WYGRANE OOSTHUIZENA I DEL VALLE
Niepokonany Thomas Oosthuizen (19-0-1, 13 KO), kreowany przez wielu ekspertów na przyszłego mistrza świata, przeszedł kolejny trudny test. Tym razem obdarzony fenomenalnymi warunkami fizycznymi (blisko 195 cm wzrostu!) "Tommy Gun" pokonał na punkty Marcusa Johnsona (21-2, 15 KO) w walce wieczoru na gali w Miami.
24-letni reprezentatnt RPA nie potrafi jeszcze dobrze wykorzystywać swojego największego atutu i przyczyniło się to do sporych problemów w pierwszych rundach potyczki z "Too Much". Niższy o głowę Johnson natychmiast zaatakował i nadspodziewanie łatwo zepchnął przeciwnika do obrony. Marcus znakomicie radził sobie lewym prostym, co wyraźnie frustowało górującego nad nim Oosthuizena, ale Tommy posłuchał rad narożnika i zaczął unikac lin, trzymając się jak najbliżej środka ringu.
W ósmym starciu wydawało się, że wynik wciąż jest sprawą otwartą, ale Oousthuizen zdołał posłać rywala na deski po ciosie na tułów. Zdenerwowany Johnson starał się odrobić stratę, ale Tommy nie dał mu na to szansy, sprytnie unikając zagrożenia w ostatnich dwóch odsłonach. Po dziesięciu rundach wszyscy sędziowie wypunktowali zwycięstwo niepokonanego prospekta (98-91, 98-91, 98-91), choć wydawać się mogło, że w pierwszej fazie walki Johnson zdołał skraść mu więcej, niż tylko dwie odsłony.
Kolejną walkę wygrał także Luis Orlando del Valle (16-0, 11 KO), który zdeklasował Christophera Martina (23-2-3, 6 KO) w dziesięciu starciach. W siódmej rundzie Martin wylądował nawet na deskach, a sędziowie nie mieli trudnego zadania ze wskazaniem zwycięzcy (100-89, 98-91, 97-92).