'PORTORYKAŃCZYCY BĘDĄ NIEZADOWOLENI'
Floyd Mayweather (42-0, 26 KO) przekonuje niedowiarków o wielkiej sportowej klasie Miguel Angela Cotto (37-2, 30 KO). Amerykanin w samych superlatywach wypowiada się na temat portorykańskiego oponenta, ale świadomie dodaje, że latynoscy kibice po walce będą niezadowoleni z końcowego wyniku. 5 maja "Piękniś" zamierza dopisać do rekordu 43. zwycięstwo, by móc w dalszym ciągu mianować się tytułem "niepokonanego króla ringów".
- Powtórzę to, co mówiłem wcześniej – jeśli chcesz być najlepszy musisz pokonywać najlepszych – mówi Mayweather.- Cotto potrafi być bezlitosny, ma serce do walki i wolę zwycięstwa. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że Miguel jest odpowiednim rywalem dla mnie. Wiem, że nasz pojedynek będzie oglądany przez liczną rzeszę portorykańskich fanów, ale po wszystkim oni będą niezadowoleni – zapowiada 35-letni mieszkaniec Las Vegas.