RING TELEGRAM
Do dwóch ciekawych walk w boksie zawodowym dojdzie w bardzo nas interesującej kategorii cruiser, w której święcimy największe triumfy.
Guillermo Jones (38-3-2, 30 KO) od kiedy zdobył tytuł mistrza świata federacji WBA kategorii junior ciężkiej w 2008 roku bronił go do tej pory zaledwie dwukrotnie. Chyba najmniej aktywny czempion od dobrych kilkudziesięciu lat w końcu powróci na ring 23 czerwca podczas gali w Miami, ale za przeciwnika będzie miał przeciętnego Joella Godfreya (14-6-1, 6 KO) i nie będzie to potyczka w obronie pasa. W drugiej połowie roku pięściarza z Panamy czekać będzie obowiązkowa obrona z oficjalnym pretendentem.
Już wcześniej ustalono, że Denis Lebiediew (24-1, 18 KO) skrzyżuje rękawice z dawnym królem dywizji do 90,7 kilogramów, Jeanem Marciem Mormeckiem (36-5, 22 KO). Teraz poznaliśmy dokładną lokalizację ich spotkania. Tak oto Rosjanin stanie oko w oko z niedawnym przeciwnikiem Władimira Kliczki 21 lipca podcas gali w Paryżu.
Co do drugiej walki - Mormeck padnie po pierwszym silniejszym ciosie Denisa, Francuz nie ma już kompletnie szczeny.
Mormeck ważył 98 kg na walce z Klitschko - te 7,3 kg bez problemu zbije , biorac pod uwage ze ostatnie 2 kg da sie zbic w jeden dzien. Ale co do formy Mormecka sie zgadzam.
Jones - niestety to jest jawne naginanie przepisów, ale Panamczyk widać ma łatwiej w panamskiej federacji....
eh ach ten boxrec ,źle popatrzyłem w statystyki i przez przypadek waga Kliczki z Mormeckiem mi się pomyliła.