GROVES WYCOFAŁ SIĘ WALKI ZE STIEGLITZEM
George Groves (14-0, 11 KO) odniósł kontuzję, która wyklucza jego występ w zaplanowanej na 5 maja walce o tytuł mistrza świata federacji WBO w wadze super średniej. Kilka tygodni wcześniej młody Brytyjczyk nabawił się urazu, przez który nie doszło do jego rewanżowej potyczki z Kennym Andersonem (16-1, 12 KO).
24-letni Groves został wyznaczony na oficjalnego pretendenta do mistrzowskiego pasa, który znajduje się w rękach Roberta Stieglitza (41-2, 23 KO), ale wciąż dzierży również tytuł championa Wielkiej Brytanii i 30 czerwca ma ponownie zmierzyć się z Andersonem.
- Przykro mi, że nie mogę wystąpić 5 maja. Nabawiłem się kontuzji i okazało się, że nie będę gotowy w terminie. Mam nadzieję, że zmierzymy się po krótkim przesunięciu daty. Bardzo przepraszam wszystkich, którzy czekali na ten pojedynek. To bez wątpienia najtrudniejsza decyzja w moim życiu, ale muszę ją podjąć. To tylko wzmaga we mnie chęć i determinację do zdobycia tytułu mistrza świata. Dziękuję wszystkim za wsparcie - oświadczył podopieczny Adama Bootha.
Data: 17-04-2012 12:01:06
No to może Mastera dadzą w to miejsce?"
Mam nadzieję, że to żart...
a Groves cóż może sie wsytraszył wyzwania jakim była walka z doświadczonym Niemcem!
Dokładnie o to mi chodziło.Niektórzy to bez spinania dupy to żyć nie mogą.
Data: 17-04-2012 12:56:52
gregor07
Dokładnie o to mi chodziło.Niektórzy to bez spinania dupy to żyć nie mogą."
Jakiego spinania? Jest pełen luz. Niestety Twoją wypowiedź można rozumieć na dwa sposoby. Wątpię, żeby Niemca wywalili z programu gali i na jego miejsce dali Masternak vs NN. Stieglitz został bez rywala i podobnie dla Mastera musieliby brać kogoś z łapanki. Pewnie więc znajdzie się ktoś kto zastąpi Grovesa.
Tak więc Polak1993 bez urazy ;-)