'MORALES CHCE WŁAŚNIE MARQUEZA'
Erik Morales (52-8, 36 KO) za wszelką cenę chce doprowadzić do konfrontacji z Juanem Manuelem Marquezem (54-6-1, 39 KO). "El Terrible" przyleciał nawet do Los Angeles by spotkać się z włodarzami stajni Top Rank i przedyskutować temat frapującego starcia dwóch meksykańskich wojowników.
Do tego pojedynku mogłoby dojść 14 lipca na stadionie Kowbojów w Teksasie. Ten termin zarezerwował już team "El Dinamity" i zmiany prawdopodobnie nie wchodzą w grę. Rąbek tajemnicy uchylił głównodowodzący firmy Golden Boy Promotions, Richard Schaefer.
- Właśnie tej walki chce Morales. Powiedziałem mu, że będę rozmawiał na ten temat z prezydentem Top Rank. Pracujemy nad tym – zaznacza Schaefer.
Lada dzień ma zostać ogłoszony rywal Marqueza. Opcją rezerwową jest ponoć Mercito Gesta (25-0, 13 KO).
- Czekamy na znak od Top Rank. Być może jutro będziemy mieli konkretniejsze informacje – zakończył współpracownik "Złotego Chłopca".