WROŃSKI: 'CIĘŻKO JEST SIĘ PRZESTAWIĆ'
- Nie mnie oceniać, czy to dobrze, że Andrzej zdecydował się walczyć nie tylko na pięści. Jeżeli czuje się na siłach, to pewnie stać go na to - powiedział Andrzej Wroński, dwukrotny mistrz olimpijski w zapasach, który ma za sobą także debiut w MMA, o walce Andrzeja Gołoty (41-8-1, 33 KO) z Ridickiem Bowe'em (43-1, 33 KO). Dwaj ostatni mierzyli się już dwukrotnie ze sobą, ale wówczas jako bokserzy. Teraz starcie ma odbyć się w MMA.
- Nie ukrywam, że ciężko jest się przestawić na inny styl walki. Wiem to najlepiej po starciu z Pawłem Nastulą. Andrzej boksował przez trzydzieści lat, a teraz będzie musiał rywalizować w całkiem innej dyscyplinie, różniącej się znacznie od boksu. Wszystko zależy od tego, jak sobie tę walkę ułoży. Czy może w bokserskiej stójce, czy jednak pozwoli na kontakt i wszystko odbywać się będzie w parterze - kontynuował Wroński.
Zarówno Gołota, jak i Wroński doskonale się znają, bowiem razem startowali na Igrzyskach Olimpijskich w Seulu (1988). Nasz bokser sięgnął wówczas po brąz, a zapaśnik po złoto. Wroński zapytany o to, czy - gdyby Gołota zgłosił się do niego z prośbą o pomoc w przygotowaniu do walki to - pomógłby mu, odparł: - Dlaczego nie. To jest mój kolega. Razem przecież startowaliśmy na igrzyskach. Gdyby miał tylko taką ochotę, to nie ma żadnego problemu.
http://www.filmweb.pl/film/Zapa%C5%9Bnik-2008-461946
Warto obejrzeć.
http://sport.wp.pl/kat,1884,title,Golota-Bowe-wrestling-czy-MMA,wid,14355474,wiadomosc.html?ticaid=1e24b
Za niedlugo bedzie news ze Golota z Tysonem w pornolu wystapi jak go Mike jedzie od tylu