KALENDARIUM: PIETA, CORBETT I GOŁOTA
Redakcja, własne
2012-05-21
Wiele się działo 21 maja. W 1939 roku, na chwilę przed wielkim strzelaniem, Ernest Wilimowski postrzelał do bramki łódzkiego Union-Touringu, zdobywając w sumie aż dziesięć goli. 33 lata później Laszlo Toth podszedł do Piety watykańskiej, ale nie z pietyzmem, a z młotkiem. Tego samego dnia urodził się Notorious B.I.G. A w boksie? W 1975 na świat przyszedł Anthony Mundine. Nie wiedział jeszcze wtedy, że parę lat wcześniej, a dokładnie w 1891, sędzia Hiram Cook tak się zmęczył oglądając walkę Jima Corbetta z Peterem Jacksonem, że powiedział basta i skończył imprezę. A trochę ona trwała 61 rund.
Ktoś wykazał się niesłychanym poczuciem humoru. Pogratulować!
Natomiast jezeli chodzi o Brewster'a, to nie byl on wtedy zadnym wielkim piesciazem. Kliczke pokonal, bo ten wtedy nie byl jeszcze prowadzony przez Stewarda i nie byl nauczony jak powinien walczyc, zeby wygrac. Kliczko, zanim trafil na Stewarda, byl zle prowadzony, tak jak Golota byl zle prowadzony przez cala swoja kariere.
Golota w tej walce z Brewster'em mogl spokojnie wygrac, ale zawalil pierwsza runde, byl zimny jak lod, nie rozgrzany, bez luzu, a rywal to zobaczyl i wykozystal. Golota dal sie nabrac na tania sztuczke huraganowego ataku, gdzie nie majacy nic do stracenia rywal wali do przodu i bije na oslep. To chyba tyle.
Walczył z najlepszymi , i albo uciekał albo dostawał w parę sekund , powód do dumy wręcz . Tylu innych zasłużyło na szanse wywalczenia MŚ bardziej od Gołoty a jej nie dostało albo dostało jedną jak Tua np .
Dla mnie Andrzej do żaden powód do dumy , po prostu kolejn przykład wychwalania porażek .
To dziecko wypunktowalo by Brewster'a jak dzieciaka. Adamek wygralby z nim bez wiekrzych problemow, oddajac 2 moze 3 rundy.
Oczywiście poziom redakcyjny nigdy nie był tutaj wysoki. Co chwilę albo błędy ortograficzne, albo stylistyczne, albo teksty na poziomie nierozgarniętego gimnazjalisty.
Swietlicki
Gołota nie mógł móc wygrać z Brewsterem, bo przegrał.
A świstak siedzi i zawija je w te sreberka.))
Data: 21-05-2012 13:50:38
@necro
Walczył z najlepszymi , i albo uciekał albo dostawał w parę sekund , powód do dumy wręcz "
Czy uciekł albo dostał w parę sekund od Ruiza, Byrda czy Bowe? Nie. Wskaż mi lepszego polskiego pięściarza w HW. Gołota nie zdobył żadnego tytułu, ale jak na razie z ciężkich jest najlepszy i jeśli tego nie widzisz to nie mamy o czym gadać.
Napisałem wyraźnie, że Gołota dawał super walki, ale dawał też powody do wstydu, ale widzę, że chciałeś dostrzec tylko część mojego komentarza.
Jeśli chodzi już o cały świat to wiadomo, że wielu było takich jak Gołota, czyli dobry boks, ale brak tytułów.
Przecież necro nie napisał, że ZAWSZE uciekał, tylko że uciekał - i ma rację, Gołota uciekał.
Wymieniłeś tych, z którymi nie uciekał... ale przecież to nie dowód, ani argument na to, że nie w ogóle uciekał, bo uciekał.
Owszem, Gołota dawał niektóre superwalki i oczywiście jego osiągnięcia w HW są o wiele cenniejsze niż Adamka, który pokonał jedynie Arreolę i kilku ogórków i przeciętniaków.
