KALIESHA WEST NADAL MISTRZYNIĄ WBO
Tomasz Ratajczak, Informacja własna
2012-04-17
Ciesząca się coraz większą popularnością za Oceanem amerykańska pięściarka Kaliesha "Wild Wild" West (15-1-3, 4 KO) w minioną sobotę udanie po raz trzeci obroniła tytuł mistrzyni świata WBO w wadze koguciej, wywalczony w 2010 roku.
West nie miała łatwego zadania, gdyż jej rywalką była doświadczona reprezentantka Argentyny Claudia Andrea "La Chica" Lopez (18-6, 4 KO) była mistrzyni wagi piórkowej. Po zaciętych i wyrównanych dziesięciu rundach (kobiety w walkach mistrzowskich boksują na dystansie dziesięciu dwuminutowych rund), niezwykle trudnych do punktowania, dwóch sędziów widziało wyraźne zwycięstwo West, a jeden wytypował remis.
- Swoją drogą jestem zdziwiony nieżyczliwymi komentarzami pewnego pseudoredaktora jednego z portali na temat rzekomego odwołania walki Dawida z Siproszwilim. Takie osobiste wycieczki nie wnoszą nic dobrego i tylko psują nieco klimat w bokserskim środowisku. Mam wrażenie, że autor tych komentarzy po raz kolejny próbował się dowartościować i niestety po raz kolejny minął się z prawdą, szukając taniej sensacji - dodaje Wasilewski, kończąc: - Pozostaje mi zaprosić kibiców na bokserski super-maraton na Śląsku. W programie gali mamy również bardzo ciekawą konfrontację Łukasza Maćca z Anthony Ukehem, debiut w naszych barwach Michała Starbały czy kolejne walki Cezarego Samełki i Łukasza Wawrzyczka.
Wasyl to dzieciak. Nikt poważny nie przejmuje się jakimś wpisem na jakimś portalu w Internecie. Zachowuje się jak baba, która usłyszy nieprzychylną plotkę na swój temat i wrzeszczy wniebogłosy żeby to sprostować.
PS
Przy okazji mógłby się nauczyć, że piszemy supermaraton, a nie "super-maraton" :)