MARGARITO WRACA NA RING
Wszystko wskazuje na to, że już w czerwcu ponownie zobaczymy w ringu trzykrotnego mistrza świata wagi półśredniej - Antonio Margarito (38-8, 27 KO). "Tornado z Tijuany" stoczy dwie walki na przetarcie (drugą we wrześniu) i po odbudowaniu poczeka na kolejną szansę od Boba Aruma.
34-letni Meksykanin przegrał dwie ostatnie walki. W listopadzie 2010 roku został straszliwie rozbity przez będącego w ogromnym gazie Manny`ego Pacquiao, a w grudniu ubiegłego roku przez dziewięć rund przyjmował bez mrugnięcia ciosy Miguela Cotto, lecz Steve Smoger przerwał tamten pojedynek w obawie o odnowienie poważnej kontuzji prawego oka "Tony`ego".
Najbliższą walkę Margarito ma stoczyć w Ciudad Obregon. Jeśli wszystko pójdzie po jego myśli, we wrześniu prawdopodobnie zobaczymy go a Ameryce (być może na undercardzie gali HBO PPV Chavez-Martinez). Niewykluczone, że Bob Arum szykuje go dla syna meksykańskiej legendy i pojedynek mógłby odbyć się na przełomie 2012 i 2013 roku.
Przedstawienie czas zacząć...
A co do undercardu gali Chavez - Martinez.... przecież ta walka nigdy się nie odbędzie...
pozdrawiam
Popieram zdanie Rogala...
Gdzie tam Chawez do Martineza ?? To tak jakby porównać Tico do Merca ...a to i to jeździ ,heeehee
Bardzo twardy, niemal jak z gipsu! :P
- Kirklandem
- Moliną
- Troutem
- Bundragem
- Martirosyanem
?
Z Moliną przegrana wysoko na punkty, po walce podobnej do tej z Kirklandem.
Z Troutem mogłoby być różnie, dobry z niego technik, ale ma słaby cios i mógłby paść pod naporem ciosów. Stawiałbym na Margarito, ale nie zdecydowanie.
Z Bundragem, wydaje mi się, że dobry kondycyjnie ciągle napierający "Tornado z Tijuany" byłby koszarem dla podstarzałego mistrza, którego atuty to mocny cios i przewaga fizyczna (oba byłyby zbyt słabe na Margaryne, on jest po prostu większy i ma zbyt twardy łeb). Może wskurałby coś techniką, ale nie wierze, w 12 rund odpierania ofensywy Margarito.
Martirosyan to ciągle zagadka, ciężko coś o nim konkretnego powiedzieć. Jednak po tym co już w jego wykonaniu widzieliśmy mam wrażenie iż dałby sobie rady z porozbijanym Tonym. Jego styl chyba nie odpowiadałby Margarynie, ale wydaje mi się iż wypunktowałby Tonego.
Na następny raz napisz swoje typy jeśli coś takiego proponujesz Kukiz14.
Popieram, walka Mayorga vs Margarito to by była piękna walka, pewnie gips by zajechał Mayorge, ale zanim by to się stało byłoby ciekawie