FROCH: ZROBIĘ WSZYSTKO, BY WYGRAĆ!

Były dwukrotny mistrz świata WBC w wadze super średniej, Carl Froch (28-2, 20 KO), jest zachwycony możliwością stoczenia pojedynku z championem IBF - Lucianem Bute (30-0, 24 KO) przed własnymi kibicami w Nottingham.

- Nie wierzę w cuda, ale sprowadzenie Bute do Nottingham bez wątpienia jest cudem. Mam dla Luciana ogromny szacunek, ale zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby wygrać tę walkę - zapowiada "Kobra".

Froch zapewnia, że pokonanie Bute wskrzesi jego karierę w podobny sposób, jak punktowe zwycięstwo nad Arthurem Abrahamem po porażce z rąk Mikkela Kesslera. W swojej ostatniej walce, w finale turnieju Super Six, Carl przegrał wyraźnie z Andre Wardem.

- Pojedynek z Bute jest tym, czego teraz potrzebuję. Kibice pamiętają, że po porażce z rąk Kesslera powróciłem w wielkim stylu, pokonując Abrahama. Wtedy odzyskałem tytuł mistrz świata i teraz stanie się podobnie - kończy 34-letni Froch.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: cop
Data: 27-03-2012 19:37:05 
Lubie Frocha, ale glownie dlatego, ze ma tak fajna dziewczyne...lol... Powaznie jednak, nie sadze by mial zbyt duze szanse na nawiazanie rownerzednej walki z Bute, ktory bazujac tylko na swojej szybkosci jest w stanie bezdyskusyjnie wygrac na punkty. Wcale bym sie rowniez nie zdziwi, gdyzby zafundowal Anglikowi KO pieknym ciosem na korpus. Bute jest znacznie lepszym piesciarzem jak wiekszosc sadzi i mysle, ze styl Frocha jest dla niego wprost wymarzony... IMHO, nowo wykreowany obywatel naszych polnocnychsasiadow, wygrywa latwe 12UD.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 27-03-2012 20:17:26 
A ja dalej uważam ,że nie wiadomo na co go dokładnie stać . Zab Judah też wygrywał zdecydowanie z szeroką czołówką , a z zawodnikami ze ścisłego topu wszyscy wiemy jak się skończyło
 Autor komentarza: cop
Data: 27-03-2012 20:23:36 
"szansepromotions Data: 27-03-2012 20:17:26
A ja dalej uważam ,że nie wiadomo na co go dokładnie stać "

Mysle, ze dopiero potyczka z Andre Wardem wyjasni nam doskonale, gdzie jest miejsce Rumuna...ooops, sorry - Kanadyjczyka.
 Autor komentarza: Ned
Data: 27-03-2012 21:02:20 
Jak zwykle napiszę, że Froch wcale nie jest z góry skazany na porażkę. Kilka solidnych ciosów może przeważyć szalę na jego korzyść. Nawet jeśli w całokształcie odstaje poziomem od Bute'a, to różnica nie jest na tyle duża, żeby skończyło się deklasacją. Jeśli Froch nie spali się psychicznie, to z pewnością będzie ostro. Dla mnie jest to jedna z najbardziej wyczekiwanych walk w tym roku.

PS A panna Frocha byłaby fajna, gdyby milczała.
 Autor komentarza: cop
Data: 27-03-2012 21:25:35 
"Ned Data: 27-03-2012 21:02:20
...A panna Frocha byłaby fajna, gdyby milczała..."

Ja jednak preferuja jak krzycza...lol...
 Autor komentarza: cop
Data: 27-03-2012 21:27:38 
"Ned Data: 27-03-2012 21:02:20
Jak zwykle napiszę, że Froch wcale nie jest z góry skazany na porażkę. Kilka solidnych ciosów może przeważyć szalę na jego korzyść..."

