ARTYŚCI RINGU: MARCO HUCK

Kiedyś go nie szanowałem, tak często homo athletae lupus. Byłem w gronie tych, którzy Marco Hucka mają za ''farbowanego Szwaba'' i ''drewno''. Po poznaniu historii rodziny Hukiców zacząłem odczuwać wobec Bośniaka z niemieckim paszportem sympatię, choć wciąż nie mogłem się przekonać do jego boksu. Ostatecznym przełomem w moich relacjach z ''Kapitanem'' była lutowa wizyta w Stuttgarcie, gdzie miałem przyjemność oglądać walkę Marco z Aleksandrem Powietkinem. Zrozumiałem wtedy, jak bardzo zaślepił mnie brudny styl mieszkającego w Berlinie pięściarza i jak łatwo można skrzywdzić kogoś, kto zachowuje się w ringu inaczej od reszty. Impresję o Hucku rozpoczyna fragment opowiadania Ivo Andrica ''List z roku 1920''.

''Bośnia to cudna ziemia, zajmująca, niezwykła, tak od strony przyrody, jak i od strony ludzi, którzy ją zamieszkują. I jak pod ziemią znajdują się skarby rud rozmaitych, tak i Bośniak niewątpliwie kryje w sobie olbrzymie wartości moralne, rzadziej spotykane u jego współobywateli w innych krajach Jugusławii. Ale widzisz, istnieje coś, co Bośniacy, a przynajmniej ludzie tego pokroju, powinni dostrzec i nigdy tego z oczu nie tracić. Bośnia to ziemia nienawiści i strachu.

Nienawiść i strach żyją w ukryciu w podświadomości Bośniaków, nieskłonnych do ich spostrzeżenia i uznania. Tym trudniej bronić się przed nimi. I nigdy nie wiadomo, kiedy mogą wybuchnąć jako siła gwałtowna i niszcząca. Bo w Bośni i Hercegowinie jest więcej ludzi gotowych pod działaniem nieświadomej nienawiści zabić lub być zabitym z różnych powodów i pod różnymi pozorami niż w innych, większych obszarem i zaludnieniem słowiańskich i niesłowiańskich krajach.''

Pierwszego marca 1992 roku w Bośni i Hercegowinie, jednej z sześciu byłych republik Socjalistycznej Federalnej Republiki Jugosławii, przeprowadzono referendum w sprawie przyszłego statusu. Zdecydowana większość głosujących opowiedziała się za niepodległością. Decyzja Rządu Republiki o wystąpieniu z SFRJ spowodowała bojkot wyników referendum przez Serbów zamieszkujących BiH. W kwietniu 1992 roku wspólnota międzynarodowa uznała nową Republikę BiH za niepodległe państwo. Mimo to, Republika Serbii zdecydowanie potępiła deklaracje niepodległościowe BiH i wyraziła ''głęboką obawę'' o los około 600,000 Serbów zamieszkujących republikę. Nastąpił wybuch walk w kraju. W wojnie w Bośni i Hercegowinie, jak się szacuje, zginęło ponad 200,000 osób, a ponad połowa ludności Bośni została uchodźcami. Około 130,000 muzułmanów było również więzionych i przetrzymywanych w nieludzkich warunkach w obozach, zakładanych przez Serbów. Ocenia się, że w BiH istniało ponad 200 takich obozów.

Na początku lat dziewięćdziesiątych Niemcy stały się głównym celem poszukiwaczy azylu z toczonych wojną krajów byłej Jugosławii. W 1993 roku wśród uciekinierów znalazła się rodzina ośmioletniego wówczas Marco, której w przekroczeniu granicy niemieckiej pomogli tzw. ''Schleuser'' - przemytnicy ludzi (określenie to ma obecnie pejoratywne zabarwienie, choć w okresie drugiej wojny światowej oznaczało zazwyczaj osoby szlachetne). Pierwsza próba znalezienia się w Niemczech zakończyła się dla Hukiców wizytą w areszcie, drugi raz przyniósł upragnione azyle i statusy uchodźców. Dwadzieścia lat później mistrz świata WBO wagi cruiser, Marco Huck zadebiutował w wadze ciężkiej.

