ABRAHAM: NOKAUTU NIE MOŻNA ZAPLANOWAĆ
Rafał Kyć, sportal.de
2012-03-31
Już tylko godziny dzielą nas od starcia Arthura Abrahama (33-3, 27 KO) z naszym Piotrkiem Wilczewskim (30-2, 10 KO). W wywiadzie udzielonym BOKSER.ORG, "Wilk" powiedział, że w jego odczuciu 'Król Arthur' podchodzi do dzisiejszej walki bardzo lekceważąco. Media w Niemczech zaznaczają jednak, iż Polak to bardzo niewygodny przeciwnik, lecz jeśli Abraham chce znowu zdobyć tytuł mistrza świata nie może pozwolić sobie na wpadkę. Co więcej nasi zachodni sąsiedzi liczą, że ich pupil zakończy pojedynek w bardzo efektownym stylu.
- Presja względem mojej osoby jest bardzo duża. Ludzie oczekują ode mnie zwycięstwa przed czasem. Niestety nokautu nie da się zaplanować, on przychodzi wtedy, gdy nadarzy się odpowiednia okazja. Najważniejsze to wygrać walkę nawet na punkty - tłumaczył naturalizowany Niemiec.
- Jeżeli Abraham pokona Wilczewskiego dostanie szansę walki o pas mistrza świata. To dla niego potyczka o wszystko. Arthur musi zdominować swojego przeciwnika - stwierdził promotor Abrahama, Kalle Sauerland.
Rozumiem, że jeśli Wilczewski pokona Abrahama to również dostanie taką szansę?