GRACZEW MARZY O WALKACH W ROSJI
Zamieszkały na stałe od 2007 roku w Kalfornii, 29-letni rosyjski mistrz NABF wagi półciężkiej, Denis Graczew (12-0-1, 8 KO), który niespodziewanie pokonał przed czasem Ukraińca Ismayla Sillakha (17-1, 14 KO), podzielił się swoimi przemyśleniami na temat sportowych perspektyw, które otworzył mu wspomniany sukces.
- Zwycięstwo nad Ismailem znacznie poprawiło mój ranking - powiedział zadowolony Graczew. - Niewykluczone jednak, że wielu bokserskich ekspertów nazywie mój sukces przypadkowym. Po dłuższym zastanowieniu, postanowiliśmy z opiekunami, że zweryfikujemy jego wartość jeszcze jedną walką, zanim stanę do rywalizacji z poważniejszymi rywalami.
Rosjanin nie ukrywa przy tym, że ma wielkie nadzieje związane z walką w ojczyźnie.
- Mam nadzieję, że przybyło mi teraz fanów w Rosji. Bardzo chcę wygrywać także na ojczystej ziemi. Tutaj czułbym się znacznie silniejszy - zakończył Denis.