SOTO STOCZY WALKĘ ROZGRZEWKOWĄ
Ciekawie zapowiadające się starcie Humberto Soto (57-7-2, 34 KO) z argentyńskim puncherem Lucasem Martinem Matthysse (30-2, 28 KO) zostało przełożone z 19 maja na 23 czerwca, "La Zorrita" postanowił więc stoczyć po drodze walkę na przetarcie.
31-letni Meksykanin nie był w ringu od listopada, a siedmiomiesięczna przerwa wydała mu się zbyt długa, dlatego zakontraktował sobie łatwy pojedynek na 7 kwietnia. Na gali w Cancun Soto zaboksuje z Brazylijczykiem Claudinei Lacerdą (14-2, 10 KO) na dystansie dziesięciu rund.
- Zmiany terminu walki z Matthysse spowodowały zmiany w moich przygotowaniach. Postanowiłem stoczyć po drodze walkę na przetarcie. Zdaję sobie sprawę z tego, że rywal nie jest łatwy, więc skupiam się całkowicie na nim - oświadczył Soto. - Nie mogę się doczekać czerwcowego pojedynku z Matthysse. Pokażę wszystkim na co mnie stać, chcę wielkich walk i wielkich nazwisk. Lucas jest znakomitym, bardzo silnym bokserem. Wiem, że mogę go pokonać, a zwycięstwo przybliży mnie do kolejnego tytułu mistrza świata.
- Wiem doskonale, że Matthysse jest jednym z najtrudniejszych dostępnych przeciwników. Do tej pory bywałem krytykowany za dobór moich rywali, ale to się zmieni. Jestem profesjonalistą i mogę walczyć z każdym. Chcę, żeby cały świat uznał mnie za elitarnego pięściarza i wielkiego mistrza - dodaje "La Zorrita".
to zależy co nasz "gwiazda" boksu zawodowego będzie w tym celu używała. . .