'SPRAWIŁEM, ŻE LUDZIE ODWRÓCILI SIĘ OD WAGI CIĘŻKIEJ'
- 5 maja będę lepszy, niż w ostatnim występie. Tym razem nie zrobiłem sobie długiej przerwy i zobaczycie różnicę. Chcę pozostać aktywny, zamierzam stoczyć dwie walki w 2012 roku. Z wiekiem jestem coraz lepszy - powiedział Floyd Mayweather (42-0, 26 KO), który kończy przygotowania do walki z Miguelem Cotto (37-2, 30 KO). Dla 35-letniego Amerykanina będzie to dopiero drugi w karierze występ w limicie wagi junior średniej.
"Money" Mayweather wypowiedział się także na temat swojego wielkiego rywala Manny`ego Pacquiao (54-3-2, 38 KO) i po raz kolejny zażądał od Filipińczyka, by ten przystał na tzw. olimpijskie testy dopingowe.
- Manny Pacquiao ma przed sobą trudne zadanie. Skoro jestem twarzą boksu, a także człowiekiem, który całkowicie odmienił oblicze tego sportu i sprawił, że nie mówi się już o wadze ciężkiej, powinienem zawsze robić wszystko, by boks stawał się lepszą dyscypliną - oświadczył Floyd, przywłaszczając sobie nieco zasługi Oscara De La Hoyi. - Manny Pacquiao również zrobił wiele dla tej dyscypliny, ale powinniście stawiać go za mną. Jeśli jest najlepszy, powinien zgodzić się na testy.
Mayweather podzielił się również swoją opinią na temat portorykańskiego boksu i wyraził przekonanie, że połowa rodaków Miguela Cotto będzie kibicować właśnie jemu.
- Tito Trinidad był niesamowitym pięściarzem. Był wielkim puncherem i fenomenalnym bokserem. Był portorykańskim królem boksu, a potem przekazał koronę Miguelowi Cotto - oznajmił "Money". - Sam mam wielu fanów w Portoryko, to było widać na konferencji prasowej. Pojawiło się jakieś 10 tysięcy ludzi, połowa kibicowała mi. Szanuję Cotto. Nie znam go za dobrze, ale wygląda na fajnego kolesia. 5 maja będzie musiał sprawić, że zacznę szanować jego umiejętności. Niech wygra lepszy.
Tego co pierdoli money słuchać sie nie da ,
Jest wielkim mistrzem ale przypisywanue sobie największej roli w rozwoju w historii boksu można nazwać nie tylko narcyzmem ale zwykła głupota
I niech w końcu czarnemu ktoś powie ze Pac na testy sie zgodził conajmniej kilka razy , na walkę 5 maja tez sie zgodził przy podziale 50/50 czyli batdzo sprawiedliwym ,
Głupi pewnie nie jest ale na huj takiego udaje
On jest marionetką w rękach Aruma a to Arum się nie zgodził na walkę 5 maja.
Pacquiao nie ma związanych rąk i nie musi się nikogo słuchać. Robi dokładnie to, co chce. To nie jest 5-letni chłopiec, który trzyma się maminy spódnicy.
Coś jak Najman vs Hardkorowy Koksu tylko że na 1000x większą skalę :)
Widzę, że redakcja nadal nie potrafi cytować :)
Pod dosłownie każdym postem, w którym tytuł jest niby wypowiedzią... wymyślacie sobie własną wersję. Albo się cytuje słowo w słowo, albo w ogóle - to takie trudne?
Jakby ktoś się upadł, mógłby sprawę w sędzie wygrać za takie rzeczy.