PROKSA-HOPE II - JUŻ 7 LIPCA
Za niecałe trzy miesiące, 7 lipca dojdzie do rewanżowej walki Grzegorza Proksy (26-1, 19 KO) z Kerrym Hope'em 17-3, 1 KO). Starcie odbędzie się na terenie Wysp Brytyjskich i będzie dla Polaka okazją do zrewanżowania się rywalowi za pierwszą w karierze porażkę. Promotorzy Polaka byli przeciwni szybkiemu rewanżowi sugerując, że ewentualna porażka będzie oznaczała praktycznie koniec kariery 27-letniego boksera. Proksa jest jednak zdecydowany podjąć wyzwanie i postawić wszystko na jedną kartę.
- W tej walce straciłem właśnie cały dorobek życia. Wierzę, że w rewanżu choć część tego co straciłem, odzyskam. Wszystko będzie zależeć od stylu w jakim rozegram drugie starcie - mówił po nieoczekiwanej przegranej Grzegorz Proksa.
Przypomnijmy, że 17 marca faworyzowany "Super G" uległ stosunkiem głosów dwa do remisu swojemu najbliższemu przeciwnikowi i stracił tytuł mistrza Europy w wadze średniej. Naszego zawodnika nie opuszczał też pech, bo od końcówki drugiej rundy walczył z obficie krwawiącym lewym łukiem brwiowym.
Oby Proksa się nie podpalił do tej walki
Przekręcą Proksę na punkty.
Proksa nie ma kibiców, a na brytyjczyka będą przychodzić tłumy.
Jeżeli ktoś wie jak anglicy traktują obcokrajowców to zdaje sobie sprawę jak odnoszą się do Proksy:
Murzyn zrobił swoje, murzyn to może odejść.
To jest okrutne ale prawdziwe, zresztą zapowiedzi że Proksa ma kończyć karierę jak by ewentualnie przegrał są jak z horroru !
Geniusz w młodym wieku i ma kończyć karierę ?
No ale takiego menadżera sobie wybrał.
Szkoda że nie wybrał 12KP- wypromowaliby chłopaka jak Szpilkę.
Cały czas w prasie i w telewizji go pokazują.
A o Proksie jak niewielu słyszało, tak i teraz niewielu go zna.
Żenada !
Życzę Proksie zwycięstwa, ale niech ucieka od anglików jak najszybciej !
Byle by uwazam na uderzenia głową, faule.
No i niech Łapin - zrobi sobie wolny termin na Prokse.
Bo trener w narozniku musi byc!
Data: 21-04-2012 09:34:05
Szkoda że nie wybrał 12KP- wypromowaliby chłopaka jak Szpilkę.
uwazam dokładnie tak samo, Wasilewski jest bardzo dobrym menadzerem jak na nasze warunki, tylko trochę za mało ma kapitału. Miałby okazje pokazac sie w USA, a tak to pozostają male gale w Angli jako dodatek....
Data: 21-04-2012 09:41:54
"... a no i Promotor do zmiany bo ładna z niego q... wałkarz ja dziadek "S". "
To raczej bardzo zle porownanie , poniewaz akurat dziadek Sauerland dba o swoich zawodnikow , przykladem moze byc Abraham. Proksie zycze zwyciestwa w bardzo przekonywajacym stylu i zmiane zaplecza.
Jak dla mnie to ostatnia przegrana Grześka była spowodowana złym punktowaniem walki przez sędziów. Mam nadzieję, że Łapin tym razem zarezerwuje sobie 7. lipca dla Grześka i ten rozwieje wątpliwości niedowiarków.
Gdyby Grzesiek nie nabawil sie kontuzji to podejrzewam, ze zdominowalby ta walke - a tak bal sie przegranej przez kontuzje i zupelnie sie pogubil. Kwestia sedziow to juz inna bajka, ale gdyby Grzechu nie nabawil sie tego rozcietego luku, nie byloby absolutnie zadnych podstaw do obawy o wynik.
Szpilka się sam promuje. 12KP nie wypromowaliby nawet papieża w Watykanie. Szpilka dał kilka wywiadów, zwierzył się z życiorysu, oklepał w pierwszych rundach kilku leszczy... i powstał Szpilka.
Wasilewski nie jest dobrym menadżerem, bo liczy na pewny, krótkoterminowy mały zysk. On idzie w ilość niestety. Gdyby działał mądrze, długofalowo - wówczas inwestowałby w szkółki dla młodych bokserów, inwestował w trenerów. Wówczas za 5-10 lat można zbierać małe żniwo.
