'ZDOMINUJĘ GO I WYGRAM PRZED CZASEM!'
40-letni Sugar Shane Mosley (47-7-1, 39 KO), były mistrz świata trzech dywizji i przyszły członek Galerii Sław Boksu, nie musi szukać dodatkowej motywacji przed zaplanowaną na 5 maja walką z młodym meksykańskim gwiazdorem Saulem Canelo Alvarezem (39-0-1, 29 KO).
- Ci, którzy we mnie wątpią, są moją motywacją. Zamierzam go zdominować w ringu. Chcę być możliwie najlepszy, by w pełni zademonstrować swoje możliwości. Czuję się młody, ale mam mądrość właściwą weteranom - powiedział Amerykanin.
- Canelo będzie w szoku, kiedy zobaczy, co wyprawia jego 40-letni rywal. Niektórzy dziennikarze spisują mnie na straty ze względu na wiek. Nikt nie uważa mnie za faworyta, ale to mi pasuje. Lubię udowadniać ludziom, że są w błędzie. Zdominuję go, będę pierwszym pięściarzem, który pokona Alvarez - dodaje "Słodki".
Po wystepie z Mannym jakby zeszła z niego para
Dokładnie mam takie samo zdanie.
A te wszystkie paski wbc diamond, wba regular, intercontinental, super, baltic itp to mogą sobie na stosik wrzucić i podpalić.