kolan
Data: 22-05-2012 17:58:15
Powiedzmy szczerze, z taką wagą to Wilder może śmiało myśleć o startach w cuiser."
Ze sportowego punktu widzenia pewnie miałoby to jakiś sens, chociaż proces gubienia mięśni, a proces utraty tkanki tłuszczowej to dwa zupełnie różne procesy, więc nie wiadomo jakby wyglądał boks Wildera, gdyby zgubił jeszcze te kilka kilogramów. Z biznesowego punktu widzenia jest to dla niego całkowicie nieopłacalne. Brązowy medalista olimpijski, który każdego swojego przeciwnika na zawodowym ringu pokonuje przez nokaut, na pewno ma bardzo mocną pozycję marketingową.
"Chyba, ze chce być jak Ali - tańczyć z niesamowitą kondycją przez 12 rund i z niesamowitym refleksem punktować. Ale temu przeczy dobór rywali i te KO."
Hehe :D chcieć to on sobie może :D
"Myślę, że to ektomorfik...."
Jest ektomorfikiem. Mówię to z pełną świadomością, jako osoba, która trenuję kulturystykę.
cop
wcale nie twierdze ze jest slaby ,ale jak zaznaczyles braz na olimpiadzie ,koles krowie z pod ogona nie wypadl i juz powinien walczyc z zawodnikami powazniejszymi .Podoba mi sie styl prowadzenia Brytyjskich bokserow poprzeczka jest podnoszona stopniowo ,czesto prospekci walcza ze soba i nawet taka porazka nie niszczy kariery ,i jest pozteczniejsza niz bicie kogos kto poziomem nie siega do kolan "
Masz pradopodobnie racje, ale moze jest w tym wszystkim cos, czego zwyczajnie nie wiemy? Moze Deontay ma swoja "piete achilesowa" a jego sztab szkolwniowy pracuje nad zminimalizowaniem jej znaczenia? Mozliwosci jest wiele. Ponadto zapominacie, ze czasami taki "wykreowany rekord" moze miec rowniez i calkiem niezle znaczenie marketingowe. Zaznaczalem wielokrotnie, iz jestescie tutaj w wiekszosci bardzo szybcy w negatywnych ocenach piesciarzy a okreslenia; "bum" "kelner" etc sa powszechnie uzywane. Odrobine wiecej zrzozumienia i nie mowie teraz tylko o Wilderze...
...negatywne komentarze nie wynikają więc z faktu, że Wilder jest czarny albo że jest Amerykaninem..."
Mam nadzieje, ze masz racje, ale IMHO to sa wlasnie glowne powody takich ocen.
...Sugerujesz się opinią niedzielnych kibiców?"
Sugeruje sie opinia 95% uzytkownikow dwoch polskich portali o tematyce bokserskiej...
...W USA obecnie uznają 2 bokserów, Kevina Johnsona i Setha Mitchella..."
Na jakiej podstawie jakich informacji wyciagasz takie wnioski?
IMHO, uwazam iz najbardziej u nas uznanymi "krolewskimi" sa w chwili biezacej Chambers, Mitchell, Arreola... Johnson jest niemalze nieobecny w dyskusjach lub planach promocyjno-marketingowych. Mowi sie i pisze duzo o Jenningsie jak rowniez Wildrze, ale to w kategoriach oczekiwan z nimi zwiazanych.
Data: 22-05-2012 18:55:55
Sugeruje sie opinia 95% uzytkownikow dwoch polskich portali o tematyce bokserskiej..."
Może jednak lepiej byłoby brać pod uwagę opinię tych pozostałych 5% użytkowników? Poza tym te 95% ludzi, którzy twierdzą, że Szpilka to przyszły mistrz świata i jednocześnie, że Wilder to zwykły bumobijca, to chyba nie jest wskaźnik tego jak wielu mamy fachowców od boksu, tylko wskaźnik idiotów, którzy boksem zaczeli interesować się w momencie, kiedy Szpilka stał się medialny. Zresztą sugerowanie się opinią większości dla mnie nie jest rozsądne.
Ops, pominąłem Chambersa. Arreola to zwykły bumobijca... w swojej karierze walczył z 2 klasowymi rywalami i dostał ostre cięgi... mam na myśli Adamka i Kliczkę.