Tak na pewno się nie stanie. Proksa nie jest tak świetnym pięściarzem jak Wam się wszystkim wydaje. Druga walka będzie tak samo ciężka dla Grześka jak pierwsza choć nie ukrywam, że Grzesiek w rewanżu może zdziałać dużo więcej.
owenn1988
hehehe
12KP by go wypromowalo odpowiednio? hehe gdyby go promowal Wasilewski to do tej pory i jeszcze dalej by walczyl z zawodnikami tego typu co ma Kostecki albo jeszcze slabszymi bo by Wasilewski uznal ze jest jeszcze mlody i ma czas lol. Co do popularnosci to w Polsce by go nie do konca szanowano za dobór rywali a na swiecie nikt by o nim nie słyszał. Pasa EBU to na oczy by nie widzial, moze co najwyżej WBC Baltic. Tamtą walke Grzesiek wygral na punkty mimo kontuzji i tą tez wygra tylko zdecydowaniej... Wracając do sztabu Proksy tez uwazam za malo profesjonalny.. dobrym rozwiacaniem byloby dolaczenie do grupy Masternaka.
Prawie zawsze się zgadzam z Twoimi poglądami na tym forum ale co do Proksy to ja myślę zupełnie inaczej ;)
W moich oczach Proksa to jest naprawdę przeogromny talent. Ostatnia walka z Hope'm była cennym doświadczeniem dla Grzegorza a ponieważ jest to bardzo inteligentny i poukładany człowiek to jestem pewien że wyciągnie wnioski z pierwszej potyczki i w rewanżu zrobi dokładnie to co ma zrobić- pewnie wygrać.
Co do promotorów i całego zaplecza to nie chcę się tu rozwodzić bo na ten temat zostało już powiedziane wszystko a najlepiej to podsumował i wyjaśnił cop zaraz po walce Proksy z Hope'm. Wszystko w temacie.
Proksa go rozjedzie.
Jest dużo czasu. Nie może dojść do sytuacji gdzie Grzegorz ma problem z osiągnięciem limitu i podczas walki jest nijaki. Dobrze by było gdyby w tym czasie nie było gali Wojaka. Łapin jest przez wielu krytykowany, ale widać, że Proksa go potrzebuje.
Hope to twardziel i nie jest łatwo go rozbić, ale przegrywał już wcześniej przed czasem i myślę, że odpowiednio przygotowany "Super G" też jest w stanie tego dokonać. A jeśli nawet nie uda mu się wygrać przez KO to może go WYRAŹNIE zdemolować, żeby "nie dać sędziom szansy".
Cały czas w prasie i w telewizji go pokazują.
A o Proksie jak niewielu słyszało, tak i teraz niewielu go zna."
Taaa...geniusze. Szkoda, ze Wawrzyka i reszty tak nie "wypromują".
Szpilka swoim zachowaniem, charakterem robi wokół siebie wiele szumu i każdy głupi potrafiłby to wykorzystać medialnie. Zresztą przeczytaj sobie post HeadCruisera spod tematu o Szpilce.
Jackiewicz jest przykładem wypromowania.
Średni bokser z problemami z nadwagą.
Walki o pasy, obrony.
Diablo (nie idzie go oglądać) a jednak dostaje kolejne walki z emerytami ale o pasy.
Nie mów więc że 12KP nie wypromowało nikogo.
Ma średnich bokserów i takimi musi walczyć.
Polska nie ma amatorskiego potencjału bokserskiego i tacy są zawodowcy.
A może się mylę?
@ Deter
Czemu Proksa nie pójdzie do telewizji?
Bo jest nieznany, tyle lat walczy ale ani razu w Polsce.
12KP robi szum w okół Szpilki.
Z Proksą byłoby tak samo, ale ma kiepskiego agenta, menadżera i promotora.
@ Dragon2537
Kostecki? Znów grozi mu więzienie.
Kto w niego będzie inwestował ?
Wcześniej też albo w pierdlu albo "inny interes".
Proksa znów nie myśli- (tak jak przy ocenie pracy Zbarskiego, wyborze Hearna).
4 miesiące to może być za mało na zagojenie łuku brwiowego.
Hope będzie polował, albo głową, albo łokciem żeby ten łuk brwiowy mu rozwalić.
Proksa chce jak najszybciej, ale pośpiech jest złym doradcą.
Z niezagojonym łukiem brwiowym każdy sparing to ryzyko.
Proksa nie ma wpływu na obsadę sędziowską, więc znów mogą go przekręcić.
