ARTUR SZPILKA O POJEDYNKU W BYDGOSZCZY

Robert Małolepszy:  Promotor Andrzej Wasilewski mówi, że Pańska promocja zdecydowanie wyprzedza obecne możliwości pięściarskie, że kibice muszą zdać sobie sprawę, że walki o tytuł będzie Pan toczył za kilka lat. Co Pan na to?
Artur Szpilka: Ja jestem od boksowania, ale ufam mojemu sztabowi. Trener Łapin ciągle mi powtarza, że ja o boksie wciąż nie wiem za dużo. I to prawda. Przecież ja nie stoczyłem jeszcze ani jednej długiej, trudnej walki. Dopiero jak rywal przetrwa dłużej niż cztery, pięć rund, ja sam będę musiał walczyć na zmęczeniu, przetrwać kontratak, wtedy dopiero poczuję, co to znaczy prawdziwy zawodowy boks.

- W czerwcu stoczy Pan pierwszą w karierze walkę wieczoru. Jak ogłosił Andrzej Wasilewski, w Bydgoszczy ma się Pan bić na dystansie dziesięciu rund. Będzie Pan gotów do udźwignięcia takiego ciężaru?
AS: Jestem pewien, że tak. Wiem, że teraz wszyscy na mnie patrzą, że będą oczekiwali kolejnego szybkiego i efektownego zwycięstwa, ale nie przeraża mnie to. Bardzo się cieszę. Ale tym razem nie chcę wygrać szybko. Jak już mówiłem, chciałbym poboksować wreszcie trochę dłużej. Stoczyć dobry, ale długi pojedynek. Przekonać się, jak to jest.

- A nie boi się Pan, że im dłużej będzie trwała walka, tym Pan ze swoim bardzo ofensywnym i eksplozywnym stylem będzie miał coraz mniej sił, jak kiedyś Mike Tyson. Na razie najdłużej boksował Pan cztery rundy.
AS: Ale na treningach ja boksuję już dziesięciorundowe sparingi. I to jest zdecydowanie trudniejsze od walki. Bo podczas sparingu rywale się zmieniają co trzy rundy, a ja muszę wytrzymać dziesięć.

- Walka to co innego. Stres powoduje, że siły uciekają zdecydowanie szybciej…
AS: Ale mnie walki nie stresują. Naprawdę. Raczej pozytywnie nakręcają. Ja po prostu kocham boks.

- Już Pan wie, z kim będzie walczył w Bydgoszczy?
AS: Padają jakieś nazwiska, ale o to proszę pytać Andrzeja Wasilewskiego.

- Czy to będzie rywal z wyższej półki czy znów zawodnik, który padnie w pierwszej rundzie?
AS: Ja naprawdę chciałbym poboksować dłużej. W ostatniej walce słowo daję, nie chciałem tego gościa od razu nokautować (Terrance Marbra - red.). Tak wyszło. Czy ja mam się tym martwić?

- Absolutnie nie. Ale obiecywał Pan sobie i kibicom, że kelnerów nie będzie obijał. Że chce dostawać szybko walki z solidnymi pięściarzami.
AS: I nic się nie zmieniło. Ja ciągle mówię menedżerowi, że leszczy nie chcę. Ale trzeba też pamiętać, że w wadze ciężkiej byle zawodnik, zwłaszcza jak ma walczyć z kimś takim jak ja, od razu chce Bóg wie jakich pieniędzy. Dlatego to wcale nie takie proste, by znaleźć dla mnie odpowiednich przeciwników.

- Na walkę z Marbrą wyszedł Pan wyjątkowo spokojny. Nie rzucił się Pan od razu do przodu, jak to miało miejsce w poprzednim pojedynku z Davidem Saulsberrym.
AS: Chce Pan powiedzieć, że nie chciałem od razu urwać głowy rywalowi. I to prawda. Mam nadzieję, że już nigdy nie zawalczę tak źle jak z Saulsberrym. Na Marbrę wyszedłem nakręcony, ale nie zagotowany. I od razu wyszedł fajny nokaut.

