DENIS GRACZEW vs ISMAIL SILLAKH

Na wczorajszej gali w Austin doszło do sensacji. Notowany na 2. miejscu w rankingu WBC wagi półciężkiej Ukrainiec Ismail Sillakh (17-1, 14 KO) został znokautowany przez Rosjanina Denisa Graczewa (12-0-1, 8 KO). Zapraszamy na zapis video z tego pojedynku.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Hugo
Data: 28-04-2012 10:05:57 
Siłłach popełnił błąd, nie idąc za ciosem, kiedy trzeba i nie wykorzystując przewagi. Zamiast nastawić się na jak najszybsze zwycięstwo, on chciał sobie zrobić 10-rundowy sparring i pokazać wszystkim swoją wspaniałą technikę i szybkość. No i doigrał się, a przy okazji pokazał wszystkim szklaną szczękę.
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 28-04-2012 10:25:56 
Styl jak u Władimira Kliczki, dystans dystans dystans...a gdy przeciwnik uderza to *Łooo Jezu spierdalam aAAAAAA". To w sumie smutne, walka z defensywy ze strachu a nie z powodu założeń taktycznych/predyspozycji...
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 28-04-2012 10:49:22 
Sillakh to wielki talent, ale ta porażka mu się przydała, może podziała na niego jak zimny prysznic, bo ostatnio coraz wyżej zadzierał nosa. Mając wręcz doskonałe warunki fizyczne, szybkość, bardzo dobrą pracę nóg przegrana z kimś takim jak Graczew musi być dla Ukraińca wyjątkowo gorzka.
 Autor komentarza: milosz762
Data: 28-04-2012 12:44:22 
ten graczew to solidny rzemieślnik nic pozatym!
myśle że Koanizująstecki wypunktował by ruska!!!7może taką walke mu
zorganizuje Wasyl kto we ?
 Autor komentarza: tomusj45
Data: 28-04-2012 12:57:01 
Chyba trochę był za pewny siebie, podejrzewam że myślał że z 3-4 rundy i będzie po wszystkim a tu niespodzianka. Graczew to fizol, męczył i męczył a jak przydarzyła się okazja to sprawe zakończył. Sillakh i tak będzie kiedyś mistrzem bo talent chłopak ma. Myśle że ten etap kariery można porównać do etapu Amira Khana jak został załatwiony przez Prescota w jedną runde. Gdy już miał wypłynąć na szerokie wody pstryczek w nos i powrót do cięzkiej pracy i odbudowa pozycji.
 Autor komentarza: Hrabia
Data: 28-04-2012 16:45:39 
Nie wiem, czym się zachwycacie w tym Sillakhu. Łapy opuszczone, refleks taki sobie, cios też bez rewelacji. Kostecki by go wypykał bez problemu.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 28-04-2012 17:09:43 
Ismail nie ma czego szukac z taka odpornoscia na ciosy w polciezkiej. Graczew wygral ale przypadkiem, nie jest to wybitny piesciarz i mysle iz taki Cygan by go poskladal do piatej rundy. Bije takimi troche cepami, zostawia nogi z tylu, brak kombinacji. Wygrana nad Sillakhem to raczej szczyt jego kariery. Mnie Graczew nie zachwyca ale dobry przeciwnik dla Kosteckiego.
 Autor komentarza: glaude
Data: 28-04-2012 20:36:38 
Jeśli taki rzemieślnik jak Graczew zagonił Silaha do narożnika i powalił, to lepsi zrobią z niego tatara.
Dla mnie analogia do Aleksiejewa oczywista. Chciałbym się mylić, bo gosc sporo umie, ale ma defekty, które raczej dyskwalifikuja go na mistrza półciezkiej.
Uwazam, ze Ismail jest w zasiegu Cygana.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.