STIEGLITZ I HAMDAN PRZED SOBOTNIM POJEDYNKIEM
Za dwa dni w niemieckim Erfurcie, po raz szósty mistrzowskiego pasa WBO w wadze super średniej bronić będzie Robert Stieglitz (41-2-0, 23 KO). Niemiec stanie na przeciw 38-letniego Nadera Hamdana (43-9-1, 18 KO). Wczoraj odbyła się konferencja prasowa, na której obaj pięściarze spotkali się i odpowiadzieli na pytania dziennikarzy.
30-letni Stieglitz początkowo miał walczyć z Georgem Grovesem, jednak Brytyjczyk wycofał się z pojedynku z powodu rzekomej kontuzji.
- Jestem mistrzem świata, posiadam pas. Nie jest dla mnie najważniejsze z kim wychodze do ringu. Priorytetem jest obrona tytułu. Na gali obecny będzie Arthur Abraham, z którym na jesieni mógłbym się zmierzyć. To również daje duże możliwości. Zobaczymy, co będzie dalej - powiedział 30-latek.
Trener mistra świata - Dirk Dzemski opowiada o lekkich zawirowaniach w trakcie obozu przygotowawczego do tej potyczki.
- Mieliśmy dwa tygodnie, aby przygotować się odpowiednio na Hamdana. Nie tylko dla rywala jest to wyzwanie, dla Roberta również. Obaj muszą wykonać swoje zadanie. Wszystko okaże się w sobotę.
Przeciwnik Niemca - jak sam mówi - nie zawahał się, gdy otrzymał propozycję stoczenia tej walki. - To dla mnie ogromna szansa. Jestem w szczytowej formie. Miałem długą drogę, bo aż z Australii, ale nie był to wyjazd na daremno. Ja przyleciałem tutaj, by wygrać! - skwitował 38-latek z Sydney.