RINGOWE WOJNY: GATTI vs RUELAS
Dan Rafael nazwał Arturo Gattiego (40-9, 31 KO) najbardziej efektownym pięściarzem naszej ery i jednym z 2-3 najchętniej oglądanych wojowników w historii boksu. Niesamowita wola zwycięstwa i ogromne serce do walki w połączeniu z nieludzką umiejętnością pokonywania własnych słabości zaskarbiły urodzonemu we Włoszech Kanadyjczykowi miłość milionów kibiców. Gattiego gorzej pamiętają młodsi fani szermierki na pięści, dlatego postanowiłem przypomnieć jedną z wielu wspaniałych wojen, w jakich brał udział "Thunder" - 4 października 1997 roku w Caesar`s Hotel and Casino w Atlantic City (New Jersey) 25-letni Arturo zmierzył się ze starszym o dwa lata Gabrielem Ruelasem (49-7, 24 KO) - dawnym mistrzem świata WBC w wadze super piórkowej. W stawce pojedynku, który odbył się podczas gali Lewis-Gołota, znalazł się należący do Gattiego pas federacji IBF w limicie 130 funtów. Jako ciekawostkę należy dodać, że obydwaj zawodnicy mieli ogromne problemy ze zmieszczeniem się w wymaganym limicie, a swoje wcześniejsze walki toczyli w wyższych dywizjach. W dniu walki Gatti i Ruelas byli już o ponad 15 funtów ciężsi i stoczyli dramatyczną batalię, która później została uznana przez magazyn The Ring za najlepszą walkę roku. Wyróżniony został także spektakularny nokaut, jaki "Thunder" zaserwował dzielnemu Ruelasowi.
Do tego Gatti zakończył walkę pięknym nokautem. Lewy sierpowy bity z defensywy, na prawy podbródkowy. Mógłbym w kółko oglądać tę akcję.
Jak dla mnie jest to drugi najlepszy nokaut w wykonaniu Arturo jaki widziałem:
http://www.forum.bokser.org/thread-232.html
Tak poza tym polecam forum bokser.org, zachęcam do komentowania i tworzenia nowych, ciekawych tematów (byle nie o Szpilce, ostatnio przesilenie tematów wystąpiło:))
http://www.forum.bokser.org/
Data: 12-04-2012 21:17:42
"czy ktoś zna nazwisko boksera którego ostrzegał sedzia w przerwie po 1 rundzie..."
Też się zastanawiam, bo twarz jakaś taka znajoma wydaje mi się, ale nazwisko mi gdzieś uleciało hihi Morrison albo rus jakiś ?