Masz racje. Froch jest zawodnikiem, ktory moze przewazyc szale zwyciestwa w ostatnich rundach a Bute wlasnie w taki sposob o malo nie polegl w pierwszej walce z Librado Andrade. Oczywiscie to jest jednak mniej prawdopodobny scenariusz, aczkolwiek wcale nie az tak niemozliwy.
 Autor komentarza: Ned
Data: 27-03-2012 21:32:20 
@cop

Dodam jeszcze, że nie ma drugiego tak sprawdzonego zawodnika w czołówce tej wagi jak Froch i drugiego tak niesprawdzonego jak Bute. W tym kontekście dziwi mnie tak silny hurraoptymizm w stosunku do tego drugiego.
 Autor komentarza: cop
Data: 27-03-2012 21:44:47 
"Ned Data: 27-03-2012 21:32:20
@cop

Dodam jeszcze, że nie ma drugiego tak sprawdzonego zawodnika w czołówce tej wagi jak Froch i drugiego tak niesprawdzonego jak Bute. W tym kontekście dziwi mnie tak silny hurraoptymizm w stosunku do tego drugiego. "

Owszem, Froch jest weteranem i do tego bardzo dobrym, twrdym piesciarzem. Bute jest jednak typem piesciarza, z jakim Froch walczyc nie lubi i niech przyklad Andre Dirella o tym swiadczy. Szybkosc, mobilnosc ringowa i kreowanie niespodziewanych katow w walce z Frochem beda glownymi zaletami Bute i sadze, ze Carl zwyczajnie sie zagubi. Nie chcialbym jednak deprecjonowac jego wartosci, gdyz jak juz wspomnielismy, jedno uderzenie moze zmienic przebieg walki. ja stawiam na Bute UD12 ale gdyby Froch wygral, nie bylbym zrozpaczony.
 Autor komentarza: Ned
Data: 27-03-2012 21:54:43 
@cop

Kibicuję Frochowi, mimo że nie jest faworytem. Jest za to jednym z nielicznych ostatnio przykładów boksera z jajami. Nikogo się nie boi, nie kalkuluje, nie rozpacza nad rekordem. Po prostu wychodzi i się bije. O ile lepszy byłby boks zawodowy, gdyby wszyscy mieli takie podejście?
 Autor komentarza: cop
Data: 27-03-2012 22:06:06 
"Ned Data: 27-03-2012 21:54:43
Kibicuję Frochowi, mimo że nie jest faworytem. Jest za to jednym z nielicznych ostatnio przykładów boksera z jajami. Nikogo się nie boi, nie kalkuluje, nie rozpacza nad rekordem. Po prostu wychodzi i się bije. O ile lepszy byłby boks zawodowy, gdyby wszyscy mieli takie podejście?"

Ja go rowniez lubie. W kontekscie walki z Bute, staralem sie jednak przeanalizowac plusy i minusy zarowno jednego jak i drugiego i doszedlem do takich a nie innych wnioskow. Musisz rowniez przyznac, ze przyjazd do Nottingham jest rowniez przykladem niezlych "jaj" Bute?
 Autor komentarza: Ned
Data: 27-03-2012 22:12:56 
@cop

Zdecydowanie tak. Bardzo fajne zachowanie ze strony Bute'a, tym bardziej, że nie musiał się nigdzie ruszać, a chętni i tak by do niego przyjechali z pocałowaniem rączki. Tym bardziej nastawiam się na ciekawą walkę.
 Autor komentarza: cop
Data: 27-03-2012 22:22:05 
"Ned Data: 27-03-2012 22:12:56
@cop

Zdecydowanie tak. Bardzo fajne zachowanie ze strony Bute'a"


Bute ma taka baze fanow w Montrealu, ze Bell Centre (zreszta zabojcza sala sportowa z niesamowitym zapleczem w miescie, w ktorym kazdy powinien spedzic przynajmniej kilka dni zycia - aby nie zimna...lol...) moze wypelnic za kazdym razem walczac z cieniem lub tylko sparujac z kimkolwiek. Montreal zyje Canadiens & Bute.
 Autor komentarza: Ned
Data: 27-03-2012 22:32:25 
@cop

Zwróć uwagę, że obyło się bez żadnego żenującego show mającego nakręcić hype przed walką. Coś tam negocjowali, w końcu się dogadali, no i mamy walkę. A jakby nie patrzeć, to jest walka na najwyższym poziomie. Obaj to gentlemani, mimo że Froch ma inną opinię. Moim zdaniem zupełnie niezasłużenie. Owszem, czasem coś palnie, ale nigdy nie przekracza granic dobrego smaku, a co ważniejsze, odnosi się z szacunkiem do rywali.
 Autor komentarza: cop
Data: 27-03-2012 22:37:50 
"Ned Data: 27-03-2012 22:32:25
...Obaj to gentlemani, mimo że Froch ma inną opinię. Moim zdaniem zupełnie niezasłużenie. Owszem, czasem coś palnie, ale nigdy nie przekracza granic dobrego smaku, a co ważniejsze, odnosi się z szacunkiem do rywali. "