''Kapitan'' wyszedł do ringu przy dźwiękach ''Electro Balkan'' DJ'a Wexa, w asyście chmary ochroniarzy. ''Będziesz przez nas ścigany tak długo, aż cię dopadniemy. Twoja rodzina jest w wielkim niebezpieczeństwie. Wracaj tam, skąd przyszedłeś. W przeciwnym razie nadejdzie twój koniec. Nawet pan Wegner powinien być bardziej ostrożny''. Oto treść listu, jaki przed walką otrzymał Huck. Być może mieliśmy do czynienia z PR-ową zagrywką, lecz atmosfera w stuttgarckiej Porsche-Arena była gęsta. Pochód odzianego w złoty szlafrok Niemca, ogromna boszniacka flaga i zbiorowe, tubylcze okrzyki ''HUCK!!! HUCK!!! HUCK!!! HUCK!!!'' nie ustąpiły spektaklowi, którego centrum stanowił ''Sasza''. Osławiony ''Rus'' Jemielina z pijanymi gardłami w tle tylko dolał oliwy do ognia. Zjawisko WM-Kampf im Schwergewicht w centrum imperium zła wujka Sauerlanda przekroczyło same siebie i stało się ludzkie, arcyludzkie. Do siódmej rundy wrzeszczałem coś o faulach Marco, ale w końcu dostrzegłem również powietkinowskie ukłony. Rosjanin desperacko bronił się przed atakami challengera, płacąc tym samym cenę za rozstanie z Teddym Atlasem. Chwilami Powietkin zbierał się w sobie i nacierał, nie mógł jednak przełamać tandemu Huck-Wegner. Enerdowski lis nadał kompozycji ''Kapitana'' swój szlif, nauczył go konsekwencji w realizacji wyznaczonych zadań. Ukryty za szczelną gardą, operujący w dystansie Marco skutecznie stopuje przeciwnika lewym prostym. Hukic nie potrafi tańczyć, jego praca nóg jest pragmatyczna. Kiedy ofiara opuszcza lewą rękę, eksploduje boszniacki kros, po przyjęciu którego nawet Witalij Kliczko mógłby się znaleźć w opałach. Trafienie prawym wyzwala w Hucku szaleństwo. W ruch idą wściekłe sierpy, łokcie i haki, żaden bokser na świecie nie atakuje z takim impetem i nie spogląda tak długo w otchłań.

*Powyższy tekst jest szkicem reportażu, który opublikuje wydawnictwo Ebr. Dziękuję Ośrodkowi Informacji ONZ w Warszawie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

Biłuński zadebiutował na łamach Bokser.org w czerwcu 2011 roku. W ciągu dwóch lat stworzył cztery autorskie cykle: "Artyści ringu", "Boxiana", "Styl robi walkę" i "KSB". Prezentował charakterystyczny styl, który często polaryzował opinie czytelników. Obecnie Biłuński tworzy reportaże dla wydawnictwa Ebr.

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Ciorny
Data: 25-03-2012 21:16:49 
Huck? Artyści ringu? Serio?
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 25-03-2012 21:20:17 
Artysta z niego jak z koziej dupy trąba ale zawsze twierdziłem ,że jest sporo lepszy niż twierdziła większość polskich kibiców. A napewno jest bojowy i ma jaja:)
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 25-03-2012 21:21:25 
eskploduje boszniacki kros, po przyjęciu którego nawet Witalij Kliczko mógłby się znaleźć w opałach - żenada ten fragment no bez jaj nie róbmy z Hukicia Mike Tysona jeśli chodzi o petardę w łapie !!!!
 Autor komentarza: Ciorny
Data: 25-03-2012 21:23:38 
Ten artykuł nie ma nic wspólnego z boksem. Kpina.
 Autor komentarza: qler
Data: 25-03-2012 21:28:47 
"nie róbmy z Hukicia Mike Tysona jeśli chodzi o petardę w łapie !!!! "

