STEWARD CHWALI CHAVEZA
Wygląda na to, że 16 czerwca w El Paso dojdzie do ciekawie zapowiadającej się potyczki pomiędzy niepokonanym mistrzem świata WBC w wadze średniej - Julio Cesarem Chavezem Jr (45-0-1, 31 KO) a trenowanym przez słynnego Emanuela Stewarda Irlandczykiem Andym Lee (28-1, 20 KO). Legendarny szkoleniowiec jest pod wrażeniem umiejętności młodego meksykańskiego championa i zdaje sobie sprawę, że pokonanie go nie będzie łatwe.
- Ostatnia wygrana nad Rubio zrobiła na mnie ogromne wrażenie - przyznaje 67-letni Steward. - Chavez po prostu przytłoczył Rubio swoim rozmiarem. Zepchnął go na liny i uczynił z tego siłową walkę. To było coś zupełnie innego od tego, co pokazał we wcześniejszym pojedynku z Manfredo, gdzie postawił na techniczne rozwiązania. Chavez bardzo się rozwinął. Andy jest tego samego zdania. Opiekunowie Juniora wykonali z nim świetną pracę. Chłopak rozwinął się kapitalnie i jest obecnie doskonałym pięściarzem.
Jeśli dojdzie do walki z Martinezem we wrześniu to wciąz stawiam na KO bądz TKO od Maravilli.