- Jak się Pan uspokaja?
AS: Staram się być grzeczny przed walką. Nie szalałem na wadze. Podałem mu nawet grzecznie rękę. To zasługa trenera Fiodora Łapina. On wręcz mnie prosił, bym przed walką żadnych głupot nie robił. I pomogło. Na sparingi do Kliczki też ze mną leci, by mnie nie poniosło za bardzo i bym sobie krzywdy na tych treningach nie zrobił.

Cały wywiad z Arturem Szpilką w dzienniku Polska The Times.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: garson
Data: 06-05-2012 20:24:24 
multum gadaniny i szumu w mediach a nadal brak potwierdzonego nazwiska rywala w skrócie ŻENADA...
 Autor komentarza: Champion20
Data: 06-05-2012 21:07:45 
garson-czytaj dokładniej i niewypisuj głupot cytuje "Ale trzeba też pamiętać, że w wadze ciężkiej byle zawodnik, zwłaszcza jak ma walczyć z kimś takim jak ja, od razu chce Bóg wie jakich pieniędzy. Dlatego to wcale nie takie proste, by znaleźć dla mnie odpowiednich" przeciwników.
 Autor komentarza: kuba2
Data: 06-05-2012 21:21:39 
Bardzo mądry wywiad. To że jest na niego " parcie" to nie jego wina. Wypowiada sie trzeźwo a że jest ambitny to bardzo dobrze.
 Autor komentarza: amatuk
Data: 06-05-2012 21:30:26 
Natural Koks Heavyweight.
 Autor komentarza: DaroGie
Data: 06-05-2012 21:39:43 
amatuk

Piszesz to praktycznie pod kazdym artykule o Szpilce. Az tak bardzo cie to boli?
 Autor komentarza: amatuk
Data: 06-05-2012 21:44:13 
Nie, ale trzeba ludzi uswiadamiac:)
 Autor komentarza: F3NZ
Data: 06-05-2012 21:52:22 
Czyli temat McCline'a już ucichł, kolejna sprytna zagrywka Wasyla, wzbudzić zainteresowanie niedzielnych fanów boksu, w okresie startu sprzedaży biletów.
 Autor komentarza: milosz762
Data: 06-05-2012 21:58:55 
zobaczymy co za rywal bedzie Szpilki słusznie zauważył F#NZ że wasyl spryciaż nakreca sprzedaż biletów! i opowiada o mc cline że zwiekszyć sprzedaż Biletów!!
! nie jakiś kompletny bum!dla
Wawrzyka i hutka zpewnoscią bedą bumy !!
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 06-05-2012 22:04:40 
Wiadomo ze szpila dostanie buma ważne żeby bilety się sprzedały i tyle...
 Autor komentarza: DaroGie
Data: 06-05-2012 22:12:35 
Autor komentarza: amatuk Data: 06-05-2012 21:44:13
Nie, ale trzeba ludzi uswiadamiac:)

Jest bardzo wielu piesciazy ktorzy biora sterydy, zeby sie rozbudowac i przejsc do wyzszej kategori wagowej. Kazdy, kto kiedykolwiek chodzil na silownie wie jak ciezko przybrac 10 kg masy miesniowej cwiczac typowo na mase. Robiac trening bokserski - tj praktycznie same cwiczenia aerobowe przybranie tak wiele masy miesniowej jest wrecz niemozliwe bez jakies pomocy farmakologicznej. Jestem sklonny stwierdzic, ze bardzo duzy odsetek bokserow wywodzacych sie z wagi LHW badz nizej, a konczacych w HW w jakis sposob sobie pomogl, by nabrac tych brakujacych kilogramow. Nie jest to nic nowego, przykladow nie brakuje nawet wsrod wielkich slaw.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 06-05-2012 22:43:51 
Tak no, Szpilka to na koksie tłuszczu nabrał 20 kilo ;P Podobnie jak i Toney dla przykładu.