Nie potrafić zdominować najgorszego mistrza HW Ruiza ?
Toczył wyrównaną walkę z półciężkim Byrdem ?
To wg Ciebie jest legenda?
Już chyba Sosnowski byłby lepszym kandydatem na najlepszego Polaka w HW ,bo wygrał z Williamsem ,Hereliusem i "zremisował" z Pianetą . Gołota dalej jedzie na dwóch walkach z Bowe i to mydli ludziom oczy .
Nie był również żadną wielką nadzieją białych , tylko w Polsce go tak nazywali .
"@necro
Walczył z najlepszymi , i albo uciekał albo dostawał w parę sekund , powód do dumy wręcz "
Chyba jasno wynika z tej wypowiedzi, że Gołota jak już walczył z czołówką to uciekał albo dostawał z kilka sekund. Widzisz gdzieś tu wspomnienie o wyjątkach? Bo ja nie. A czy ja napisałem, że w ogóle nie uciekał? Nie. Oto część mojej wypowiedzi:
"Gołota dawał super walki, ale dawał też powody do wstydu"
Dziękuję, dobranoc.
Ruiz najgorszym mistrzem? Takie kwiatki to może pisać cop - ale czy reszta jest aż tak (przepraszam za wyrażenie) ślepa?
Z Sosnowskim to chyba żart, tak?
Najgorszymi mistrzami swiata sa kliczki...
Racja, opatrzne przeczytałem - mój błąd.
PS
Gdzie mieszkasz, skoro idziesz spać i życzysz nam dobranoc?
Data: 21-05-2012 14:53:03
szansepromotions
Ruiz najgorszym mistrzem? Takie kwiatki to może pisać cop"
Haha, o tym samym pomyślałem. Dobra, ja już więcej się nie wypowiadam, bo i tak nie dojdziemy do porozumienia czy prime Dragon jest lepszy od prime Andrew :P
Gratuluje popisu chamstwa i poziomu zniżającego się do postów z Onetu
Śmiech albo płacz, to nie są fakty - to są reakcje na fakty. Każdy szanujący się serwis sportowy jest od relacjonowania - możliwie bezstronnego. Osobiste zdanie redaktor może sobie podarować, a jeśli je wyraża - to jest kiepski.
No niestety. Albo - albo.
Tak z tym Sosnowskim to był żart ,ale przyznacie ,że nie mamy komu przyznać nagrody na najlepszego ciężkiego .
Ale to nie jest kwestia czyjegoś zdania, czy gustu. "Moim zdaniem" to zupa pomidorowa jest smaczna. Ale pisanie o tym, że Ruiz był najsłabszym mistrzem to taki sam żart, jak pisanie, że Sosnowski jest lepszy od Gołoty.
Chodzi mi o mistrzów świata , a nie jednodniowe popierdółki typu Maskajew czy Peter .
Ruiz był w czołówce HW (pierwsza 20) Przez 15 Lat!!!! najczęściej w pierwszej 10. Tytuł zdobył na Holym i to tym jeszcze w formie( po świetnym rewanżu z Lennoxem)Pokonał mnóstwo bokserów z szerokiej czołówki choć najczęściej nie z samego topu kilka jego przegranych to wałki - Walujew, Chagajew. o tytuły walczył broniąc lub atakując 10 razy!
Jak był najgorszy to co powiesz o Michaelu Benncie, Shulzu, Liakowiczu,Maskaevie,Briggsie,Krasniquim itd.
Dodam więcej jeśli podzielimy mistrzów na tych klasy A - Lennox, Holy, Foreman, bracia Kliczko itp i tych klasy B jak Chagaew,Rahaman,Moorer,Liakowicz to Ruiz był z nich jednym z najlepszych.