Tyson nie zadawał takich prymitywnych i obszernych ciosów zamachowych jak Huck, dzięki temu jego ciosy były szybsze, ale moc niekoniecznie większa od tych zamachowych Hucka
jakby Tyson zadawał podobne ciosy to by chyba by nokautował przez gardę :)
 Autor komentarza: Elmer
Data: 25-03-2012 21:29:10 
Nie czytam nawet tego szitu,ostatnio prawie sie udusilem kawa jak przeczytalem ze artysta ringu jest Diablo.. ten artykul stawiam na Tym samym poziomie co Wlodarczyk.. Żenada jednym slowem..
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 25-03-2012 21:34:43 
kontrowersyjny artykuł. Huck na pewno wzbudza emocje i jest chyba obecnie najciekawszym zawodnikiem wagi cruiser, wokół którego najwięcej się dzieje.
 Autor komentarza: Maynard
Data: 25-03-2012 21:46:58 
Artysta, czy nie, artykuł jest bardzo dobry. A nazwa cyklu jest już raczej umowna, żeby podtrzymać tradycję.

P.S.
Wpisy do encyklopedii będą się pojawiać?
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 25-03-2012 21:47:54 
Faularze ringu - Marco Huck.
 Autor komentarza: cb1234
Data: 25-03-2012 21:55:17 
Spokojnie panowie i panie za tydzien bedzie pewnie
Najman albo Rusiewicz
 Autor komentarza: revan
Data: 25-03-2012 21:58:59 
artysci hahaha chyba cepiarze ringu
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 25-03-2012 21:59:03 
Tak nazwa cyklu "Artyści ringu" ma chyba raczej intrygować nie należy jej traktować dosłownie.Ja osobiście polubiłem Hucka od walki z Lebiedievem ale w starciu z Afolabim będę dopingował Kryptonitowi.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 25-03-2012 22:02:04 
co to kur.. zarty???? "artysta ringu"???? nie czytam tego nawet przestancie z takim shit-em
 Autor komentarza: PWncwjssprf
Data: 25-03-2012 22:04:00 
większość powyższych komentarzy napisali artyści czytania jedynie tytułów.
 Autor komentarza: soulfoodboxing (Redaktor bokser.org)
Data: 25-03-2012 22:04:10 
@Maynard - encyklopedia powinna powrócić, ale trudno w tej chwili powiedzieć kiedy. Tworzenie poprawnych wpisów zajmuje wiele czasu, którego mi obecnie cholernie brakuje. Będziemy pracować nad rozwiązaniem.
 Autor komentarza: renegat
Data: 25-03-2012 22:08:38 
Jakubie Biluński - może napisz coś o Najmanie...
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 25-03-2012 22:10:10 
renegat

hahahahaha.....noo albo o stefanie ciroku
 Autor komentarza: BESTIA
Data: 25-03-2012 22:19:06 
LegiaPany,renegat
Ci nadal swoje KOSTROMA już tłumaczył ale wy tego nie zrozumiecie.
 Autor komentarza: nanmin
Data: 25-03-2012 22:21:29 
"Kiedy ofiara opuszcza lewą rękę, eskploduje boszniacki kros, po przyjęciu którego nawet Witalij Kliczko mógłby się znaleźć w opałach."


