TONEY WYGRYWA PO KONTUZJI GUNNA
Redakcja, Informacja własna
2012-04-08
Monstrualnie otłuszczony James Toney (74-7-3, 45 KO) odniósł pierwsze od września 2009 roku zwycięstwo przed czasem. W walce wieczoru na gali w Southaven 43-letni "Lights Out" pokonał przed czasem dobrze znanego polskim kibicom Bobby`ego Gunna (21-5-1, 18 KO).
"Celtycki Wojownik" został poddany przez narożnik po zakończeniu piątej rundy. Przyczyną było złamanie ręki. Zwycięski Toney zgarnął nic nie znaczący tytuł mistrza świata federacji IBU w wadze ciężkiej.
112,5 kg
No to Toney zdobył prawdziwy pas mistrza wagi ciężkiej, a nie te "dziwk*rskie paski braci Bitschko".
BEDZIE NABIJAŁ REKORDY PROSPEKTOM SWOIM NAZWISKIEM
MYŚLE ŻE JUŻ NIE DŁUGO WASYL GO POWIENIEN SCIĄGNĄĆ DO POLSKI
DLA SZPILKI.
Siostry bitschko nie bracia :)
OTŁUSZCZONY TONEY BEZ PROBLEMU WYGRA Z TAKIM KOŁKIEM JAK SZPILKA
Artur najpierw musi się nauczyć boksować, dopiero wtedy będzie można ewentualnie myśleć nad konfrontowaniem go bokserami, z którymi ma walczyć. Na razie do ringu wychodzi po doświadczenie, oraz po to by realizować założenia treningowe - testować się.
narazie nr 1 w wadze cieżkiej w Polsce to Adamek!! nr 2 to Wach.
w ewentualnej walce Wach _ Adamek uważam że Adamek wypykał by po 12 rundach Wacha !!
Data: 08-04-2012 14:20:26
Niedługo otworzę lodówkę a tam Szpilka... nawet w temacie o Toneyu mamy teksty o Szpilce"
Ba! Nawet gdy artykuł dotyczy dywizji półśredniej pojawiają się teksty o Szpilce. Wśród perełek można też znaleźć info o tym kogo by nie zlał 50cent. Dziwne, że jeszcze nikt nie podjął się zmieszania obydwu tematów tj. jak wyglądałaby walka Szpilka vs 50cent. Obydwaj mają rzesze fanów, więc 1000 komentów jak najbardziej osiągalne.