Froch ma poczucie wlasnej wartosci i wyraza je w iscie brytyjski sposob. Nie ma w tym niczego zlego... do tego ta jego dziewczyna...lol...
 Autor komentarza: rakowski
Data: 27-03-2012 23:43:00 
Froch to bardzo dobry bokser.Należy on do czołówki światowej w super średniej.Jednak walka Bute z Frochem ma jednego faworyta.Jest nim Bute.
Wiem,że nie powinno się sugerować walkami z poprzednimi zawodnikami,ale Froch ledwo co wygrał z Johnsonem,a Bute wygrał z nim na punkty i jeszcze chwiał się parę razy jak dostał mocne ciosy i cios na korpus to,aż zatańczył.Wszyscy mówią,że Bute jest niesprawdzony,ale to jest śmieszne,a Ward i Froch walczyli z zawodnikami wypromowanymi.Promocja to nie to samo co umiejętności sportowe.Abraham to mięso armatnie.Kessler jest dobry,ale wiekowy i już po prime po wielu kontuzjach.Jesteś tak dobry jak twoje ostatnie walki.Frocha 2 ostatnie walki były słabe.Z Glenem Johnsonem i Andre Wardem.Bute ośmieszy Brytyjczyka szybkością i mądrością w ringu.Czym Froch może zaskoczyć Bute,chyba tylko lucky punchem,bo wypunktować nie ma szans,to nie Abraham.Bute jest wszechstronniejszym zawodnikiem.Bute wygra na punkty,zdecydowanie do jednej bramki.Następnie atak na wagę półciężką,bo jak sam Lucian podkreślał,że się "dusi" w super średniej.I tam walka z Hopkinsem.Z chęcią obejrzałbym to starcie.Ward to drugi Mayweather ucieka przed Lucian i gada głupoty,że jest niesprawdzony,to są brednie styl robi walkę.Ward boi się ciężkich i szybkich rąk Bute.Froch jest za sztywny i za wolny,a Bute jest szybki,mobilny i ma mocny cios i super kondycje.Szczerze,to mnie Mayweather wkurwił.Mu chodzi o pieniądze,a nie o pokazanie kto jest najlepszym pięściarzem.Dlaczego nie zgodził się na 50/50.Już mam jego dosyć,pieprzenia o testach ii o podziale,że Pacquiao tyle nigdy nie zarobił,ale tu nei chodzi o kwestie sportowe,a marketingowe i Pacquiao sprzedaje więcej PPV.
Moimi ulubionymi pięściarzami są:

1.Bute
2.Mayweather(przesadza i mnie już wkurwia i do tego ten sparing z Henrym,którego wyzywał chamsko,dupek.)
3.Donaire
4.Martinez
5.Roy Jones
 Autor komentarza: cop
Data: 28-03-2012 03:18:11 
"rakowski Data: 27-03-2012 23:43:00
Moimi ulubionymi pięściarzami są:

1.Bute
2.Mayweather(przesadza i mnie już wkurwia i do tego ten sparing z Henrym,którego wyzywał chamsko,dupek.)
3.Donaire
4.Martinez
5.Roy Jones"


To sa twoi ulubieni wszechczasow, terazniejsi czy raczej ostatnich 20 lat? Nie bede oczywiscie ci mowil kogo masz doceniac a kogo nie, ale nie bardzo moge zrozumiec strefy czasowe twojej klasyfikacji...
Bute jest bardzo dobrym piesciarzem, ale faktem jest iz bardzo niesprawdzonym. Donaire - rewelacja. martinez to samo. Roy Jones to juz przeszlosc, aczkolwiek bez watpienia "all times great"...
Mayweather rowniez na wylocie (rzekomo 5-6 walk do konca kariery) i oczywiscie jeden z najwspanialszych wszechczasow. Troche eklektyczne zestawienie. Sprecyzuj o czym dokladnie piszesz i postaraj sie uzasadnic swoje wybory a glownie ten zwiazany z Lucianem Bute...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.