Diablo jak walczył z Fragomenim we Włoszech to też mogli go przekręcić-nie znokautował Włocha.
Wasyl potrafił załatwić takich sędziów że dali chociaż remis.
Proksy nie można porównywać z najlepszymi ponieważ nawet trenera nie ma. Trenuje jakoś sam w Węgierskiej Górce.
Amatorką to trąci jak w przypadku Pawła Wolaka -zamiast trenować i pracować przy biurku (miał taką ofertę) wolał z kolesiami na budowie harować.
Matchroom traktuje Proksę jak swoją kolonię (typowe brytyjskie podejście)- wyciągnąć jak najwięcej.
Bez k.o. Proksa nie wygra. Dobrze o tym wie.
Znów będzie się spinał i będzie chciał rozwiązać jednym ciosem.
Na sędziów nie ma co liczyć. Dla kogo będą punktować- dla anglika z pasem czy Polaczka?
Gdyby Proksa przegrał to Matchroom może z nim rozwiązać kontrakt.
Mógłby go przejąć 12KP, ale nie dopuści do tego jego kiepski agent który nie potrafił mu nawet walki w Polsce zorganizować.
Proksa musi ponosić konsekwencje swoich decyzji.
Szkoda takiego geniusza, no ale cóż, życie jest brutalne.
Kostecki ma zdecydowanie szansę na WBA i WBO, co to są tam za mistrzowie..
ale żeby sie tego dowiedziec to promotor musi doprowadzic do takiej walki, do jakiejkolwiek powazniejsze bo Proksa mial kilka a on praktycznie zadnej..
Wawrzyk nie ma potencjału to po co go promować?
Młody Szpilka by go znokautował i tyle Wawrzyka.
Co Wawrzyk może krzyczeć? Że będzie walczył o mistrza świata?
Przecież każdy wie że to kolejny element show.
Szpilka ma potencjał i dlatego go promują.
Po co wydawać kasę np. na Cygana skoro znów może trafić do więzienia.
Kiepskich baletnic się nie reklamuje.
Kostecki- skazany na dwa i pół roku więzienia za założenie i kierowanie grupą przestępczą. Wyrok z 31.10.2011r..
Po co organizować mu walkę i wydawać kasę skoro w każdej chwili może iść siedzieć ???
Chodzi mi tylko o to, że na chwilę obecną nie wypromowaliby go jak Szpilkę.
On w innym biznesie siedział, albo za kratami siedział.
To co mu można zorganizować.
To jest tak jak z piłkarzami- trener widzi kto w jakiej jest formie, i czy może grać, czy grzeje ławę.
Tutaj też Łapin widzi czy ktoś w danej chwli ma oczko, szybkość, kondycję i mówi Wasylowi z kim ma szansę.
Pamiętam jedną z ostatnich walk Kosteckiego z jakimś murzynem.
Kostecki zadawał lewy prosty a tamten zbijał lewą ręką i odpowiadał prawą.
Kostecki był bezradny, dopiero później udawało mu się trafić i posłać go na deski. A murzyn super rekordu nie miał.
Jackiewicz jest nielicznym przypadkiem, dostal szanse ale w jakim wieku.. oczywiscie u siebie wygral ten eliminator co bylo jego szczytem ale na wyjezdzie juz wszystko przegrywal - (walkę o IBF Wasilewski mogl zorganizowac w Polsce skoro taki swietny promotor) potem to juz bez komentarza.
Co do Wlodarczyka to bardzo mnie to dziwi że dostal szansę tak wczesnie walki o pas ale ok tu oddaje szacunek.
Nie wiem natomiast czy jego promotor mial wpływ we Włoszech na sedziow ale o ile pamietam to Krzyskowi nie zaliczono jednego prawidlowego nokdaunu po ktorym sedzie mogl zakonczyc walke tylko dano Fragomeniemu czas na odpoczynek. W konsekwecji całą walkę Wlodarczyk powinien przegrac na punkty - byl slabo przygotowany.
K12 malo inwestuje, sciaga slabych rywali.. faceci po ponad. 30 lat i zadnej powaznej walki (np Kostecki, Kolodziej) nie teraz to za ile i z kim i o co.. na co tu czekac, albo stac ich na cos albo nie taka prawda trzeba ryzykowac
Nie zgadzasz sie? To pomysl na jakim etapie i poziomie bylby obecnie Adamek gdyby trzymal sie takiej grupy.. pewnie mialby pas ale w jednej kategori z Kliczko nigdy by nie zawalczyl i swiat nie zobaczylby tylu jego wspanialych walk. Taka jest prawda ze to on jako jedyny Polak może zakontraktowac sobie walki z zawodnikami z czolowki kiedy chce i z kim chce.
