ARTUR SZPILKA - AMBITNY DZIECIAK
Ma 23 lata, na koncie zaledwie dziesięć zawodowych walk i 18 miesięcy pobytu w więzieniu. Mimo, że w zawodowym boksie nie osiągnął jeszcze nic spektakularnego, Artur Szpilka jest absolutną gwiazdą, przynajmniej internetu.
W sieci można znaleźć filmiki ze Szpilką w roli głównej, które wyświetliło na swoich komputerach ponad milion osób. Większość kibiców go kocha, ale są i tacy, którzy widzą przede wszystkim nadmuchany balon oczekiwań. Artur Szpilka to zdaniem sporej grupy fachowców kandydat na pierwszego polskiego mistrza świata wagi ciężkiej. Pozostali uważają, że na razie to tylko mocno przereklamowany kandydat na boksera.Za boks wziął się właściwie przez przypadek, choć walka na pięści nie była mu obca. Jako chuligan w szaliku Wisły Kraków wolał jednak bić się na ulicy. Na szczęście dla niego zauważyli go trenerzy i jako 19-latek został mistrzem Polski juniorów.
Zachwycił Lennoksa Lewisa
Karierę zawodowca zaczynał w kategorii junior ciężkiej. Stoczył pięć walk, wszystkie wygrał. Szósta zapowiadała się na najtrudniejszą w jego krótkim pięściarskim życiorysie. Podczas gali, której głównym wydarzeniem było starcie Andrzeja Gołoty i Tomasza Adamka, miał walczyć z ostatnim polskim medalistą olimpijskim, Wojciechem Bartnikiem. Panowie zdążyli wziąć udział w ceremonii ważenia, ale po niej „Szpilę" zgarnęła policja. Trafił do więzienia. Wstawiał się za nim sam Gołota, ale nic to nie dało, a młody bokser z Wieliczki spędził osiemnaście miesięcy na przymusowych wakacjach.
Kiedy wyszedł z więzienia, musiał zmienić kategorię, bo bardzo przybrał na wadze. Od tamtego czasu stoczył pięć walk w kategorii ciężkiej. Krótkich walk, bo łącznie wychodził do zaledwie dziewięciu rund. Najdłużej, do czwartego gongu, wytrzymał były pretendent do mistrzowskiego pasa Owen Beck. Szpilką zachwycił się nawet sam Lennox Lewis, kiedy odwiedził Polskę. Nazywany przez wielu ostatnim wielkim mistrzem wagi ciężkiej Brytyjczyk przepowiada, że Szpilka będzie czempionem.
W gorącej wodzie kąpany
Sam Szpilka zdobywa serca kibiców szczerością. Ten dzieciak nie pozuje, właściwie zawsze mówi to, co myśli. Czasem zanim... zdąży pomyśleć. Już dzisiaj jego promotorzy mają z nim problem, bo Artur domaga się coraz lepszych rywali, najlepiej z najwyższej półki, chociaż po prawdzie to sam wciąż uczy się boksu. Jeszcze do niedawna mówiło się, że jego rywalem może być czterokrotny pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej, doświadczony Jameel McCline. Nic z tego nie wyszło, a sprawa rozbiła się oczywiście o pieniądze.
Szpilka spotka się więc z Gonzalo Omarem Basile. Wytatuowany Argentyńczyk ma na koncie 54 wygrane, w tym 25 przed czasem. Sześć razy przegrywał. Basile nie ma za sobą starć z najlepszymi w kategorii ciężkiej, ale też trudno, żeby młody Polak walczył już teraz o mistrzowskie pasy. A jednak w gorącej wodzie kąpany Artur szybko skrytykował ten wybór na swoim facebookowym profilu, domagając się bardziej wymagających przeciwników. Wkrótce jednak będzie miał okazję potrenować z kimś naprawdę silnym. Na sparingi zaprosił go sam Władymir Kliczko. A że Szpilka robi furorę nie tylko w kraju, świadczą słowa promotora Ukraińca Toma Loefflera, który w rozmowie z „Przeglądem Sportowym" przyznał, że chciałby dogadać się z Andrzejem Wasilewskim i współpromować Szpilkę.
Balon i tyle. Postać medialna. Jest bardziej celebrytą niż bokserem. Takich jak on są tysiące ale chyba tylko w naszym kraju wystarczy trafić do więzienia i obić po wyjściu paru bumów i zostać "przyszłym mistrzem świata" i nie wiadomo jeszcze kim...
To wymień przynajmniej jeden tysiąc.
Co do boksu to cios mocny ma , jednak skoro Saulsberry trafial go powolnym lewym prostym to tak samo zrobiłby to kazdy bokser z pierwszej 15 heavy. Władek da mu niesamowity wycisk przez tą opuszczoną garde i prawdopodobnie Szpilka straci ta swoją maxymalną pewność siebie i sie skonczy pod wzgledem sportowym.
dla których liczy się lans głupia gadka i coś kontowersyjnego!!
narazie nic nie osiągnoł Szpilka ! musi nabrać pokory jeszcze wiecej!!
surową lekcje otrzyma już nie długo od "włada"
jak ktoś słusznie zauważył ztą opuszczoną reką i noszalnckim stylem!
jeszcze nie raz sie doigra!
mam nadzieje ze zapmięta na długo lekcje od Włada wyciągnie wnioski bo wyjdzie mu to na dobra!!
Wasilewski juz traktuje go jako atrakcje swojego obwoznego cyrku
Wie ze na Artura przyjda kibice,tak jak np.na Pudziana
To moze spowodowac ze w obawie przed porazka i koncem szopki
Dlatego wasyl bedzie sprowadzal z najdalszych zakamarkow galaktyki,roznego rodzaju dziwologi jak ten Basile,spychajac na dalszy plan sportowy klase rywali Artura i jego rozwoj
Mam nadzieje,ze w otoczeniu Szpili znajdzie sie ktos ogarniety i chlopaczyna porzuci wasyla i jego wedrowna trupe cyrkowa
Data: 20-05-2012 22:40:02
Szpila to nakoksowany cruseir,.Wieszej głupoty nie czytałem,,Jesli Szpilka to Cruiser to kim jest Adamek?Nakoksowany półciezki?Jesli ponad 190 cm to cruiser to ciekawe co powiesz jak Hutkowski przejdzie do ciezkiej albo Masternak za pare lat hehee
A to Adamek przytyl 30kg w kilkanascie miesiecy?
Poza tym kim jest Szpilka przy Adamku? nikim hahhaha
nakoksowany cruseir bez zadnych osiagniec, w dodatku ma orzeszek zamiast mozgu! lol
lol
ambitny huligan? lol
Data: 20-05-2012 22:13:50
Co do boksu to cios mocny ma , jednak skoro Saulsberry trafial go powolnym lewym prostym
.....
Okrada to ciebie polski rząd !
A po drugie dzieś ty widziaj żeby ten Saulsberry trafiał Szpilke ???????
....
Szpila jest już na tym eteapie b dobrym bokserem .Życze mu aby dogadali się z jakąś mocną grupą promotorską .
miałby lepsze warunki rozwoju!!
fakt że wasyl trakutje go jako atrakcje i może trzymać go pod kloszem
i dawać mu bumów przez pare lat i zmarnowac talent Szpilce!
jak nie peknie psychicznie na sparingach z WŁadem i nie da sobie zrobić krzywdy to moze sam zrozumie że trzeba przejść pod "skrzydła "grupy K2!!!