On mając niespełna 18 lat walczył w kategorii do 91 kg, więc normalne jest, że w wieku 23 bez zbędnego tłuszczu może ważyć w okolicach setki. Nie wiem co tak boli amatuka, ale skoro pisze to pod każdym newsem, to tak - Szpilka to bardziej naturalny ciężki niż Adamek. I to prędzej Adamek był wspomagany farmakologicznie niż Szpilka, żeby tak urosnąć, w krótkim czasie.
 Autor komentarza: milan1899
Data: 06-05-2012 22:48:40 
amatuk ale Ty głupi jestes ...

DarioGie
nabranie 10 kg to pikus i nie potrzeba do tego sterydów , wystarcza czy cykle np z kreatyna po 6 tyg z przerwami po 1 -2 tyg pomiedzy i przy dobrym treningu i diecie spokjnie mozna 10 kg suchej masy dorzucic ,
inna kwestia jest juz sila bo na kreatynce i innych suplach juz prawdziwego jebniecia nie zbudujesz, wszystkie badania pokazuja ze osoby ktore kiedys brały jeszce kilka lat pożniej maja z tego tytułu przewage and osobami "czystymi "

wniosek z mojego wywyodu jest taki ze zaden bokser z czołowki na kreatynie raczej sie nie zatrzymał :)
 Autor komentarza: DaroGie
Data: 06-05-2012 23:04:56 
Matys90

Widziales kiedys napakowanego 18latka wazacego 91 kilo bez zadnej "pomocy"? Zwlaszcza kiblola pilkarskiego? Wystarczy zobaczyc jakie Szpila ma zakola w tak mlodym wieku. Nie jest przypadkiem ze 90% "koksow" jest lysych.
 Autor komentarza: DaroGie
Data: 06-05-2012 23:05:59 
milan1899

Nabranie 10 kg to nie jest "pikus" nawet przy pomocy kreatyny, zwlaszcza robiac treningi aerobowe.
 Autor komentarza: milan1899
Data: 06-05-2012 23:15:01 
DaroGie
same aeroby nie wiem , pisałem o diecie połączonej z treningiem na siłowni , a sposób sprawdzony przezemnie i kilku kumpli , kazdy z nas pierwsze 8-10 kg nabierał włąsnie w ten sposób , ja miałem o tyle łatwiej ze startowałem z niskiego poziomu wagowego
 Autor komentarza: speed
Data: 06-05-2012 23:19:13 
'szpila ma moc...'
 Autor komentarza: speed
Data: 06-05-2012 23:19:58 
moze serwatki duzo jadl i sie rozrosl...
 Autor komentarza: Matys90
Data: 06-05-2012 23:20:59 
Tylko Szpilka nie był "napakowany" ;) Normalny chłopak, napakowany to był już na IO '96 Kliczko. Miał 20 lat i w super ciężkiej wyglądał już jak maszyna ;p

Jeśli uważasz, że nie ma 18 latków ważących ~90 kilo normalnie, to nie wiem co Ci odpisać. Zresztą to bezsensowna dyskusja na poziomie gówniarzy, podobna do tej o syfach na plecach Masternaka... :D Uj mnie obchodzi co - kto, teorie spiskowe. Tak czy siak, Szpilka jest naturalniejszym ciężkim niż Adamek, ale od Tomka to i Masternak jest ;)
 Autor komentarza: speed
Data: 06-05-2012 23:21:26 
a lysienie jest uwarunkowane genetycznie
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 06-05-2012 23:24:37 
DaroGie