Decydująca walka już się odbyła i była to ostatnia przegrana
Dlaczego? Dlatego, że Proksa dostał w niej żółtą kartkę i decydujące nie będzie to co się wydarzy w kolejnej walce tylko to, jakie wnioski wyciągnął Proksa po ostatniej przegranej. Wiem, że trudno nagle wiele zmienić, ale obserwujmy Proksę czy robi jakiekolwiek kroki w kierunku zmiany na płaszczyźnie promotorskiej, trenerskiej i generalnie każdej, która wiąże się z szeroko pojętym profesjonalizmem.
Proksa pewnie dojedzie Hope'a. Sęk w tym, że to może o niczym nie świadczyć. Pewnie bowiem przyjedzie z Łapinem i innymi ludźmi zaplecza, pewnie zrobi dobre przygotowania itp.
Przyjdzie jednak czas na kolejne walki - czy wówczas znów nie dojdzie do wpadki? Czy za jakiś czas znów Łapin (abstrahując od jego "klasy" trenerski) nie pojedzie na galę KP i Proksa zostanie sam? Czy znów Proksa będzie musiał walczyć wszędzie tylko nie w Polsce?
Tak więc kluczowa walka dla Proksy się odbyła. Czas pokaże czy coś FAKTYCZNIE zrobił w jej wyniku.
Kiedy był ostatni medal amatorski na olimpiadzie? 1992r.
W kogo 12KP ma inwestować?
Żeby wygrać na olimpiadzie trzeba mieć talent i być pracowitym !
Tam nie wygrywa się przez przypadek- no chyba że gospodarz.
Szpilka pokazał potencjał (ale na jakim poziomie amatorskim), to go do USA wysyłają i w miarę dobrych przeciwników załatwiają.
Włodarczyk, Jackiewicz walk o pasy nie powinni dostać ponieważ są przeciętni.
Za uszy byli ciągnięci.
Pala_cios robił z Diablo co chciał i co Łapin miał wyjść na ring i z nim walczyć? Diablo bał się cokolwiek zadać.
Kostecki powinien wylecieć z grupy za to że szedł siedzieć albo znów pójdzie siedzieć. Co z takim bokserem zrobić.
Załatwić mu walkę o mistrzostwo świata, a Kostecki albo pójdzie siedzieć, albo kondycyjnie nie wytrzyma.
Kasa w błoto i śmiech.
Kołodziej nie ma potencjału. Lepszy przeciwnik i będzie nokaut.
Adamek?
Jego za uszy nie trzeba ciągnąć.
Ciastek jak Jackiewiczowi nie trzeba zabierać.
Do walki nie trzeba pobudzać jak Diablo.
Adamek to bokser kompletny choć nie jest wirtuozem, ale resztą nadrabia. Oczywiście walki z Kliczkami nie wygra podobnie jak Gołota z Tysonem czy Lewisem.
Sztuką nie jest zrobić mistrza świata z boksera który ma talent i charakter.
Sztuką jest to zrobić z problematycznym i średnim bokserem.
12KP nie ma gwiazd.
Szpilka jest na taką kreowany ale to młokos i nie ma co od niego wymagać.
Master się pokazał to chcieli go przejąć.
Teraz jest w SauerLandzie.
Master nie będzie występował pod flagą Niemiec, zatem różnie mogą po potraktować.
12KP nie ma bokserów których można wystawić do walki o pas!
No Diablo jedynie z emerytami.
To co grupa powinna się rozwiązać?
Boks amatorski nie ma sukcesów (na nim opiera się zawodowy) to też powinni sekcje polikwidować albo przemianować na mma.
Zrozum ze Wasilewski jesli chodzi o promotorow na swiecie jest biedakim, za co ma inwestowac w szkołki bokserskie ?? nie zdajesz sobie sprawy jakie to sa koszty w dzisiejszym swiecie
Zgadzam się w pełni.
Proksa w obecnym układzie skazany jest na zawieszenie w próżni.
Myślał że podpisując kontrakt z Matchroom będzie traktowany jak jego gwiazdy, a tu go nawet na stronie nie ma:
http://www.matchroomboxing.com/profiles.htm
a może on z inną grupą kontrakt podpisał.
W Matchroom boksował idol Proksy. Prince Hammed też był bokserem tej grupy.
Ale to wszystko są Anglicy.
Polaczek może pas przywieźć i lepiej karierę niech skończy bo nawet kibiców na galę nie potrafi przyprowadzić...