Data: 22-05-2012 18:53:37
"jowisz881 Data: 22-05-2012 17:45:16
...negatywne komentarze nie wynikają więc z faktu, że Wilder jest czarny albo że jest Amerykaninem..."
Mam nadzieje, ze masz racje, ale IMHO to sa wlasnie glowne powody takich ocen."
Mam rację ;-) Może nie zawsze, ale w tym przypadku jestem pewien.
Wcześniej piszesz: "Zaznaczalem wielokrotnie, iz jestescie tutaj w wiekszosci bardzo szybcy w negatywnych ocenach piesciarzy a okreslenia; "bum" "kelner" etc sa powszechnie uzywane."
Prawdziwy fan boksu nie powinien używać takich słów w stosunku do zawodników. Należy im się szacunek za ciężką pracę na treningach, za ryzyko jakie podejmują w ringu itd. Często nawet dobrzy bokserzy są tak nazywani. Binarny sposób myślenia: albo zawodnik jest w ścisłym topie albo jest kelnerem.
"Zresztą sugerowanie się opinią większości dla mnie nie jest rozsądne."
Słusznie! JKM zawsze mówił, że głupich jest znacznie więcej niż mądrych ;-)
...sugerowanie się opinią większości dla mnie nie jest rozsądne."
Bylo to raczej stwierdzenie majace na celu naswietlenie tzw. "potocznej opinii". Masz racje, ze branie takowej pod uwage jest niewskazane, aczkolwiek musimy miec swiadomosc iz ten wlasnie ogol jest olbrzymia masa kibicow, ktorzy placa rachunki za walki.
@cop
Ops, pominąłem Chambersa. Arreola to zwykły bumobijca... w swojej karierze walczył z 2 klasowymi rywalami i dostał ostre cięgi... mam na myśli Adamka i Kliczkę."
Nie skreslalbym Cristobale jeszcze z listy, gdyz pomimo przegranych z Vitaliyem i Adamkiem, nie byly to zadne komnpromitacje a do tego jego styl w ringu przyciaga uwage kibicow. Poczekajmy do jego pojedynku z Wladimirem, gdyz moze to byc naprawde niezla walka. Ponadto "bumobijca" jest bardzo nieadekwatnym okresleniem i majacym niewiele wspolnego z rzeczywistoscia w boksie zawodowym...
...Binarny sposób myślenia: albo zawodnik jest w ścisłym topie albo jest kelnerem..."
Dokladnie. Przykladem niech bedzie sytuacja z Mormeckiem, ktorego zmieszano z blotem a nawet nazwano "kelnerem". Oczywiscie, ci wszyscy pomijajacy jego swietna kariere a sugerujacy sie tylko wystepem przeciwko Wladimirowi, nie umieja dostrzec niunsow, ktore kreca biznesem boksu zaaodowego i bardzo czesto deprecjonuja wartosc naprawde znakomitych piesciarzy...
moze i trzeba wiecej wyrozumialosci ,oby ci wszyscy ktorzy sa dlugo pod kloszem ,a wiazane sa z nimi nadzieje ,wynagrodzili nam to czasem dlugie oczekiwanie ,dajac duzo dobrych walk na najwyzszym poziomie
Data: 22-05-2012 19:21:54
Prawdziwy fan boksu nie powinien używać takich słów w stosunku do zawodników. Należy im się szacunek za ciężką pracę na treningach, za ryzyko jakie podejmują w ringu itd. Często nawet dobrzy bokserzy są tak nazywani. Binarny sposób myślenia: albo zawodnik jest w ścisłym topie albo jest kelnerem."
Otóż to. Ale to mogą zrozumieć tylko Ci, którzy choć raz ciężko potrenowali.
"Słusznie! JKM zawsze mówił, że głupich jest znacznie więcej niż mądrych ;-"
Dokładnie. Zresztą zgodzisz się na pewno, że nie trzeba być geniuszem, żeby to zaobserwować. Nawet tutaj na portalu, który powinien być takim przyjemnym kącikiem dla pasjonatów boksu, zdecydowana większość to użytkownicy, którzy nie mają nic sensownego do powiedzenia, a to niestety psuje zabawę każdemu, kto kocha ten sport.
"Autor komentarza: cop
Data: 22-05-2012 19:25:01
"Pyskaty Data: 22-05-2012 19:17:21
...sugerowanie się opinią większości dla mnie nie jest rozsądne."
