TRENER ISHIDY: PIROG NAJLEPSZY W ŚREDNIEJ
Rudy Hernandez, szkoleniowiec Nobuhiro Ishidy (24-7-2, 9 KO) jest pełen szacunku dla Dmitrija Piroga (19-0, 15 KO), z którym jego podopiecznemu przyjdzie się zmierzyć już 1 maja w Moskwie. Stawką pojedynku będzie należący do 31-letniego Rosjanina tytuł mistrza świata federacji WBO w kategorii średniej.
- Pirog to prawdopodobnie najlepszy pięściarz świata w wadze średniej. Uważamy go za znakomitego sportowca. Zdajemy sobie sprawę, że to on będzie faworytem i wygrać będzie bardzo trudno. To bardzo utalentowany zawodnik. Oczywiście tak jak u każdego pięściarza, widzimy jego wady. Jednak dostrzec wady, a wykorzystać je, to zupełnie inna sprawa. Czeka nas ciężka walka, ale oczekujemy najlepszego – mówi trener 36-latka z Japonii.
O Ishidzie bardzo głośno zrobiło się rok temu, kiedy to już w pierwszej rundzie zakończył pojedynek z niepokonanym wcześniej Jamesem Kirklandem. W lutym bieżącego roku Japończyka gładko wypunktował Paul Williams. W latach 2009-2010 Japończyk był tymczasowym mistrzem świata w wadze junior średniej.
Piroga na ringu nie widzieliśmy już stosunkowo długo – ostatnią walkę stoczył we wrześniu ubiegłego roku, wygrywając przed czasem z Giennadijem Martirosjanem. Była to jego druga obrona mistrzowskiego tytułu. Wywalczył go w lipcu 2010 roku, kiedy to w Las Vegas sprawił Amerykanom niemiłą niespodziankę i znokautował ich faworyta Daniela Jacobsa.