Jak był najgorszy to co powiesz
Dlaczego uważasz, że nie wygrał walki z Byrdem. Oglądałem ją 5-6 razy, zawsze punktując. Wynik był zawsze jeden 115-113 Gołota. Walkę oceniałem na chłodno, inny wynik nie może wyjść. Przeanalizuj walkę, a poźniej napisz mi które rundy według ciebie kto wygrał. Zobaczymy jaki wynik Ci wyjdzie.
Dobrze, że nie mam Cię na długość ręki dzieciaku, bo to co piszesz jest karygodne.
Co do Bennta i reszty to masz moją odpowiedź nad twoim postem .
Walka z Holym była niemal rok po walce z Lewisem , a wygrana to nawet po roku , chcesz mi powiedzieć ,że to nie był schyłkowy Evander ?
(już nie mówiąc ,że 3 walkę dość niesłusznie zremisował)
Dla mnie to był najgorszy mistrz HW z tych co bronili tytułu po parę razy , a nokaut jaki zaserwował mu Davida Tua powtarzam z uwielbieniem
Co jest karygodne w tym co piszę ? nie lubisz faktów ?
@Matys90
Jak mogłem zapomnieć , w takim razie Ruiz jest na 2 miejscu :)
Już z Ruizem chyba mi wyszło, że Andrzej wygrał minimalnie, max remis, porażka to było przegięcie.
Napisałeś kompletną bzdurę i kombinujesz jak koń pod górę.
Terrel pokonał Chuvalo który średni nie był .
A Maskaev to jeden z tych przypadkowych mistrzów .
Gołota w jednym z najsłabszych okresów HW nie potrafił zdobyć pasa ,i to jest fakt .
@adekw
Sądzę, że mam dużą wiedzę o boksie (nie tylko o HW ) , a powiedz mi czym zasłużył się Gołota ? przecież jak na to nie patrzeć to dużo więcej (oprócz popularności) od Sosny nie osiągnął .
Sorry ,ale historia pamięta osiągnięcia ,a nie niewykorzystane talenty , i "prawie " zdobycia pasa .
Dojebałeś jak dzik w sosnę w dębowym lesie :O Pogrążasz się stary, Remis z byrdem to nie jest większe osiągnięcie niż całą kariera Sosnowskiego??
Data: 21-05-2012 13:55:59
To dziecko wypunktowalo by Brewster'a jak dzieciaka. Adamek wygralby z nim bez wiekrzych problemow, oddajac 2 moze 3 rundy.
hahaha!!! :D
normalnie az to skometuje bo dawno mnie tu nie było ;)
ile ty masz lat chłopie...?
ten twoj adamek jak by dostal taka bombę to by sie wybudził dopiero w Boże Ciało a rodżer by zbierał jego zeby po ringu...
Swietlicki... walisz jeszcze w nachy...???
haha dobre, co zrobić, adamkopojeby są wszędzie, ja np bardzo lubię Gołotę, ale do Adamka też nic nie mam i mu kibicuje, a niektórzy tutaj są podzieleni na jakieś 2 obozy Gołota - Adamek. Ale co zrobić. Najgorsze, że są tu tacy, którzy twierdzą, że waga ciężka w czasie Gołoty była jedną z najsłabszych w historii, a Sosnowski osiągnął więcej niż Andrzej...
I właśnie się okazało kto jaką ma wiedzę bokserską .
Nie pisałem przecież o całej karierze Gołoty w przypadku określania jej słabej . HW w okresie Byrdów i reszty jest ogólnie uważana za słabą , na potwierdzenie napiszę , że Gołota w czasach Lewisów itp dostał tylko jedną szansę walki o mś , a po Lewisie dostał 3 (i to pod rząd ! ).
Nigdzie nie napisałem ,że Sosna osiągnął więcej , napisałem ,że Gołota dużo więcej nie osiągnął .
Zwisa mi kto jest w jakim obozie , po prostu nie wiem dlaczego ludzie próbują gloryfikować Gołotę jak jakiegoś boga boksu którym na pewno nie był.