Bylo to raczej stwierdzenie majace na celu naswietlenie tzw. "potocznej opinii". Masz racje, ze branie takowej pod uwage jest niewskazane, aczkolwiek musimy miec swiadomosc iz ten wlasnie ogol jest olbrzymia masa kibicow, ktorzy placa rachunki za walki."
cop ale ja doskonale wiem jak wygląda potoczna opinia. Oczywiście, że mam świadomość, że to ludzie, którzy mają niewielkie pojęcie o boksie pozwalają utrzymać ten biznes- zresztą nawet pisałem dziś o tym w innym temacie. Chodziło mi tylko o to, żebyś nie przejmował się sugestiami ludzi, którzy nie mają zielonego pojęcia o boksie i widzą w Szpilce przyszłego dominatora wagi ciężkiej, jednocześnie dyskredytując Wildera, który mimo, iż w boksie zawodowym nic jeszcze nie osiągnął, ma jednak więcej sukcesów niż Szpilka, bo w końcu brązowego medalu na Olimpiadzie za darmo nie dostał.
Możliwe, że obóz Wildera wie o nim coś, czego my nie wiemy, może ma wątpliwą szczękę. Zresztą przy cienkich nogach ciężko jest ustać po mocnym ciosie, zapanować nad błędnikiem. Na razie Wilder swojej wartości udowodnić nie może, nie ma nawet niczego "step by step", tylko wciąż ten sam żenujący poziom rywali.
Data: 22-05-2012 20:35:47
Bokser Uderzający Mało Odpowiednich Bokserów i Jeszcze Chcący Aplauzu."
Hehe :D Sam to wymyśliłeś?
Możliwe. Musimy poczekać na poważne wyzwania. Mam nadzieję, że się doczekamy. Na razie możemy tylko gdybać czy Wilder to materiał na mistrza HW czy materiał na drugiego Michaela Granta.
"Otóż to. Ale to mogą zrozumieć tylko Ci, którzy choć raz ciężko potrenowali."
Heh, pamiętam swoje pierwsze treningi różnych sztuk walki. Pot lał się na podłogę strumieniami, a ludzie padali na pysk ze zmęczenia. Niemniej jednak treningi dają masę satysfakcji.
Dalej piszesz: "Nawet tutaj na portalu, który powinien być takim przyjemnym kącikiem dla pasjonatów boksu, zdecydowana większość to użytkownicy, którzy nie mają nic sensownego do powiedzenia, a to niestety psuje zabawę każdemu, kto kocha ten sport."
Zgadza się. Jest jednak coraz liczniejsza grupa użytkowników, których cenię. Plik bokserorgplus (tam prowadzę swoje akta) z tygodnia na tydzień jest coraz dłuższy.
cop
Wrócę jeszcze do rzekomego frontu anty-amerykańskiego na bokser.org. Przytoczę następujących bokserów: Mike Tyson, Evander Holyfield, Andre Ward, Andre Direll, Floyd Mayweather, Steve Cunningham, Chad Dawson. Wszyscy czarni, wszyscy są z USA. Zauważyłeś w stosunku do nich jakąkolwiek niechęć OGÓŁU społeczności bokser.org? Chyba musisz uznać, że przesadziłeś ze stwierdzeniem istnienia tutaj takiego frontu.
...żebyś nie przejmował się sugestiami ludzi, którzy nie mają zielonego pojęcia o boksie i widzą w Szpilce przyszłego dominatora wagi ciężkiej, jednocześnie dyskredytując Wildera, który mimo, iż w boksie zawodowym nic jeszcze nie osiągnął, ma jednak więcej sukcesów niż Szpilka, bo w końcu brązowego medalu na Olimpiadzie za darmo nie dostał..."
Przejmowac sie nie przejmuje, gdyz to nie moj styl. Musze jednak zaznaczyc, ze marketing sportowy (i nie tylko zreszta) jest oparty na manipulowaniem tego wlasnie ogolu, gdyz jak wiemy wszyscy doskonale, sa to masy przynoszace dochody. Specjalisci od boksu zawodowego nie sa podatni na sugestie, gdyz maja swe wyrobione zdanie a i przewaznie nie placa za produkt, ktore te wlasnie masy musza kupic...
