COTTO: MAMY KAPITALNĄ TAKTYKĘ

Król Latynosów Miguel Angel Cotto (37-2, 30 KO) zapowiada, że jego kubański trener Pedro Diaz znalazł idealny sposób na pokonanie Floyda Mayweathera (42-0, 26 KO). Portorykańczyk nie jest nadzwyczaj wylewny i nie chce zdradzać żadnych szczegółów, wszystko ma wyjaśnić się 5 maja na ringu w MGM Grand.

- Strategia jest taka sama jak zawsze. Będę słuchał instrukcji Pedro, ten człowiek ma moje zaufanie. Trener nakreślił kapitalną taktykę na Mayweathera. Na ten temat nie chcę mówić nic więcej. Wiem, że Floyd trenuje intensywnie i ciężko. 5 maja na Amerykanina będzie czekał inny pracuś – opowiada "Junito".

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: black111
Data: 19-04-2012 15:53:43 
wielu juz tak mówiło
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 19-04-2012 15:58:19 
Dokładnie. Wejdzie do ringu i taktyka mu nic nie da, bo Mayweather mu jej nie pozwoli wprowadzić w życie.
 Autor komentarza: georgedawid
Data: 19-04-2012 16:04:12 
Jaka tam taktyka, po walce z Margarito Cotto został średniakiem i tylko nazwisko mu zostało
 Autor komentarza: drenq1607
Data: 19-04-2012 16:17:05 
A ja wierzę w słowa Cotto. Pedro Luis Diaz ma u mnie duże zaufanie i szacunek. Cotto ma ogromne doświadczenie i nie jest głupim gościem - jeżeli jego taktyka jest rzeczywiście taka genialna, to prawdopodobnie tak jest, tylko czy uda się ja wprawić w życie? Mam nadzieję, że tak. Chcę świeżości w boksie, która powoli zanika. Młode gwiazdy, które miały być w przyszłości mega gwiazdami dają słabe walki (m.i. Khan, Rios), a stare gwiazdy nie mogą znaleźć godnych siebie rywali ( m.i. Pacquiao, Mayweather, Klitschko) Najwyższy czas na zmiany i liczę na Cotto, którego lubię oglądać i na Bradleya, którego już dłuższego czasu uważam za cholernie niedocenianego geniusza. Czekam jeszcze na Roberta Guerrero, który jest mało popularny, ale jest niesłychanie solidny technicznie i jest to klasa światowa jeżeli chodzi o ringowe IQ. Niech w końcu ktoś ożywi ten boks, bo promotorzy krok po kroku go niszczą.
 Autor komentarza: Tim
Data: 19-04-2012 16:26:33 
Pedro Luis Diaz to ten sam typ co "fenomenalnie" przygotował tego amatorskiego grubasa multimedalistę na walkę z Vitalijem?
Jeżeli tak to słabo to widzę a szkoda bo Cotto to obok Floyda mój ulubiony pięściarz.
 Autor komentarza: arp
Data: 19-04-2012 17:54:31 
Strategia jest taka, żeby wejść do ringu, dostać wpierdol i odebrać kasę. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że Cotto będzie tym, który pokona Floyda.
 Autor komentarza: drenq1607
Data: 19-04-2012 18:11:52 
Tim
Pedro Luis Diaz-ten sam typ który pomógł Solisowi zbić wagę na walkę z Vitalijem do najniższej w jego karierze profesjonalnej? Solis pokazał, że jest wystarczająco szybki i ma dobry sposób na Vitalija.Oczywiście nie we wszystkim zasługa Pedro Diaza, ale napewno sam Solis taktyki nie opracowywał. Zaprezentował się o wiele lepiej niż w pojedynku z AUSTINEM kilka miesięcy wcześniej, a klasy różnicę pomiędzy "Rainmanem" a Klitschką pominę.
 Autor komentarza: Deter
Data: 19-04-2012 20:07:47 
drenqu
W 2008 roku w walce z Salifem Solis również miał 11,9 kg. Solis do walki z Vitem schudł 6 kg w 3 miesiące - więc spokojnie zbijał.

Solis nic nie pokazał w walce z Solisem. Tak samo jak nic nie pokazał Vitalij - to były 2,5 minuty... rozpoznawczej i zachowawczej walki.


PS
Cotto niestety wbrew wielu oczekiwaniom będzie bezradny w tej walce.
 Autor komentarza: drenq1607
Data: 19-04-2012 20:36:38 
Deter
Jednakże niższej wagi w całej karierze profesjonalnej nie osiągnął ;)
Moim zdaniem Solis pokazał, że jest w stanie prowadzić równy bój z Vitalijem, przynajmniej ja miałem takie odczucie. Nie wiem - może to dlatego, że myślałem, że Vitalij przejedzie się po nim jak po każdym swoim rywalu, a tu o dziwo, Solis przyjął bardzo mało, a sam zadał kilka ładnych kontr i pokazał szybkość, której nie było w walce z Austinem. Czy Cotto będzie bezradny? Nikt tego nie wie. Zobaczymy w walce. Ja jestem napewno trochę nieobiektywny, bo mimo tego, że doceniam w 100% klasę sportową Floyda, to moją sympatię zdobył Cotto. Może nawet nie jako pięściarz, ale jako człowiek. Dla mnie zwycięstwo bardziej należy się Cotto, ale to jest tylko i wyłącznie moje zdanie. Mam nadzieję, że będziemy mieli genialne widowisko i każdy kibic będzie zadowolony :)
 Autor komentarza: picioo
Data: 19-04-2012 22:35:00 
mam dziwne wrażenie,że Cotto pobije Mistrza...
 Autor komentarza: rossi
Data: 20-04-2012 12:28:16 
Ja jednak stawiam na Mayweathera :) Choć Cotto to ścisły top światowy. Paradoksalnie uważam, że Cotto mógłby pokonać Pacquiao, pomimo sromotnej klęski w ich starciu. Liczyłem na niego i nie wiem, co mu się stało, ale ewidentnie nie był sobą. Zresztą zrzucić kilka kilo mniej niż się normalnie waży w trakcie walki na tym poziomie sportowym oraz wagowym to jest strata kilkudziesięciu procent wartości zawodnika.

Co do walki Solis-Witalij, to dla mnie lekkim faworytem był wtedy Solis, choć równie dobrze mógł wygrać Ukrainiec. Natomiast ocenianie po pierwszej rundzie jest trochę niepoważne, bo oboje tak naprawdę dopiero wchodzili w walkę i nic po niej nie można powiedzieć. Była dość wyrównana, jak większość pierwszych rund. Wygląda na to, że Solis przystąpił do walki z kontuzją, o czym oczywiście nie powie, bo pewnie musiałby ponieść duże konsekwencje finansowe. Solis nie jest żadnym bogiem, podobnie jak i Witalij Kliczko. Pierwszy ma więcej talentu i techniki, drugi warunki fizyczne i profesjonalne podejście. Cios mają podobny, psychikę obaj dobrą, mogła być wielka, kultowa walka, ale cóż... to już się nie wróci. Witalij już robi się stary, co widać w ringu, a Solis prędko drugiej szansy nie dostanie, zresztą pewnie jego obecna forma jest daleka od ideału. Życie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.