SĘK - RUSAŁ, SULĘCKI - NUŻNIENKO?
1 czerwca w Rzeszowie, podczas gali boksu zawodowego promowanej hasłem „Kuźnia Boksu – Pojedynek Bratanków”, przeciwnikami Dariusza Sęka (15-0-1, 6 KO) i Macieja Sulęckiego (9-0, 2 KO) mają być odpowiednio Witalij Rusał (27-3, 19 KO) i Jurij Nużnienko (31-2-1, 14 KO). Pierwszy z ukraińskich pięściarzy to były pretendent do tytułu mistrza Europy, drugi - były mistrz świata federacji WBA.
W pojedynku wieczoru po raz czwarty w karierze wystąpi 25-letni Sęk, zadowolony z wyboru przeciwnika. Jego przeciwnik jest o sześć lat starszy. Rusał w 2009 roku walczył o pas federacji EBU w wadze junior ciężkiej z Marco Huckiem (34-2-1, 25 KO), dzisiejszym mistrzem świata WBO, przegrywając przez techniczny nokaut w 5. rundzie. Po tej walce zmienił kategorię na półciężką.
- Do piątej rundy, kiedy jeszcze miał siły, pokazywał się w tej walce z korzystnej strony. Pod względem technicznym jest to bardzo dobrze wyszkolony zawodnik. Stworzymy świetne widowisko – tak z reguły bywa, kiedy spotyka się dwóch dobrych techników. Będę chciał wygrać przed czasem. Z Rzeszowa jest niedaleko do mojego rodzinnego Tarnowa i na hali będzie dużo moich kibiców – zapowiada walczący w kategorii półciężkiej Sęk, którego pojedynek zakontraktowany będzie na 10 rund.
Przeciwnik Sulęckiego jeszcze dwa lata temu był mistrzem świata federacji WBA w wadze półśredniej (Polak występuje w średniej). Pas tymczasowy zdobył w 2007 roku, a pełnoprawnym mistrzem mianowano go rok później, gdy tzw. superczempionem ogłoszono Antonio Margarito. Trofeum 35-letni Ukrainiec stracił w kwietniu 2009 roku na rzecz swojego rodaka Wiaczesława Senczenki (32-1, 21 KO). W lipcu 2010 roku Nużnienko próbował zdobyć pas mistrza Europy, jednak przegrał na punkty z Matthew Hattonem (42-6-2, 16 KO).
- To doświadczony i twardy zawodnik. Boksował z Hattonem, dwanaście rund trwała też jego walka z Wiaczesławem Senczenką. Występuje w niższej kategorii, ale szykuję się na ciężką przeprawę. Mam nadzieję, że przyjedzie do Polski dobrze przygotowany, bo zależy mi na dużych wyzwaniach. Do gali trzy i pół tygodnia, ale do ringu mógłbym wyjść już teraz. Wiem, że jestem gotowy na sto procent – mówi 23-letni Sulęcki, podobnie jak Sęk i inni podopieczni Andrzeja Gmitruka do gali w Rzeszowie przygotowujący się w Warszawie.
Głównym organizatorem imprezy w 7-tysięcznej hali Podpromie jest firma Portfel.pl. Oprócz Sęka i Sulęckiego zapowiadane są także walki zawodowe Piotra Wilczewskiego (30-3, 10 KO), Norberta Dąbrowskiego (7-0, 2 KO), Przemysława Majewskiego (18-1, 12 KO) i Kamila Łaszczyka (8-0, 5 KO), a na zasadach boksu amatorskiego odbędą się pojedynki Mateusza Rzadkosza i Michała Wilczka. Przeciwnikami wszystkich Polaków będą pięściarze z Ukrainy.
Jestem w szoku, że go chcą zakontraktować młodemu Sulęckiemu, jednak popieram to.
Ostre przeprawy szykują się chłopakom, to się nazywa boks !
Gala zapowiada się bardzo ciekawie.
pozdrawiam
Organizuję ją PORTFEL brawo brawo że taka Firma zaczyna promocje boksu. Mam nadzieję że koniec farszu,który przy akcepracji televizji
ogladaliśmy do tej pory.
Nie wiem o co chodzi z tym 4 osobowym jury, dobrze by było żeby organizatorzy rozwinęli tę myśl...
Nie potrzebujemy dziwactw w boksie, ale prawdziwej rywalizacji.
Oby, bo gala zapowiada się jak napisałem naprawdę dobrze.
pozdrawiam