Wspominajac jednak medal olimpijski Wildera, zaznaczylem juz wczesniej, ze byla to wlasciwie zasluga talentu a nie zadnej wielkiej kariery amatorskiej. Kariere amatorska to mial np. Solis. Wilder zaczal sie tak naprawde uczyc boksu wraz z rozpoczeciem kariery zawodowej. Oczywiscie uogolniam odrobine, ale porownanie do Kubanczyka ma wlasnie podkreslic olbrzymie roznice dzielace jedna kariere amatorska od drugiej. Mowiac o Szpilce, to mam wrazenie, ze olbrzymie nadzieje w nim pokladane sa w jakims sensie podsycane przez jego osobowosc i calkiem niezla prace promujaca tego wlasnie piesciarza. Wszystko zweryfikuje ring i to juz wkrotce.
Data: 22-05-2012 21:04:22
Heh, pamiętam swoje pierwsze treningi różnych sztuk walki. Pot lał się na podłogę strumieniami, a ludzie padali na pysk ze zmęczenia. Niemniej jednak treningi dają masę satysfakcji."
Co trenowałeś?
"Zgadza się. Jest jednak coraz liczniejsza grupa użytkowników, których cenię. Plik bokserorgplus (tam prowadzę swoje akta) z tygodnia na tydzień jest coraz dłuższy."
Bardzo mnie to cieszy. Chętnie przejrzę Twoje akta :P hehe
"Autor komentarza: cop
Data: 22-05-2012 21:12:30
"Wspominajac jednak medal olimpijski Wildera, zaznaczylem juz wczesniej, ze byla to wlasciwie zasluga talentu a nie zadnej wielkiej kariery amatorskiej."
Talent niewątpliwie jakiś tam ma.
"Mowiac o Szpilce, to mam wrazenie, ze olbrzymie nadzieje w nim pokladane sa w jakims sensie podsycane przez jego osobowosc i calkiem niezla prace promujaca tego wlasnie piesciarza. Wszystko zweryfikuje ring i to juz wkrotce."
Tak właśnie. Przecież siedział w więzieniu jak Tyson, więc to chyba normalne, że będzie taki jak on. Będziemy mieli polskiego Tysona! :D
Wrócę jeszcze do rzekomego frontu anty-amerykańskiego na bokser.org. Przytoczę następujących bokserów: Mike Tyson, Evander Holyfield, Andre Ward, Andre Direll, Floyd Mayweather, Steve Cunningham, Chad Dawson. Wszyscy czarni, wszyscy są z USA. Zauważyłeś w stosunku do nich jakąkolwiek niechęć OGÓŁU społeczności bokser.org? Chyba musisz uznać, że przesadziłeś ze stwierdzeniem istnienia tutaj takiego frontu. "
przy takiej ilosci talentu w boksie zawodowym jaki posiadamy, tych paru wymienionych jest wyjatkiem potwierdzajacym regule. Porownuje jablka do jablek a pomarancze do pomaranczy. Mieszanie tych dwoch gatunkow jest niewskazane. Mowiac konkretnie o boksie, inaczej na tym forum jest oceniany Price a inaczej Wilder. Zdecydowanie widze roznice w opiniach dotyczacych ocen Boytsova i Mitchella a przyklady moge mnozyc w nieskonczonosc. oczywiscie jest to polskie forum, wiec nie dziwi mnie tendencyjne ustosunkowywanie sie do sytuacji wspomnianego Szpilki i porownan do Wildera.
Chodziłem na treningi boksu, judo i kickboxingu. Ale nigdy nie miałem zamiaru zostania zawodnikiem pełną gębą. Po prostu lubiłem/lubię te klimaty.
A co do akt to na razie nie będę ich publikował. Wyglądają jeszcze trochę skromnie. Muszę dłużej tutaj popisać i podyskutować z ludźmi. Jak będziesz aż tak ciekawy to mogę udostępnić kiedyś ;-P
Mam też plik bokserorgminus gdzie zapisuje czołowych trolli i kretynów ;-D
Bojcow i Mitchell. Sorry, ale naprawdę nie widzę tu znaczących różnic. Najpopularniejsza opinia o Bojcowie - nikogo z topu nie pokonał. Najpopularniejsza opinia o Mitchellu - twardziel z beznadziejną obroną. Obie opinie są po prostu prawdziwe. O jeżeli takie przykłady możesz mnożyć... no cóż, to jest Twoje zdanie, masz do niego oczywiście prawo, ale moim zdaniem nie ma to pokrycia w naszej forumowej rzeczywistości.