Ćwiczenia aerobowe HAHAHAHAHAHA. Wiesz co... znam wielu chłopaków co ważą 90 kilo ale nie są koksami. Ale jak oni tak ważą? Jak to możliwe?!
Ano możliwe przy wzroście 190+ i siłce taka waga jest optymalna. 90 kilo normalka.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 06-05-2012 23:28:00 
Chciałbym uświadomić też co poniektórych, że po 20 roku życia dochodzi do zmian w organiźmie mężczyzny jak i kobiety. Więc jeśli do 20 roku życia ktoś waży powiedzmy 65 to może nagle przytyć do 75, zmieni się jego metabolizm. Podobną tendencję można zauważyć w wieku 30 lat - najlepszy wiek jeśli chodzi o siłę mężczyzny. (jest to stwierdzone naukowo, nawet pożycie seksualne wzrasta i osiąga szczyt możliwości)
 Autor komentarza: milan1899
Data: 06-05-2012 23:32:38 
to zalezy kto jakie ma priorytety , kulturystka potrzebuje masy , piłkarz mocnej łydki i wydolności , bokser zbilansowanej siły i wytrzymałosci , dlatego kazdy trening i dieta sa tak urozmaicone

szpilka to naturlany HW , w cruiser wyglądał jak patyk na ważeniach i bło kwestią czasu kiedy przestanie robić limit CW
 Autor komentarza: milan1899
Data: 06-05-2012 23:36:55 
Ernesto
to sie bardzo rozjechało nie ma takich granic jak 20 czy 30 i od razu wszyscy nabieraja masy, kazdy organizm jest inny , prawda jest taka że wiekiem kazdy w mniejszym czy wiekszym stopniu powoli nabiera wagi , dlatego tak wazny jest trening zeby sie nie zapuscic zwlaszcza po zakonczeniu kariery sporotwej bo wtedy pilnowanie sylwetki jest najtrudniejsze
 Autor komentarza: MatMaister90
Data: 06-05-2012 23:41:23 
Z tego naszego Szpilki to taki Tyson trochę. No co on poradzi, no chciał dłużej poboksować, ale kierwa trafił i już i się sami kładą. No co On ma zrobić ? :)
 Autor komentarza: DaroGie
Data: 06-05-2012 23:54:42 
Ernesto

Widziales kiedys jak wyglada trening bokserski? Wiesz na czym polega? Czy myslisz ze piesciaze spedzaja czas na silce robiac mase?
 Autor komentarza: DaroGie
Data: 06-05-2012 23:56:36 
Ernesto

Smiejesz sie ze mnie a sam walisz takie jezykowe idiotyzmy jak "wzrasta pozycie seksualne". Haha wiesz co to znaczy? Chociaz w sumie, skad nastolatek moze wiedziec co to "pozycie seksualne" :)
 Autor komentarza: krisso
Data: 07-05-2012 00:47:08 
Krótko w temacie- Szpila przed odsiadką ważył ~90, po wyjściu coś około 120, jak ktoś twierdzi, że to naturalnie, na więziennym żarciu to pogratulować...
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 07-05-2012 08:51:18 
Artur Szpilka gada całkiem sensownie, co mnie pozytywnie zaskoczyło.
Nie wiem, czy tak sam od siebie, czy go ktoś tego nauczył, ale to nie ma znaczenia. Skoro dał się tego nauczyć, to dobrze.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 07-05-2012 09:14:33 
Zapuścił się w więzieniu tzn. otłuścił.
Zapewne dużo paczek żywnościowych mu przesyłali... żeby nie schudł.
Jak ćwiczył 2x dziennie, a tam na dupie musiał siedzieć to nie dziwne.

Kto u szpilki mięśnie widział ?
Nalany jest i tyle.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 07-05-2012 10:14:26 
A nie mowilem;)))..Mclina nie bedzie..Pewnie bedzie jakis bum..akurat Szpilka jest w sumie jeszcze na etapie obijania bumow , bo mlody, niedoswiadczony etc..ale taki Kostecki albo Harnas??..
 Autor komentarza: Clevland
Data: 07-05-2012 14:20:59 
@lukaszenko
Kostecki dostał wyrok 2,5roku i mogą go wezwać do odbywania kary...
Po co inwestować w takiego boksera ?

Harnaś- zbyt dobry przeciwnik i będą go zbierać z maty ringu.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.