GMITRUK: 'MASTERNAK TO BOKSER Z CHARYZMĄ'
Już w sobotę Mateusz Masternak (25-0, 19 KO) stoczy swój drugi pojedynek dla niemieckiej grupy Sauerland Event. W Kilonii 24-letni wrocławianin zmierzy się na dystansie 10 rund z Felipe Romero (15-4-1, 10 KO), a być może już jesienią powalczy o pierwsze duże trofeum w zawodowej karierze - tytuł mistrza Europy w wadze junior ciężkiej, należący obecnie do Aleksandra Aleksiejewa (23-2, 20 KO). O chęci doprowadzenia do starcia z 30-letnim Rosjaninem podczas wczorajszej konferencji prasowej wspomniał Kalle Sauerland, nowy promotor polskiego boksera.
Nie można wykluczyć, że występ "Mastera" niebawem będziemy mogli zobaczyć na własne oczy nie wyjeżdżając z kraju. - Mam słabą pamięć - uśmiecha się Andrzej Gmitruk na pytanie o ewentualną galę Sauerland Event w Polsce z udziałem jego podopiecznego.
Ale jak wiemy Sauerland realizując swoje cele może ich przekręcić.
Gdyby Wilczewski pokonał Abrahama to Master pójdzie w odstawkę...
Niemcy są mściwi...
P.S.
Szum w wywiadzie z Gmitrukiem, taki że nic nie słyszę.
Reklama bardzo głośna i wyraźna.
Czy Wy też tak macie?
Czy u mnie coś nie teges?
Tam, gdzie w grę wchodzą pieniądze, nie za bardzo jest miejsce na mściwość. Poza tym Abraham nie jest rodowitym Niemcem, więc nie sądzę, żeby w Niemczech ktoś po nim bardzo płakał.
Abraham to dla Sauerlanda maszynka do zarabiania pieniędzy.
Na wypromowanie go wyłożyli masę pieniędzy, dużo też zarobili.
Trochę wyblakła ale z dużym potencjałem.
Master dla nich, to kolejny bokser w mocno obsadzonej junior ciężkiej, do tego Polak, bez kibiców.
Gdyby walczył w ciężkiej, miał możliwości i poczuł się Niemcem to co innego.
Dla nich Master to nikt.
Dobrze że ma możliwości rozwoju.
sauerlandy nie prowadzą gimnazjum na jakimś zadupiu tylko profesjonalną
grupę promotorską
jak już uwalą Masternaka to dla kasy a nie dla tego że Abraham ,Hitler czy kto tam jeszcze kiedyś przegrał i bardzo im smutno z tego powodu