RIOS ODPOWIADA 'GRUBYM' KRYTYKOM
Brandon Rios (30-0-1, 22 KO) dołącza do grona bokserów, którzy nie potrafią przyjąć krytyki. "Bam Bam" dopiero co z uśmiechem na twarzy odebrał prezent od sędziów w postaci kompletnie niezasłużonego zwycięstwa nad zdecydowanie lepiej dysponowanym Richardem Abrilem (17-3-1, 8 KO), a już teraz postanowił odpowiedzieć na głosy krytyków, którzy zdecydowali się skomentować jego nieprofesjonalne podejście do przygotowań.
- Chciałem tylko odzyskać mój tytuł. Myślicie, że nie próbowałem, ale zapie***lałem ze wszystkich sił. Wszyscy ci pier**leni krytycy gadają teraz bzdury na mój temat, a zdecydowana większość z nich jest otyła i nie traci wagi nawet dla swego zdrowia. Robiłem to, żeby odzyskać pas mistrza świata. Nie udało się i dlatego przenoszę się do junior półśredniej - powiedział Rios.
- Kiedy zszedłem do 137 funtów, nie mogłem zrobić niczego, żeby zbić ostatnie dwa funty. Próbowałem, trenowałem, wylewałem z siebie ostatnie kur**skie krople potu - wylicza "Bam Bam". - Robiłem wszystko, co trzeba, a i tak nie mogłem zrobić limitu. Widzieliście mnie na wadze, wyglądałem jak trup. Zrobiłem z siebie idiotę na oczach wszystkich. Niepotrzebnie próbowałem wrócić do wagi lekkiej, mogę winić tylko siebie za tę chybioną decyzję.
tak ciezko trenowal ze 2 funty przytyl zbijajac wage