No aż tak bardzo to nie przesadzajmy. Kliczko przyjął potężny uppercut od Lennoxa i trzeba też wziąć pod uwagę,że to była już jedna z końcowych rund o ile mnie pamięć nie myli , więc Vitek miał prawo być zmęczony. Mimo tego ten cios nie zrobił na nim żadnego wrażenia, więc nie sądzę, żeby ktokolwiek był w stanie wstrząsnąć Vitem. Chyba tylko Shavers i Foreman - oboje w prime ;)
 Autor komentarza: sliver84
Data: 25-03-2012 22:26:18 
Ośmieszacie się tą serią, niby najpoważniejsza w Polsce strona o boksie a odwala taki badziew godny faktu czy superexpresu. Już przy tekście "Artyści Ringu-Krzysztof Włodarczyk" napisałem że następny będzie Huck, teraz tylko czekać na Abrahama, Najmana i Ciroka. Żałosne.
 Autor komentarza: Sierak2012
Data: 25-03-2012 22:27:14 
Dobry był by tekst o Bowe czy Chuvalo
 Autor komentarza: Marcelinho96
Data: 25-03-2012 22:28:18 
Wczesniej probowalem jakos przebolec ta serie ,ale teraz to juz przegiecie -_-. No prosze Was. To jest robione pol zartem pol serio? Bo juz zglupialem. Renoma tego poratalu spada przez takie artykuly. Sorry ,ale taka prawda.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 25-03-2012 22:30:38 
Muamer Hukić nie urodził się i nigdy nie mieszkał w Bośni i Hercegowinie, ale w Ugao na terytorium należącego do Serbii tzw. Sandżaku Nowopazarskiego. Na tym terenie nie było walk, nie było ofiar, nie było obozów. Można mówić co najwyżej o pewnej dyskryminacji i zastraszaniu osób wyznania muzułmańskiego. Warto to było sprawdzić, Panie Redaktorze, zanim napisało się sentymentalny kawałek o nieludzkich warunkach w obozach koncentracyjnych i ozdobiło tekst odpowiednim zdjęciem. W pracy dziennikarskiej rzetelność to grunt, nieprawdaż?
 Autor komentarza: nanmin
Data: 25-03-2012 22:36:57 
@Hugo
Dzięki za sprostowanie;) Ah ten obiektywizm...
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 25-03-2012 22:37:31 
@BESTIA: dobra nie wkurzaj sie :)
 Autor komentarza: soulfoodboxing (Redaktor bokser.org)
Data: 25-03-2012 23:02:09 
@Hugo - moim zdaniem przesadzasz. Dobrze wiesz, że Sandżak graniczy z BiH i większość jego mieszkańców to Boszniacy. W Sandżaku zabijano muzułmanów, choć obozów na jego terenie nie było. Wielu krewnych i przyjaciół Hukiców skończyło natomiast w obozach na terenie BiH. Nie da się oddzielić Hucka od wojny, polecam sprawdzenie kilku wywiadów z Marco na ten temat.
 Autor komentarza: renovatio
Data: 25-03-2012 23:19:16 
Ani w tym szacunku dla czytelników, ani dla słowa, ani dla dyscypliny, która nas tu przyciąga. Redakcjo! Opamiętajcie się!!!
 Autor komentarza: Mati1908
Data: 25-03-2012 23:19:19 
Czy wy będziecie już zawsze spinać poślady, za każdym kolejnym wpisem z tej serii? Wbijcie sobie do głowy, że to nazwa cyklu, pewna figura czy też metafora, która po prostu zgrabniej brzmi aniżeli np. Najbardziej znani bokserzy, najbardziej utytułowani czy jeszcze inaczej. Traktujcie to z przymrużeniem oka. Co mieli po Tysonie czy Holim dawać dopiski "seria artyści ringu zakończona, prezentowany teraz bokser nie jest artystą, lecz po prostu dobrym bokserem" ??? Cieszcie się, że macie co poczytać, zamiast pieprzyć te maruderskie kocopoły.
 Autor komentarza: georgedawid
Data: 25-03-2012 23:26:22 
Artysta nie ale bez wątpienia Huck zasługuje na słowa uznania.
Niestety taki jest boks, skorumpowany. Sauverland zabrał coś od Hruniova a potem niestety musiał oddać.
Lebedziev powinien być mistrzem Wbo a Huck Wba.
 Autor komentarza: SGS
Data: 25-03-2012 23:41:07 
Mam podobne odczucia. Wczesniej traktowalem Hucka jak A. Abrahama czyli przypadkowego mistrza, po walce z Povietkinem duzo sie zmienilo. Pokazal wtedy nie tylko niebywale serce do walki, ale dal wyrownana walke numerowi 3 wagi ciezkiej momentami rzucajac nim po ringu jak jakims bumem z trzeciej setki rankingu. Mysle, ze wiekszosc dzisiejszej czolowki wagi ciezkiej mialaby z nim spore problemy w ringu. Moje zyczenie co do jego dalszej kariery jest takie: najpierw ktos z 10 rankingu / rewanz z Povietkinem potem ktorys z braci Kliczkow.

