ROACH: CHAVEZ ZA MOCNY DLA MARTINEZA
Obozy mistrza świata WBC w wadze średniej - Julio Cesara Chaveza Juniora (45-0-1, 31 KO) i obowiązkowego pretendenta do jego tytułu - Sergio Gabriela Martineza (49-2-2, 28 KO) osiągnęły wstępne porozumienie i wydaje się, że 16 czerwca w El Paso syn meksykańskiej legendy przystapi do dobrowolnej obrony, a 15 września w Las Vegas zmierzy się z "Maravillą".
- Bardzo chciałbym, żeby Julio zmierzył się wkrótce z Argentyńczykiem - oświadczył Freddie Roach w wywiadzie dla The Boxing Lab. - Sergio wypadł kiepsko w ostatniej walce z Macklinem. Na końcu zrobił swoje, ale do tego czasu pozwalał rywalowi na zbyt wiele. Miejmy nadzieję, że wkrótce dojdzie do jego pojedynku z Chavezem.
- Z każdym kolejnym występem Martinez ma coraz więcej kibiców. To wspaniały sportowiec. Nie uważam go za wielkiego boksera, ale z całą pewnością jest wielkim atletą. Ma mocny cios i szybki lewy, ale sądzę, że Chavez i tak będzie dla niego za silny - dodaje słynny trener.
Roach nie kryje, że jeszcze bardziej zależy mu na walce z inną meksykańską gwiazdą młodego pokolenia - Saulem Alvarezem (39-0-1, 29 KO), który obecnie przygotowuje się do majowej potyczki z "Sugar" Shanem Mosleyem (46-7-1, 39 KO). Szkoleniowiec Pacquiao, Khana i Chaveza marzy o pojedynku z "Canelo", ale zdaje sobie sprawę, jak ciężko będzie namówić Golden Boy Promotions i Top Rank do współpracy.
- Chavez-Martinez to bez wątpienia duża walka, ale nam marzy się starcie z Canelo. Chavez-Alvarez to w tej chwili druga największa ze wszystkich możliwych potyczek, jeśli weźmiemy pod uwagę zainteresowanie mediów i potencjalny zysk - ocenia Roach. - Canelo jest na naszej liście. Gdyby udało nam się namówić Top Rank i Golden Boy do współpracy, mieliśmy wielki pojedynek!
Martinez zjada Chaveza na sniadanie i nawet 20 takich trenerow jak Roach i Steward razem wzietych, nie sa w stan ie tego zmienic...
Alvarez rowniez nie pozwoli przetrwac Chavezowi pelnego dystansu.
Rozumiem, nie wolno odgryzac rak, ktore podpisuja czeki, ale bedac jakby nie bylo osob a publiczna nalezy odrobine myslec przed otworzeniem ust...Roach ma z tym duze problemy i teg typu komentarze nie sa niczym nadzwyczajnym w jego wykonaniu...
cop , co do Martinez Chavez moge sie zgodzic , ale bez przesady ze Alvarez by znokautowal Juniora ."
Mysle, ze jeszcze jedna lub dwie walki i sami zobaczycie jaki potencjal ma ten mlody meksykanski piesciarz. Alvarez zajechalby Chaveza kondycyjnie i ciosami na korpus doprowadzil do poddania go lub znokautowalby go w drugiej czesci walki. Szybkosc Chaveza przestalaby sie liczec juz po kilku rundach...
mozliwe ale jak pisales zobaczymy za rok, poltora....
Wedlug mnie nie mozna mowic o szybkosci w przypadku Chaveza . Chavez jest twardy w dniu walki wazy prawie lub dokladnie w limicie cruiser , nie sadze zeby polsredni moglby mu wyrzadzic krzywde . Nie lubie Chaveza , zdecydowanie wole Canelo , ale jestem pewien ze walka skonczylaby sie na punkty , kto wie czy Chavez swoim poldystansem by nie posadzil Alvareza . Przy tej walce duza role bedzie odgrywac roznica wagi a nie umiejetnosci i to jest niestety wada dzisiejszego boksu .
cop
Wedlug mnie nie mozna mowic o szybkosci w przypadku Chaveza..."
Rozumiem. Mowilem jednak o jego szybkosci w porownaniu do Alvareza, ktory jest raczej "pressure fighter" ze znakomitymi kombinacjami na korpus i tzw. "cross combinations"... Oczywiscie jak chcesz porownac Chaveza do Martineza, to calkowicie sie zhgadzam, ze wowczas takie zestawienie wyglada zdecydowanie na korzysc Argentynczyka...