7. MŚ KOBIET: LIDIA FIDURA BLIŻEJ IGRZYSK
Dwa lata temu podczas międzynarodowego turnieju w greckim Heraklionie, Lidia Fidura (75 kg) pokonała na punkty byłą mistrzynię świata, Annę Laurell ze Szwecji. Ta sama zawodniczka stanie w Qinhuangdao na jej drodze do wymarzonych Igrzysk Olimpijskich w Londynie.
WYWIAD Z LIDIĄ FIDURĄ PRZED MŚ W CHINACH>>>
Wszystko dlatego, że nasza zawodniczka wygrała dzisiaj na punkty (13-11) z Yenebier Guillen z Dominikany, zaś Laurell absolutnie niespodziewanie wyeliminowała z 7. Mistrzostw Świata Kobiet w Boksie rozstawioną z nr 1 Kanadyjkę Mary Spencer.
Dwie pierwsze rundy sędziowie zapisali na konto rywalki z Dominikany (2-3, 2-3) i o zwycięstwie zawodniczki Carbo Gliwice zadecydowała druga część pojedynku. W trzecim starciu Lidia odrobiła straty (5-3), a w czwartej rundzie dorzuciła jeszcze 4 punkty wobec dwóch rywalki, odnosząc cenne zwycięstwo.
Dodajmy, że pojedynek o paszport olimpijski pomiędzy Fidurą i Laurell odbędzie się już jutro (15 maja). Trzymajmy mocno kciuki!
Kobiety ratują polski boks amatorski... wstyd panowie...
Dostanie taki Kubańczyk czy Ukrainiec na przystawkę Turka w Londynie i
już ma medalik. Co do sędziowania w Chinach raczej nie mam obiekcji.
Zresztą ringowym w walce Fidury był akurat " Turek" i to on dał 2 ostrzeżenia jej przeciwniczce.
BRAWO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!