MALONEY: TO GWÓŹDŹ DO TRUMNY BOKSU
Redakcja, boxingscene.com
2012-05-14
Promotor Frank Maloney jest przeciwny organizacji pojedynku pomiędzy Davidem Haye’em (25-2, 23 KO) a Dereckiem Chisorą (15-3, 9 KO). Zawieszeni przez brytyjską federację pięściarze mają się spotkać w ringu 14 lipca, boksując na licencjach luksemburskich.
- Jestem zniesmaczony – przyznaje Maloney. - Jestem tradycjonalistą. Nigdy bym nie wpadł na coś takiego. To gwóźdź do trumny boksu - dodaje.
Obaj pięściarze zostali zawieszeni przez krajową federację po tym, jak wdali się w bójkę na konferencji prasowej po walce Chisory z Witalijem Kliczko.
Walki typu: Paquiao vs Mayweather
Haye - Chisora
Chisora - Povetkin
Chisora - Huck
Albo Huck - Wladimir Kliczko
powinny sie odbyc by waga ciezka sie rozruszala nieco ...
Dzięki własnie takim wypowiedzią, ten gość nawet nie wie ale promuje i reklamuje tą walkę jeszcze bardziej.
A ja jestem zniesmaczony ciąłgym pier....niem o tym, jak to źle dla boksu, bo ma się odbyć walka Chisora - Haye.
Otóż, w wadze ciężkiej, zawodnicy byli prowadzeni za rączkę, obijając kelnerów i pompując sobie rekordy, unikając walk z czołówką, by zwiększyć swoje szanse wyboru jako rywala dla K2. A teraz, gdy szykuje się kilka ciekawych walk, podnosi się lament, że to szkodzi, itp.
Tych dwóch Anglików do grzecznych ludzi raczej nie należy, ale jakie ma to znaczenie w kontekście ich pojedynku - czy przez ich pozaringowe zachowanie zmniejsza się poziom sportowy tej walki ?
Niestety ludzie często pierd... głupoty w imię poprawności politycznej. Tak jest i też w boksie.
Gwóźdź do trumny boksu to promotorzy Bob Arum i Wilfrid Sauerland.
Nie jestem fanem ani Haye ani Chisory,ale w sumie to gówno mnie obchodzi ich zachowanie,są niezłymi bokserami,a starcia właśnie takich chce oglądać.Dodam tylko że Haye nie lubię bardziej więc kibicować będę Chisorze.
Dereck, żeby to wygrać musi mieć żelazną kondycję i wyrzucać masę ciosów, nawet więcej niż z Heleniusem. Szanse Haye'a w takim półdystansie maleją, ale Booth to znakomity trener, pewnie wie o tym dobrze, pytanie na ile Haye będzie go słuchał, bo w walce z Kliczko plan zrealizował w połowie, jak to Booth określił ;)
A w ogóle to im mniejszy ring, tym większe szanse Chisory, bo jednak pewnie będzie ganiał za Davidem.
Bardzo ciekawa walka. Ciekawi mnie już choćby ważenie - czy Haye będzie ważył ~95 kilo, żeby być szybszym na nogach, czy też zrobi kolo stówy, żeby w tych klinczach i przepychankach w półdystansie Dereck nie miał tak dużej fizycznej przewagi. Z Kliczko Haye klincze rozwiązywał w pomysłowy sposób - nie szarpał się, tylko kładł na macie i dobrze, bo to jest faul. No i waga Chisory też odpowie na kilka pytań, jakby wniósł powyżej 110 kilo, to szanse automatycznie spadają ;)