JUDAH: NIE JESTEM STARY!
Zab Judah (42-7, 29 KO) po raz kolejny zaskoczył fachowców i na gali Nowym Jorku pokonał Vernona Parisa (26-1, 15 KO). "Super" nie mógł przeboleć faktu, że wiele osób wytykało mu przed pojedynkiem jego wiek (34 lata). Po przekonywującej wygranej głosy krytyki ucichły, a Judah może dumnie dokuczać wcześniejszym krytykom.
- Chciałem zamknąć usta tym, którzy twierdzili, że jestem za stary. Nie mam tego problemu. Spójrzcie na najlepszych – bracia Kliczko są starsi ode mnie, Sergio Martinez również. Mam tylko 34 lata i czuję się wspaniale. Zostałem obowiązkowym pretendentem do starcia ze zwycięzcą pojedynku Amir Khan-Lamont Peterson. Zobaczymy co się wydarzy – powiedział były mistrz świata.
Judah urodził się na Brooklynie i ponownie miał okazję wrócić w rodzinne strony. Pięściarz nie krył zadowolenia z możliwości konfrontacji na swoim podwórku.
- Powrót na Brooklyn był wspaniały. Z wielką chęcią zaboksuję tu ponownie – zapowiedział Judah.
nie wierzysz w Lemonta?
Bo jest Angilkiem z pakistańskimi korzeniami , to wystarczy na tym forum by się było najgorszym pięściarzem na świecie. ehh...
Amir powiedział dawno przed walką Judaha ,że najprawdopodobniej zrezygnuje z pasa IBF (ponieważ nie dali mu obowiązkowego rewanżu z Petersonem)
Tak w ogole, to jest moj pierwszy post na tym forum, zawsze czytalem o rzekomym slabym poziomie merytorycznym tego forum, ale tak przegladajac rozne tematy, przeczytalem kilka naprawde swietnych artykowlow i sporo postow wnoszacych cos do dyskusji. Wiec witam wszystkich pasjonatow boksu
Generalnie poziomem sie nie przejmuj... zakladam ze Trolą tu osoby.... wlasnie z innych forow... z biegiem czasu zaczniesz filtrowac tresc tego portalu.
Liscthc, Maynard, adamekfight,, i nascie innych osob ktore mowią mądrze.... a conajmniej argumentują swoje wypowiedzi.
Witamy
Ty chyba nie wiesz, co znaczy zwakowac. Khan nie chce Prescotta, ani Maidany, wiec Zaba tymbardziej nie wezmie, bo to tylko przeszkoda i strata czasu dla niego, ku walce z Mayweatherem, o ktorym sni dzien i noc.
@StonkaKartoflana
Khan robi wszystko by piac sie, a nie zatrzymywac wracajac do tych samych przeciwnikow, tak sie dmucha balonik...
Co do Petersona to zycze mu jak najlepiej, ale nie wygra drugi raz...
Dzieki, licze na ciekawe dyskusje.
Dmuchanie balona to np Powetnik lat 32...choć ostatnio już zabrakło siły w płucach na dmuchanie.
Ja po prostu urodziłem się wcześniej i tyle )
Kojotowski
witam!!!!
Przyznam że jakoś wcześniej nie myślałem o starciu Zaba z Marquezem,ale to faktycznie mogłoby być ciekawe widowisko,niby obaj raczej kontr-bokserzy,ale nieszablonowi.Mój typ to Marquez przez TKO,ale dobrze przygotowany Zab mógłby zaskoczyć.
Zab: Zostałem obowiązkowym pretendentem do starcia ze zwycięzcą pojedynku Amir Khan-Lamont Peterson.
Nie wiem czy jest to prawda. Z tego co się orientuje, to Peterson posiada pas, więc nieważne czy Khan czy Peterson wygra w rewanżu, to i tak Zab dalej zostaję obowiązkowym pretendentem do walki o mistrzowski pas.
Załóżmy, że Khan wygra. Mówisz, że Khan nie chce Maidany ani Prescota, lecz jesteśmy przy założeniu, że Zab jest obowiązkowym pretendentem, więc pierwszej dwójki nie musi chcieć. Jeżeli federacja zadziała w tej sprawie i jako priorytet postawią na obronę obowiązkową, a Khan nie będzie chciał walki, to banalne, że będzie musiał się zrzec pasa (zwakować, jeśli sądzisz, iż nie rozumiem tego słowa), a co dalej wiadomo Zab vs ???. Jeżeli Khan zrobiłby coś takiego, to nie wiem po co teraz chce walczyć o pas z Petersonem.
Ależ dokładnie o tym mowie. Khan ma na rozkladzie swietnych bokserow, nie powiem - wygral zasluzenie. Ale czy w kolejnych starciach by z nimi rowniez wygral? No nie wiem. To dobry bokser, ale nie perfekcyjny, jezeli by przegral z takim Maidana w rewanzu, okazaloby sie, ze jest mniej-wiecej na jego poziomie. Nie jest genialnym mayweatherem, za ktorego chce uchodzic. To jest dmuchanie balonika, wygrywa walki, ale nie pozwala sobie kompletnie na poslizgniecie przy prowadzeniu kariery, na blad, taki jak rewanzowa walka z trudnym przeciwnikiem, ktorego juz raz pokonal. Jest tak prowadzony, by uniknac takich wpadek i caly czas piac sie na szczyt. Ale predzej czy pozniej wyjdzie jak z lopezem. Nie mowie, ze identycznie, ale jestem niemalze pewien, ze podobnie. W koncu sie znajdzie przy martwym punkcie, zostanie obnazony, i wtedy wszyscy beda zaskoczeni, ze taki wielki talent, zostal pokonany.
W zasadzie to juz to sie stalo z Petersonem, no, ale to bylo zbyt malo wyrazne. Czekam na wiecej.
Witam ;-)
Co do poziomu komentarzy to cóż... myślę, że jest to charakterystyczne dla każdego dużego portalu - szansa, że zlecą się różnej maści trolle jest spora. Jest jednak grupa użytkowników z którymi można kulturalnie prowadzić merytoryczne dyskusje. Czego oczywiście Ci życzę ;-)