Kasę trzeba płacić i co z tego, ilu kibiców z Polski bilet kupiło?
Agentem Proksy jest taki Pan, który mu nawet walki w Polsce nie potrafił zorganizować. Oficjalnie mówił przed walką z Sylwestrem (Proksa na taką walkę czekał od 2005r. czyli 6lat) że nie ma pieniędzy i gali nie może zorganizować.
Dlatego Proksa jest praktycznie nieznany w Polsce.
I kariera też praktycznie zmarnowana.
Gmitruk kilka walk Masterowi zapewnił.
Nawet na gali Kliczko.
Pomyślał o przyszłości Mastera oddając go do SauerLanda.
Data: 21-04-2012 13:53:59
@owenn1988
Agentem Proksy jest taki Pan, który mu nawet walki w Polsce nie potrafił zorganizować. Oficjalnie mówił przed walką z Sylwestrem (Proksa na taką walkę czekał od 2005r. czyli 6lat) że nie ma pieniędzy i gali nie może zorganizować.
Dlatego Proksa jest praktycznie nieznany w Polsce.
I kariera też praktycznie zmarnowana.
Gmitruk kilka walk Masterowi zapewnił.
Nawet na gali Kliczko.
Pomyślał o przyszłości Mastera oddając go do SauerLanda."
Zgadzam się w 100%. Zarówno Proksa jak i Masternak są bardzo utalentowani. Na korzyść Proksy przemawia jeszcze nieszablonowy styl. Jednak to "Master" ma stałego trenera i całe zaplecze + potężnego w Europie promotora. Prowadzenie kariery Proksy to jakieś nieporozumienie. Masternak prowadzony jest świetnie co pozwala widzieć jego przyszłość w jasnych barwach.
owenn
Szpilka się sam promuje. 12KP nie wypromowaliby nawet papieża w Watykanie. Szpilka dał kilka wywiadów, zwierzył się z życiorysu, oklepał w pierwszych rundach kilku leszczy... i powstał Szpilka.
Wasilewski nie jest dobrym menadżerem, bo liczy na pewny, krótkoterminowy mały zysk. On idzie w ilość niestety. Gdyby działał mądrze, długofalowo - wówczas inwestowałby w szkółki dla młodych bokserów, inwestował w trenerów. Wówczas za 5-10 lat można zbierać małe żniwo.
Uśmiałem się.
Pierwsza część wypowiedzi Detera rzeczywiście zabawna - o tym promowaniu papieża w Watykanie.
Druga natomiast mija się z rzeczywistością. Trzeba brać pod uwagę, że Wasilewski nie jest Arumem czy Sauerlandem. Jego możliwości są mocno ograniczone. Wszyscy chcieliby lepszych przeciwników dla naszych Wojaków, ale prawda jest taka, że Wasilewskiego na nich po prostu nie stać. Teraz ma w stajni jednego mistrza ("Diablo"), jednego kandydata do pasa (Kołodzieja - wygrał ten eliminator, więc walkę o pas raczej już musi dostać, prawda?) i popularnych Szpilkę i Kosteckiego. Cała reszta jest nijaka. Ciężko na tej mieszance zarabiać wielkie pieniądze. Chociaż mają Polsat po swojej stronie, więc można mieć nadzieję, że wszystko powoli będzie się rozwijało...
Dla mnie całość to mijanie się z prawdą. Ale śmieszy mnie taka mądrość w każdym z tematów, nieomylny Deter, Miodek i Trump w jednym, lepszy niż Ariza, prawie jak Kipketer, Super Deter. Czasem lubię się pośmiać to tu zaglądam.
ze Słowacji za kilka euro. Zdobyłby w Polsce dużą popularność
i ciągle miał zero w rekordzie, ale prawdopodobnie Proksa nie rozwinąłby się boksersko. To samo w UK, jest lokalnym no name'em bez perspektyw na walki z najlepszymi (ale na pewno walczy z dużo solidniejszymi rywalami) . Teraz trzeba mieć nadzieje, że rewanż na pewno się odbędzie i Super G zdominuje Hopa.
Grzesiu to wspaniały bokser - adrenalina i motywacja muszą być u niego teraz na kosmicznym poziomie. Kto widział wywiady po walce, ten wie, co GP czuje na samą myśl o rewanżu.
Całym sercem życzę Grzesiowi, aby do tej walki faktycznie doszło, a już w ringu Proksa będzie wiedział, co robić - rozniesie Hope'a na strzępy. Jestem tego pewien.
dobrze napisane