MANNY PACQUIAO: HBO GREATEST HITS
Redakcja, HBO
2012-05-10
Na miesiąc przed walką Manny'ego Pacquiao (54-3-2, 38 KO) z Timothym Bradleyem (28-0, 12 KO) do sieci trafił filmik HBO Boxing: Manny Pacquiao - Greatest Hits. Stacja HBO rozpoczyna w ten sposób promowanie zbliżającego się pojedynku. Wkrótce na jej antenie zostaną wyemitowane Face Off z Maxem Kellermanem, Road To Pacquiao-Bradley oraz seria 24/7.
to jest lepsze bo ma 15 min i jest uaktualizowane
De la hoya wyglada jak trup... Jest najlepszym przykladem jak w h.ja robi przeciwników wielki Many.
to dorośli ludzie, znali warunki kontraktu, mogli się nie godzić na walkę w umownym limicie.
Slusznie mówisz. Kasa to kasa, a szanse na zwycięstwo zawsze są.
Wielkiego pogromce, który jest nudny a do tego nie wzbudza sympatii a raczej irytacje. To jeszcze nie czas, żeby Manny przegrał, wciąż licze na walke z tym lepszym murzynem.
Zgadzam się, że walka z FMJ powinna być jego priorytetem. Co do Bradleya, to masz rację, nudny, fauluje i ze słabym ciosem. Szkoda, że Devon dał się tak ograć.
Miguel w ostatniej przed
@nurgle
Owszem, masz racje. Ale to nie zmienia faktu, ze takie zwyciestwa sa nic nie warte...ze sportowego punktu widzenia.
Zabila go nie waga tylko plaszczyzny pod jakimi przyjmowal mocne ciosy plus szybkosc Paquiao plus kiepska taktyka.
Roznice gabarytow Oscara i Mannego byly wrecz gigantyczne co widac na zdjeciach z konferencji prasowych.
Musieli przyjac jakis kompromis i Oscar zgodzil sie zbic wage do 145 funtow czego nie robil od siedmiu lat.All for the money.
Z kolei Paquiao byl zawodnikiem 130 funtow,ktory stoczyl tylko jeden pojedynek w 135 i musial isc z waga ostro w gore.
Przed walka pisano,ze to missmatch i krytykowano Roacha za wystawienie swojego zawodnika na niebezpieczenstwo.
Rzeczywiscie waga zabila Oscara ale Manny zrobil z niego worek treningowy w wielkim stylu.
A przed walka madrych nie bylo,ktorzy zastawiliby dom i postawili przeciwko wydrenowanemu Oscarowi.A DLH byl faworytem fachowcow i bukmacherow panowie...
w zawodowym boksie już od dobrych kilku lat nie chodzi o sport niestety. od groma federacji i federacyjek, każda ze swoim mistrzem świata, mistrzami pobocznymi, pół- i ćwierćmistrzami, pasami baltic, arctic i desert.
pieniądze jakimi obraca się w tym biznesie są tak wielkie, że liczą się tylko zwycięzcy, nieważne czy ich zwycięstwa mają jakąkolwiek sportową wartość.
"Miguel w ostatniej przed Paquiao walce z Clotteyem,wazyl tylko funt wiecej niz w pojedynku z Filipinczykiem.
Zabila go nie waga tylko plaszczyzny pod jakimi przyjmowal mocne ciosy plus szybkosc Paquiao plus kiepska taktyka."
Już raz to mówiłem. Tu chodzi o wagę w dniu walki, gdzie Cotto nie mógł przekroczyć 147 funtów, gdy zazwyczaj na ring wnosił około 160 funtów.
"Z kolei Paquiao byl zawodnikiem 130 funtow,ktory stoczyl tylko jeden pojedynek w 135 i musial isc z waga ostro w gore."
Tutaj to już kompletna nieprawda panie clyde22. A oto dowody
Morales vs Pacman
Waga na ważeniu: Pacman 129, Morales 129
Waga w dniu walki: Pacman 144(pólśrednia), Morales 139
Pacman vs Barrera 2
Waga na ważeniu: Pacman 130, Barrera 130
Waga w dniu walki Pacman 144(półśrednia), Barrera 138(Przewaga 6 funtów Paca)
Pacman vs Marquez 2
Waga na ważeniu: Pacman 129, Marquez 130
Waga w dniu walki: Pacman 145(półśrednia), Marquez 141(przewaga 4 funty Paca, dodajmy że w 24 godziny odrobił 16 funtów)
A teraz najlepsze
Pacman vs Oscar
Waga na ważeniu: Pacman 142 Oscar 145
Waga w dniu walki : Pacman 148,5(!!!!!!), 147(!!!!)
Przypominam, że Oscar nie robił tej wagi 7 lat jak słusznie zauważyłeś, a w ostatnich walkach wnosił do ringu około 160 funtów(z Floydem np.) Przestańsmy też nazywać Pacmana małym, bo w PRAWIE KAŻDEJ najważniejszej walce był cięższy od przeciwnika.
Dzieki za podsumowanie. To powinno niektorym otworzyc oczy.
"Dzieki za podsumowanie. To powinno niektorym otworzyc oczy."
Do usług jkd. Pozdrawiam
Ja pisze o wadze w czasie wazenia a nie w dniu walki,wiec zadnej nieprawdy w tym co napisalem nie ma.Zawodnicy wykorzystuja przepisy,ktore powinny zostac zmienione.
Zawsze twierdze,ze powinno obowiazywac wazenie w dniu walki i to spowodowaloby zakonczenie wszelkich manipulacji z waga.
Zawodnicy walczyliby w naturalnych kategoriach.
Pełna zgoda.Jestem za tym aby ważyli się w dniu walki. Ale jak na razie tego nie ma, więc uważam, że Pacman leci w klocki. Oscar i Cotto to były trupy i już. Słyszałeś kiedykolwiek, żeby Duran(miał prawie identyczne wymiary jak Pacman) chciał ściągnąć Hearnsa albo Haglera do lekkiej w której święcił największe triumfy?
A Pac a wlasciwie Arum wykorzystuja uprzywilejowana pozycje w negocjacjach,zeby wyrownac deficyt warunkow fizycznych Mannego w tych catchweightach.
Pewnie sprawiedliwe to do konca nie jest ale zawodnicy ,ktorzy zongluja waga w tak krotkim czasie beda musieli zaplacic zdrowiem w swoim czasie.
- Oscar: 147 - 145 = 2
W dodatku "Pacq na Oskara nie musiał się wcale odwadniać". Zastanówwcie się. Czary! Myślę, że każdy tu widzi to, co chce.
(Odwodniomy Oscar zdołał wprowadzić do organizmu zaledwie litr wody i elektrolitów, za to Pacq wpiep... prawie cztery kilo hamburgerów przed walką - bo przecież nawadniać się nie musiał, a masy mięśniowej, czy nawet "tłuszczowej" w tak krótkim czasie przecież nie wyhodował. Może urosła mu głowa? Czary. Nieczysta siła i czary!