'10' NAJLEPSZYCH WEDŁUG BERTA SUGARA
Redakcja, Informacja własna
2012-03-26
Wczoraj w wieku 74 lat zmarł Bert Sugar, jeden z najsłynniejszych historyków boksu. Był autorem ponad 80 książek (w większości o tematyce bokserskiej), redaktorem naczelnym magazynów "The Ring" oraz "Boxing Illustrated". W 2005 roku został włączony do Galerii Sław Boksu. Przez wielu uznawany za najwybitniejszego obserwatora wydarzeń bokserskich w XX wieku.
Poniżej dziesiątka najlepszych pięściarzy wagi ciężkiej w historii, oczywiście według Berta Sugara:
1. Joe Louis
2. Muhammad Ali
3. Jack Dempsey
4. Jack Johnson
5. Gene Tunney
6. Rocky Marciano
7. Ezzard Charles
8. George Foreman
9. Joe Frazier
10. Larry Holmes
Nie można takiego Lennoxa Lewisa włączyć do rankingu
bo wyjdzie się na takiego "znawcę" jak wszyscy.
Gdzie Lewis, Tyson i Holyfield? Ci 3 byli lepszymi pięściarzami od Marciano pod każdym względem.
Rzeczywiście ranking nieco kontrowersyjny,ale który nie jest???? Wszak to tylko subiektywne anlizy,nie ma czegoś takiego jak obiektywny ranking wszechczasów.
2. Shaun George
3. Chris Byrd
4. Witalij Kliczko
ten Chris Henry to musi byc prawdziwy fighter, pokonal Shauna George'a, ktory zdetronizowal Chrisa Byrd'a, ktory z kolei zastopowal Witalija.
Wg Berta Sugara z tego co pamiętam Lennox Lewis był na 19 miejscu, a na 14 ustawił Mike'a Tysona. Tłumaczył wtedy dlaczego Lennox, który pokonał Mike'a jest 5 oczek niżej ;)
pozdrawiam
Mądry wpis.
" jak wielu starych fachowców, mocno przeceniał dawne czasy i dawnych bokserów."
Ten ranking dobitnie o tym świadczy.
-Chris Byrd nie zastopował Vitalija
-Lennox nie pokonał Tysona, tylko Jego nazwisko (na tej samej zasadzie Tysona pokonał McBride czy Williams... jak wszyscy wiedzą, wielcy bokserzy
-zestawienie Sugara pokazuje miejsca i dokonania "umieszczone" w danej epoce. Przy bezpośrednim zestawieniu Louis czy Marciano to dzisiejsi cruiserzy, i to niezbyt duzi.Logiczne że mieliby problemy z późniejszymi, rozrośniętymi HW, a może nawet dobrymi, dużymi cruiserami.
Myślałem ze na 19 był Tyson, no nic dzięki.
A Holyfield też nie ma dość epokowych walk ???
Mi tam się wydaje że być może tych niesamowitych stoczył najwięcej z wszystkich a na liście go nie ma .
Dlatego twoje tłumaczenie jest raczej nie trafione .
Przychylam się raczej do tego że jak każdy człowiek kolorował swoją młodość i tyle .
1. Muhammad Ali
2. Joe Louis
3. George Foreman
4. Mike Tyson
5. Jack Johnson
6. Joe Frazier
7. Lennox Lewis
8. Jack Dempsey
9. Rocky Marciano
10. Sonny Liston
11. Larry Holmes
12. Jim Jeffries
13. Vitali Klitschko
14. Evander Holyfield
15. Gene Tunney
16. Wladimir Klitschko
17. John L. Sullivan
18. Floyd Patterson
19. Harry Wills
20. Ezzard Charles
21. Riddick Bowe
22. Max Schmeling
23. Ken Norton
24. Joe Walcott
25. Sam Langford
http://www.youtube.com/watch?v=nSb0fHsYUr0
Świetny materiał który zresztą już tu był.
