ARCE ZNÓW NA UNDERCARDZIE PACQUIAO
Miguel Rivera, boxingscene.com
2012-03-30
Wygląda na to, że po raz kolejny Jorge Arce (60-6-2, 46 KO) wystąpi na gali Manny`ego Pacquiao (54-3-2, 38 KO). 9 czerwca w Las Vegas "Travieso" miałby się zmierzyć z anonimowym Jesusem Rojasem (18-1-1, 13 KO). W stawce walki znajdzie się należący do meksykańskiego weterana tytuł mistrza świata federacji WBO w wadze koguciej.
Undercard czerwcowej gali nie prezentuje się zbyt imponująco i zważywszy na to, że rywalem "Pacmana" ma być niezbyt popularny Timothy Bradley (28-0, 12 KO), event może okazać się finansową klapą. Do tej pory zakontraktowano pojedynki Mike`a Jonesa (26-0, 19 KO) z Randallem Bailey`em (42-7, 36 KO) oraz Guillermo Rigondeaux (9-0, 7 KO) z Teonem Kennedy (17-1-2, 7 KO).
Mayweatherowi nie chodzi tylko o pieniądze. On ma obsesję na punkcie kontroli. Gdyby Mayweather uparł się, że chce otrzymać ledwie 35% z puli, a Bob Arum oferował mu 10% więcej (wiem jak to absurdalnie brzmi) to dzikus i tak by tej oferty nie przyjął. Bo znów coś poszło nie po jego myśli.
Cotto i Martinez biorą 20-30% i całują w dłoń. Dla najpopularniejszego obecnie pięściarza globu(a przynajmniej w Stanach) jakim jest Manny Pacquaio, oferta rzędu 40% to policzek. I chyba po to tylko Floyd podał ją do wiadomości publicznej - żeby zademonstrować wyższość, rzekomą przewagę i upokorzyć wielkiego rywala, nie myśląc poważnie o podjęciu negocjacji. Wszystkim upośledzonym i fanatykom FM przypominam postawę ich ulubieńca sprzed walki Pacmana z Marquezem. Run Floyd!
Stawką najbliższego pojedynku Toneya też będzie pas mistrza...
W pierwszej kolejności kibiców przyciągają nazwiska, a dopiero później tytuly
Ibisz jest troche młodszy.