Data: 22-05-2012 21:33:31
Pyskaty
Chodziłem na treningi boksu, judo i kickboxingu. Ale nigdy nie miałem zamiaru zostania zawodnikiem pełną gębą. Po prostu lubiłem/lubię te klimaty."
Rozumiem. Ja trenowałem boks tajski przez kilka lat i MMA przez kilka miesięcy, więc doskonale wiem jak to wszystko wygląda. Ale też jakoś nigdy nie marzyłem o tym, żeby zostać zawodowcem. Inne priorytety po prostu.
"A co do akt to na razie nie będę ich publikował. Wyglądają jeszcze trochę skromnie. Muszę dłużej tutaj popisać i podyskutować z ludźmi. Jak będziesz aż tak ciekawy to mogę udostępnić kiedyś ;-P"
Będę czekał. Uwielbiam takie ciekawostki :)
"Mam też plik bokserorgminus gdzie zapisuje czołowych trolli i kretynów ;-D"
Chce Ci się? Trochę za dużo przy tym roboty jak dla mnie :D
...moim zdaniem nie ma to pokrycia w naszej forumowej rzeczywistości..."
Chcialbym oczywiscie, zebys mial racje. Moje wrazenia z odbioru dwoch polskich forum sa inne, ale moze jestem nadwrazliwy...lol...
Ok, jak trochę się nazbiera to zapodam. Robię to tak dla hecy i statystyki. Nie będę robił konkurencji copowi.
A co do bokserorgminus to jest tam tylko czołówka, która wręcz razi głupotą i chamstwem, czyli ludzie, których trzeba omijać.
Ale tak samo jak w życiu, wolę koncentrować się na plusach ;-)
"Chcialbym oczywiscie, zebys mial racje. Moje wrazenia z odbioru dwoch polskich forum sa inne, ale moze jestem nadwrazliwy...lol..."
No może, może ;-)
Jakie generalne wrażenia na RP.pl? Ja tam właściwie w ogóle nie zaglądam.
Jakie generalne wrażenia na RP.pl? Ja tam właściwie w ogóle nie zaglądam. "
No coz, zauwazylem smieszna sytuacje, ze kilku uzytkownikow tamtego forum mysli iz sa lepsi jakosciowo, gdyz o aktywnosci to moga sobie na razie tylko pomarzyc...lol... Minimalna.
Dziwnym zbiegiem okolicznosci legenda wirtualnego copa wyprzedzila go juz przed pierwszym komentarzem...lol...
Ok, jak trochę się nazbiera to zapodam. Robię to tak dla hecy i statystyki. Nie będę robił konkurencji copowi..."
lol...Spoko. Zdrowa konkurencja jest podstawa pozytywnego i konstruktywnego rozwoju kazdej spolecznosci i to nie tylko cybernetycznej...
Data: 22-05-2012 21:58:28
Ok, jak trochę się nazbiera to zapodam. Robię to tak dla hecy i statystyki. Nie będę robił konkurencji copowi."
Oj tam, oj tam. cop na pewno nie obrazi się, że inni też prowadzą tego typu statystyki :)
"A co do bokserorgminus to jest tam tylko czołówka, która wręcz razi głupotą i chamstwem, czyli ludzie, których trzeba omijać."
Hehe :D Domyślam się :)
"Ale tak samo jak w życiu, wolę koncentrować się na plusach ;-)"
I bardzo dobrze. Wygląda na to, że pozytywny z Ciebie człowiek. Tak trzymać :)
Data: 22-05-2012 22:07:36
No coz, zauwazylem smieszna sytuacje, ze kilku uzytkownikow tamtego forum mysli iz sa lepsi jakosciowo, gdyz o aktywnosci to moga sobie na razie tylko pomarzyc...lol... Minimalna."
Od pewnego poziomu nie można mówić o czyjejkolwiek przewadze. A co do aktywności... widzę, że trolling kwitnie ;-P
Pyskaty
""Ale tak samo jak w życiu, wolę koncentrować się na plusach ;-)"
I bardzo dobrze. Wygląda na to, że pozytywny z Ciebie człowiek. Tak trzymać :)"
Widzę, że Tobie również niczego nie brakuje we właściwym nastawieniu do życia ;-)
Data: 22-05-2012 23:06:52
Widzę, że Tobie również niczego nie brakuje we właściwym nastawieniu do życia ;-)"
Miło mi, że tak uważasz. :) Pozdrawiam :)