1. J. Louis
2. Marciano
3. Tyson
4. Ali
5. Frazier
6. Dempsey
7. Lennox
8. J. Johnson
9. Holyfield
10. Holmes
Gene Tunney jak na swoje czasy był geniuszem, naprawdę niewiarygodny rekord. Mnie jego wysokie miejsce nie dziwi. Tyle że widziałem go w akcji może przez 10 minut, w dodatku bardzo niewyraźnie. Podobnie z Johnsonem i Dempseyem, mało nagrań, kiepska jakość, archaiczny boks, zupełnie inna epoka. Jak można porównać Johnsona do np Vitka?
Marciano legenda ale pod względem klasy pieściarskiej słabiutko. Z zawodników z jego epoki, taki Liston prezentował się o wiele lepiej. Rocky to ikona boksu i prawdopodobnie obok Alego najbardziej przereklamowany pieściarz w historii. Sugar jest jednym z tych nielicznych dziennikarzy którzy Muhammada dają za Louisem. Niezależnie od mojej opinii o przereklamowaniu Alego, nikt tak jak on na ten nr 1 nie zasługuje, chociaż Louis jako jedyny jest tutaj do przełknięcia.
zgadzam sie w 100%
tylko ze marciano swoja potworna sila zatukl by prawie kazdego walil po rekach, ramionach, to bardzo bardzo niszczylo wszystko i wszystkich
ali no co tu mozna powiedziec....ja bardziej lubie fraziera ale staralem sie byc obiektywny, dempsey ze swoja technika byl 20 - 30 lat do przodu
tyson wielka niewiadoma...moglby kazdego znokautowac, albo nawet zostac wypunktowany przez prime Holmes'a (z walki z nortonem na przyklad)
o jacku johnsonie mozna jedynie gdybac i czytac......wiec w sumie wszystko zalezy od tego kto robi jakis tam ranking, ja lubie sie w to bawic :)
Pamiętam kiedyś taki program na ESPN Classic(naprawdę dużo razy tam Berta Sugara widziałem) i mówił on, że wielcy mistrzowie skończyli się w latach 80 z malutkimi wyjątkami, kiedyś bokser mierzył w tytuł i sławę, teraz tylko patrzą na kasę. Oczywiście skracam, bo jego wywód był długi.
1. Joe Louis
2. Muhammad Ali
3. Lennox Lewis
4. Gene Tunney
5. Jack Dempsey
6. Rocky Marciano
7. Evander Hollyfield
8. George Foreman
9. Vitali Klitschko
10.Jack Dempsey
http://youtu.be/5zlQqSCzRrA
Berbick w 1:30 brzmi jak Chisora ze swoim "he glassed me!" ;)
TO JEST JEGO RANKING
Kogo obchodzą wasze rankingi, opamietajcie sie...
jak bedziecie popularni w przyszłości jak Bert, to też sobie u łożycie rankingi i dacie sobie Lewisa, Tysona, czy kogo tam chcecie...i świat bedzie oglądał i sie zastanawial czego nie ma Gołoty, albo Kevina McBride'a...
jeśli już to Ali i Foreman z tej listy zasługują na 1 i 2 lokate.
Nie ma też Lewisa, według mnie kolejny złośliwy Amerykański tryk a gdzie Tyson ? Żaden z nich nie był tak szybki jak Tyson który mógł zostać najlepszym bokserem wszechczasów gdyby nie więżenie.
Ta lista nadaje sie do kosza, poprostu bezwaertościowa i nie obiektywna.
oczywiscie j est to ironia z mojej strony pele w przeciwienstwie do alego jest, byl najbardziej przereklamowanym pilkarzem w historii ale nie mow nikomu ;)
Bvlgari
Cristiano Ronaldo nigdy nie będzie wybitny. Natomiast nazwisko Ronaldo każdemu, kto ma pojęcie o piłce będzie się kojarzyło z Liuzem Nazario de Lima.
PS
Ranking jak ranking - widzimisię.
