RAFAŁ KACZOR W ĆWIERĆFINALE
Rafał Kaczor (52 kg) nie zawiódł w 1/8 finału turnieju kwalifikacyjnego do tegorocznych Igrzysk Olimpijskich, który trwa od niedzieli w tureckim Trabzonie. Nasz reprezentant w wadze muszej w swojej pierwszej walce w zawodach pokonał 23-12 Dmitrija Strygielskiego (Białoruś) i jutro czeka go pojedynek ćwierćfinałowy.
29-letni pięściarz klubu Kaczor Team Wałbrzych zwycięstwo w kieszeni miał już właściwie po dwóch pierwszych rundach. Obie wygrał 9-4. Trzecia była bardziej wyrównana i skończyła się minimalną przewagą naszego boksera 5-4.
O awans do półfinału Kaczor powalczy z 20-letnim Selcukiem Ekerem (Turcja). Reprezentant gospodarzy wysoko (23-9) pokonał dziś Howhannesa Danieliana (Armenia). Kwalifikację na igrzyska w wadze 52 kg zapewni miejsce w czołowej trójce.
Dziś na ringu w Trabzonie swoje pierwsze pojedynki stoczą także Łukasz Maszczyk (49 kg), podobnie jak Kaczor olimpijczyk z Pekinu, oraz Mateusz Polski (54 kg). W ich kategoriach olimpijski paszport można zapewnić sobie awansując do półfinału.
Musi chyba iść na czasówkę.
skąd tyle wrogości do Rafała Kaczora?
ekspert - Z całym szacunkiem , ale poddanie to nie RSC.
Tutaj masz wszystko:
http://www.sports.pl/Boks/Polski-bokser-chce-zapomniec-o-tamtej-nocy,artykul,50562,1,290.html
dzięki za link. czytałem kiedyś ten artykuł, ale zupełnie zapomniałem o tym wydarzeniu. Boksem amatorskim się nie interesuję, ale nazwisko Rafała Kaczora, akurat jest mi znane. Może właśnie przez te zajście. Szczerze współczuję Cieślakowi. Ten chłopak jest jakiś pechowy, bo jako bokserowi zawodowemu też nienajlepiej mu się wiedzie. Po słynnej już pierwszej walce ze Darkiem Snarskim kibice ostro po nim pojechali, chciaż krytyka powinna być skierowana bardziej pod adresem sędziów.
Data: 17-04-2012 19:43:31
Oczywiście masz rację: pps to nie rsc !
Mea Culpa - zważ tylko, że napisalem wynik dosłownie 2 sekundy po publikacji http://88.85.4.2/pdf/000082/C73B106.PDF
i faktycznie skupiając się na 45
sekundzie zakończenia walki w 3 rundzie po prostu napis w prawym górnym rogu ( no prawie górny) "R3 0:45" odczytałem jako RSC
MEA CULPA:) będę uważał... bo przyszło mi się tłumaczyć przed snem..pozdrawiam
Zbysiu, w podlinkowanym przez Ciebie artykule jest dokładnie tyle prawdy, co w opowieściach Cieślaka - czyli niewiele. Artykuł pochodzi z 2009 roku, od tamtej pory wiele się wyjaśniło, na szczęście.
Pozdrawiam.