PS. tytuł 'artysta ringu' traktuje z przymruzeniem oka :)
 Autor komentarza: sliver84
Data: 26-03-2012 00:21:58 
Mati1908
Póki co to Ty pieprzysz kocopoły. Wymienianie takich pięściarzy jak Holy czy Tyson jednym tchem z kołkami ośmieszającymi tą dyscyplinę, napierdalającymi się jak pod budką z piwem jak Huck jest obrazą dla nich i ich fanów. Jest pierdylion pięściarzy którzy mogli by być opisani w tej serii zanim stała się szambem.
 Autor komentarza: bagheera
Data: 26-03-2012 00:49:29 
Nie uważam żeby Huck był artystą ale w boksie nie trzeba być artystą .
Prawie urwał łeb Povietkinowi który co by nie było w amatorce udowdnił ze byle kim nie jest . Co do jego ,brudnego , stylu to uważam że bardziej nieuczciwie w tej walce zachowywał się Povietkin .

Sędziowie powinni za takie niskie uniki bezwzględnie karać . BO NIECH KTOŚ MI WYTŁUMACZY JAK MOZNA ZGODNIE Z PRZEPISAMI UDERZYC KOGOS KTO PRZYKUCA TAK ZE ZIEMI PRAWIE DUPA DOTYKA ????
 Autor komentarza: Hugo
Data: 26-03-2012 09:31:14 
@soulfoodboxing

To jest zasadnicza różnica, czy np. ktoś mieszka w Polsce, czy w Niemczech niedaleko od polskiej granicy. W Sandżaku, jak na wszystkich wieloetnicznych terenach byłej Jugosławii 1992 - 1995 było niespokojnie i pewnie jakieś ofiary sąsiedzkich porachunków były (ale po obu stronach i liczone w jednostkach, a nie setkach tysięcy). Na pewno nie było tam ludobójstwa, jak w Bośni. Jeżeli jakiś muzułmanin z tego terenu trafił do serbskiego obozu koncentracyjnego na terenie Bośni, to chyba tylko taki, który z bronią w ręku poszedł na ochotnika pomagać ziomkom z drugiej strony granicy. Emigracja do Niemiec z Sandżaku miała zdecydowanie charakter ekonomiczny. Chodziło o to, żeby pod pretekstem prześladowań dostać w Niemczech pracę i obywatelstwo. Taki był zapewne los rodziny Hukiciów, chociaż z wiadomych względów oficjalnie podawana wersja musi być inna. Warto to wszystko przedstawić w obiektywnym świetle, zamiast epatować czytelników ćwierćprawdą podlaną martyrologicznym sosem. Z takich ćwierćprawd biorą się potem np. nagminnie pojawiające się opowieści o "polskich obozach koncentracyjnych, w których zabijano Żydów".
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 26-03-2012 12:35:53 
zaryzykuje upomnienie: muzelmanie to nie ludnosc, to dzicz!!!

i nie pszcie mi rzeczy w stylu "prostak" lub nie wiem co bo ja zyje w miescie z 25% -owa populacja muzelmanow, czytalem koran 2 razy................to jest czysta dzicz i nic wiecej.......nie popieram srebrenicy, to bylo ludobojstwo ale warto tez sie dowiedziec co "mudzahediny" z afganistanu (ktorzy byli chronieni przez muzel. bosniakow) robili na terenie dzisiejszej chorwacji i serbii
 Autor komentarza: soulfoodboxing (Redaktor bokser.org)
Data: 26-03-2012 19:39:48 
@Hugo - w Sandżaku nie było ''niespokojnie''. Przeprowadzano tam czystki etniczne. Twierdzenie, że ludzie ''pod pretekstem prześladowań'' uciekali do Niemiec, jest nieprawdziwe i pozbawione szacunku. Rodzina Hukiców szukała azylu z powodu wojny w BiH - to nie ''ćwierćprawda''.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.