Poza tym amerykańskich "ekspertów" powinniście już z zasady traktować humorystycznie :)
Holyfield pokonał więcej wielkich bokserów niż Lewis i Tyson razem .
Bokserów typu Joe Louis , Marciano czy Dempsey ciężko mi ocenić bo nie widziałem tylu ich walk żeby to obiektywnie zrobić . Przypuszczam też ze 99 proc tutaj piszących też nie widziało na tyle ich walk żeby móc się na ten temat wypowiedzieć ale mam nadzieje ze sie myle;)
Dlatego w każdym razie w moim top biorę pod uwagę tylko bokserów od pierwszego mistrzostwa Aliego .Od tego czasu widziałem praktycznie wszystko więc moge sie wypowiedzieć z sensem .
1 Ali- najpiękniej walczący ciężki o niesamowitym charakterze.Legendarny powrót i zwycięstwa nad wszystkimi w złotej epoce .
2 Holyfield . Na rozkładzie Tyson,Bowe,Moorer,Mercer,Foreman,Holmes ,Walujev i wielu wielu innych . W prawdziwych bitwach walczył z paroma pokoleniami starszych i młodszych od siebie bokserów .5?4?razy mistrz swiata.
2 Foreman ( stawiam go równo na drugim miejscu z Evanderem )-
Ten facet to prawdziwa bestia . Fraziera prawie zabił a jego gruba ,karykturalna ,nieruchoma wersja dalej swoja sila rozbijała swietnych bokserów .
4 Tyson Siał strach jak nikt inny , demolował rywali jednak za szybko za wiele spieprzył żeby być wyżej . Do tego nie miał charakteru mistrza a zepchnięty do defensywy był po prostu bezradny.
5 Frazier W walce niepokonanych mistrzów pokonał Aliego . Do tego po prostu uwielbiam jego styl starczy na 5 miejsce.
6 Lewis- Pokonał wszystkich ...ale zwykle działo się to kiedy rywal był już na równi pochyłej . Padał po przypadkowych ciosach .
Jednak w walce z Witaliej pokazał charakter i to że mistrzem nie był z przypadku .
7 Bowe -Według mnie lepszy bokser niż Lewis ale jego kariera tego nie pokazała . Wojny z Holyfieldem ,Wojny z Gołota i stał się inwalida;/
Pechowo trafił .
8 Vit Kliczko . Zawsze równy . Zawsze twardy . Nikogo specjalnie nie unikał ale też nie spotkał wielkich rywali poza podstarzałym Lewisem.
Holmes potrafił zmiadzyć odchodzącego Aiego. Tyson potrafił zmiazdzyć odchodzącego Holmesa . Lewis odchodzącego Tysona . A Wit odchodzącego Lewisa nie potrafił .
9 Holmes Równa długa kariera ani wpadek ani bez wielkich fajerwerków . W zasadzie nikogo naprawdę wielkiego nie spotkał . Norton przez niejednogłosna decyzje to tak naprawde chyba najgłośniejsze nazwisko .Przez młode pokolenie mistrzów rozbity .Za Kliczka bo wygrywał mniej przekonywująco choć z drugiej strony on umiał Aliego odesłać na emeryturę a Wit Lewisa nie .
10 Wlad Kliczko- Teraz idzie jak maszyna ale paru już pokazało że maszyną nie jest . Boi się wymiany jak dziecko . Niezapomne mu jak Sanders go bił a Wlad zamiast starać się Klinczować czy jakoś przetrwać to obracał się plecami jak zwykły człowiek a nie bokser .
marciano vs. jersey joe walcott jest spoko do ogladniecia na YT
Nie wiem już czy piszesz to powaznie czy ironizujesz ale Pele naprawdę jest przereklamowanym lizusem skorumpowanej organizacji jaką jest Fifa.
Maradona , Zidane i wielu innych umieli dużo więcej ale nie będe pisał już nic na ten temat bo to nie temat na bokser.org
sorry za pisanie nie na temat.......juz nie bede :)