MIKEY GARCIA MIERZY W CABALLERO
Redakcja, FightHype
2012-03-27
Pewne zwycięstwo w walce z Bernabe Concepcionem potwierdziło gotowość Miguela Angela Garcii (28-0, 24 KO) na pojedynek o tytuł mistrza świata wagi piórkowej. Trenowany przez swego starszego brata Roberta "Mikey" liczy na to, że w czerwcu będzie mu dane zmierzyć się z championem federacji WBA - wspaniałym Celestino Caballero (36-4, 23 KO).
- Mam nadzieję, że powrócę między liny na początku lata. Liczę na to, że moim rywalem będzie mistrz federacji WBA, Celestino Caballero. Jeżeli wszystko pójdzie po mojej myśli, kolejną walkę stoczę sierpniu lub wrześniu. Jeśli obędzie się bez kontuzji i urazów, do końca roku wystąpię jeszcze dwa lub trzy razy - powiedział 24-letni Garcia.
I właśnie dlatego nie jest nudny ;P.
I ta precyzja czystych ciosów...
"dobry technicznie piesciarz, dobre wyczucie dystansu, znakomity rekord"
I właśnie dlatego nie jest nudny ;P."
Jest wielu dobrych piesciarzy, ktrorzy swoimi malo ekscytujacymi wystepami blokuja sobie dostep do slawy. Jednym z nich jest wlasnie Garcia i pomimo, ze doceniam jego zdolnosci, naprawde ciezko jest przetrwac jego metodyczne i powolne wykanczanie przeciwnikow.
Rowniez to ze ma dobry rekord, nie znaczy absolutnie iz nie jest nudnym piesciarzem.
Każdy ma swój gust. Pewnie jesteś starym wyjadaczem i śnią ci się taki bitwy jak Tyson vs Razor.
Boks sie zmienia...
Wysoki impet nokałtów, zwykle tacy są bardzo efektywni i zarazem widowiskowi. Pewnie Kliczkowie też są dla ciebie nudni."
Obu Klitschkos rowniez stawiam w kategorii nudziarzy. Brak checi do jakiegokolwiek zaanagazowania sie w bardziej ekscytujacy pojedynek, brak checi podjecia ryzyka a wszystko polega na metodycznym i nudnym rozbijaniu bprzeciwnika. Nie jest to boks ktory preferuje. Jezeli juz mowimy o malej widowiskowosci bokserskich zmagan, to zawodnikami ktorzy rowniez nie sa potocznie uwazanymi za tzw. "przyjaznych fanom"
a ktorych lubie to: Mayweather, Hopkins czy ostatnio Bradley...