STURM PRIORYTETEM DLA GOŁOWKINA

Mistrz świata WBA wagi średniej, 30-letni Giennadij Gołowkin (23-0, 20 KO) po zwycięstwie nad Makoto Fuchigamim (19-7 10 KO) podkreślił, że nadal jego głównym celem jest walka z posiadaczem pasa super czempiona WBA, Felixem Sturmem (37-2-2, 16 KO).

- Chcę walczyć z Felixem Sturmem. W tej chwili jest to jedyny pojedynek, na którym mi zależy - powiedział Kazach. - Mam nadzieję, że stanie ze mną w ringu przed 30 września. Jeśli tak się nie stanie, spróbuję przejść do kategorii super średniej, by tam znaleźć wartościowego rywala. Niezależnie od od kategorii wagowej, chcę walk z najlepszymi zawodnikami na świecie. Równie dobrze mogę boksować z Dimitrijem Pirogiem lub innym mistrzem wagi średniej. Nie ma znaczenia, kim będzie mój przeciwnik - liczy się tylko stawka walki.

Tom Loeffler z K2 Promotions, która aktualnie reprezentuje interesy Gołowkina, dodał, że WBA zobowiązała Sturma, by ten do 30 września stanął do obowiązkowej obronę tytułu, czego nie robi od dwóch lat.

- Istnieje umowa między WBA i Sturmem, na mocy której Niemiec może stanąć do jednej dobrowolnej obrony tytułu, a jeśli wygra, jego następna walka musi być obowiązkową obroną - powiedział Loeffler. - Na doprowadzenie do tej walki dano mu czas do 30 września. W tej chwili Sturm w gronie mistrzów świata jest rekordzistą w unikaniu obowiązkowej obrony. Dwa lata temu Giennadij był czasowym mistrzem WBA, a Sturm właścicielem regularnego tytułu, po czym uznano go super czempionem. Mijają właśnie dwa lata od kiedy Giennadij stara się o walkę z Niemcem.

Interesujące, że mimo iż Gołowkin i Sturm związani byli przez lata umową z grupą Universum i trenowali na jednej sali, nigdy ze sobą nie sparowali

- Znaliśmy się doskonale i codziennie spotykaliśmy się na sali treningowej - wspomina Kazach - Trenowaliśmy wprawdzie razem, ale nigdy ze sobą nie sparowaliśmy. Jestem przekonany, że głównym powodem unikania mnie przez Sturma jest fakt, że mnie doskonale pamięta z tamtych czasów i wie, że nie da rady mnie pokonać. On zna mnie, ja znam jego, ale tylko ja chcę tej walki - zakończył Gołowkin.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Hugo
Data: 17-05-2012 09:47:12 
Szkoda, że Gołowkin nie jest priorytetem dla Sturma i ich pojedynku chyba nigdy nie się doczekamy. Mistrzowie gównianej federacji WBA (obok Sturma np. Guillermo Jones)całym latami robią sobie jaja z doborem przeciwników i nie spotykają ich za to żadne sankcje. Rozumiem rozgoryczenie Gołowkina, ale z przechodzeniem do super średniej nie powinien się śpieszyć. Już lepiej niech walczy z innymi nie docenianymi bokserami wagi średniej (Proksa, Churcydze, Korobow) lub z prospektami (Andrade, Sanchez, Nader, Britsch).
 Autor komentarza: rakowski
Data: 17-05-2012 11:26:18 
Gołowkin do super średniej niech nie idzie,bo to nie są rywale dla niego.Niech walczy w średniej tam są ciekawi rywale.Chociaż zobaczyłbym go w walce z Bute,Dirrelem,których pokonywał.
 Autor komentarza: gregor07
Data: 17-05-2012 12:27:08 
Jedyne co ratowałoby Sturma przed walką z Golovkinem to unifikacja z Gealem, do której z pewnością będzie chciał doprowadzić, rywal klasę słabszy, w dodatku drugi pasek do zgarnięcia. Zawsze stawiam walki unifikacyjne nad obowiązkowe obrony, ale nie tym razem. Sturm miał 5 lat na unifikację, a przypomniał sobie o takiej możliwości dopiero wtedy gdy musi walczyć z Kazachem.
 Autor komentarza: sliver84
Data: 17-05-2012 12:46:46 
Sturm wie że dostanie łomot więc broni się przed walką na wszystkie sposoby.
 Autor komentarza: darcka
Data: 17-05-2012 14:50:24 
Hugo

+ do prospektów Quillin
 Autor komentarza: gregor07
Data: 17-05-2012 16:53:39 
Britsch i propekt, toż to straszny kołek, ostatnio w prezencie dali mu remis w walce ze średniakiem z Portugalii
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 17-05-2012 21:07:24 
Gołowkin to być może najlepszy pięściarz w średniej. też uważam, żeby lepiej nie przechodził do wagi superśredniej, aczkolwiek z przyjemnością bym obejrzał jego pojedynek z Adre Wardem i chociaż nie przepadam za Amerykaninem ( wyżej cenię sobie Luciana Bute ) to pojedynek świetnego i cwanego technika Andre Warda z Gołowkinem, który walczy tak jakby urodził się w ringu byłby dla mnie ucztą.

co do pojedynku ze Sturmem, to o wiele więcej w tej grze miałby do stracenia Felix, dlatego nie dziwię mu się, że unika Kazacha i najprawdopodobniej będzie dążył do walki z Geale - najsłabszym mistrzem w średniej.
Kiedy Felix zawalczy z przyjemnością z Gołowkinem? być może wówczas gdy Golowkin dostanie do swoich rąk Piroga ( ten pojedynek również byłby świetny ) i po ewentualnej wygranej z Rosjaninem nazwisko Giennadija stanie się dla Sturma na tyle atrakcyjne by pod koniec swojej kariery zawalczyć w Niemczech z dawnym kolegą z Uniwersum - tak ja bym widział scenariusz.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 17-05-2012 23:48:54 
Sturm wypunktuje Gołowkina swoim znakomitym lewym prostym i będzie po wszystkim.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.