GOŁOTA ZNÓW CHCE WALCZYĆ
Andrzej Gołota (41-8-1, 33 KO) i Riddick Bowe (43-1, 33 KO) mają się zmierzyć w ringu po raz trzeci. Brzmi nieprawdopodobnie, a to dopiero początek historii...
Panowie mieliby się zmierzyć jesienią, być może we Wrocławiu. Nie w boksie, a w amerykańskim wrestlingu lub MMA. Gołota potwierdził te informacje, choć jeszcze niedawno pukał się w głowę, gdy słyszał podobne sugestie. Oto fragment wywiadu, którego Gołota udzieli „PS" trzy miesiące temu:
– Pana dawny znajomy Riddick Bowe też nie ma dosyć boksu. Chce walczyć z Kliczkami, twierdzi, że obydwu by zlał. Słyszał pan tę historię?
– Tak powiedział? Cholera, temu Bowe'owi po walkach ze mną naprawdę pomieszało się w głowie.
– To może Gołota – Bowe III? I przejdziecie na emerytury.
– Zwariowałeś? – zapytał Gołota. I nasza rozmowa o Riddicku się skończyła. A jednak...
Skończone 44 lata
Informację o podpisaniu kontraktu na walkę ogłosił wczoraj na Dniach Marketingu Sportowego w Warszawie Michael Brill, wiceprezes SMG – spółki zarządzającej kilkudziesięcioma arenami sportowymi na świecie. Wiadomość podało Radio TOK.FM. Brilla cytuje też strona wroclaw.sport.pl. – Kontrakt podpisaliśmy o godzinie trzeciej w nocy. Moim zdaniem to będzie wielkie wydarzenie. Chcielibyśmy zorganizować w Polsce kolejne wielkie show po walce Adamek – Kliczko. Naszym priorytetem jest Wrocław i tamtejsza Hala Stulecia – stwierdził wiceprezes SMG.
Gołota na antenie Orange Sportu przyznał, że dojdzie do jego trzeciej walki z Bowe'em. W dwóch wcześniejszych Polak bił Amerykanina, ale obie walki przegrał przez dyskwalifikację, bo zadawał ciosy poniżej pasa. – Tamte walki to klasyka, można je oglądać na okrągło – twierdzi Roger Bloodworth, który wtedy był w sztabie trenerskim Polaka. Tyle, że zdarzyło to ponad 15 lat temu. A panowie byli wtedy bokserami, a nie wrestlerami. Kiedy w 2009 roku gwiazdor wrestlingu Hulk Hogan wyzwał Gołotę na pojedynek, ten zaproszenia nie przyjął.
Dzwonił Riddick
Wydawało się, że Polak zakończył karierę Amerykanina, który nie walczył od 1996 roku. Bowe wrócił jednak w 2004 roku, wygrał trzy walki i znowu zniknął. Gołota miał zostać emerytem po laniu, jakie w 2009 roku dostał od Tomasza Adamka. Nie został. – Andrew codziennie trenuje w gymie – mówił jesienią trener Polaka Sam Colonna. – Cholera, z tymi treningami bokserskimi nie jest tak wesoło – opowiadał Gołota. – Na początek bardzo trudno wrócić do tego reżimu. O wiele trudniej niż kilka lat temu. Powiem ci tak – jak zacząłem robić z Samem tarcze, to miałem dosyć. Kiedyś tak się nie męczyłem. No, ale mam naprawioną lewą rękę, to najważniejsze – opowiadał Gołota.
Alan Hopper z Don King Productions, nic nie wie o pojedynku Gołoty z Bowe'em. – Nawet nie jestem pewien, czy cały czas reprezentujemy Andrew, bo od dawna nie walczył – mówi Hopper. – Wiem za to, że Riddick chciał wrócić do ringu, bo kilka razy dzwonił i mi to mówił. Więc może dojdzie do tej walki. Kiedyś to byli wielcy bokserzy...
Teraz Gołota ma skończone 44 lata, Bowe tyle samo skończył w sierpniu ubiegłego roku.
Więcej o sporcie na oficjalnej stronie "Przeglądu Sportowego".
MMA prędzej ale też mi to nie pasuje ,za to w boksie Gołota vs Bowe chętnie bym zobaczył:)
Hearn nie posiada się z zadowolenia jak jego zawodnik przewiózł tego bezczelnego Proksę
Mam nadzieje, że Grzegorz to zobaczy i otworzą mu się oczy na to jakimi ludźmi się otoczył.
Ringside : Kerry Hope on Beating Proska ( jest błąd w nazwisku)
http://www.youtube.com/watch?v=wW6e9Dvjm9c
nie mogę tego przełknąć. Grzechu obudz się chłopie!
Nie wiem co oni knuja, ale jesli to zwykly skok na kase to bedzie WIELKIE rozcarowanie i pogrzeb legendy, jaka niewatpliwie dla Polakow jest Golota.
Nikt normalny tego nie kupi.
Mozesz jasniej?? O ile to do mnie
GOŁOTA IDŹ LEPIEJ NA TĄ EMERYTURE BO JUŻ SIĘ TYLKO STACZASZ.
Sam mam w dupie takie widowisko (nawet jakby walczyli w boksie) bo nie mam ochoty oglądać starców, którzy oprócz nazwiska nie mają nic do zaoferowania. Ale event się sprzeda, nikt nie zainwestowałby w takie przedsięwzięcie gdyby istniało duże ryzyko straty. Marketingowy potencjał wrestling ma, o czym świadczy choćby to, że finał wrestlemanii oglada na PPV więcej ludzi niż wielkie walki w UFC, a najważniejsze eventy wrestlingowe przyciagają na wielkie stadiony po 70 tysięcy ludzi (sic) możecie sobie to sprawdzić na odpowiednich stronach. Gołota we wrestlingu nie bedzie pierwszym bokserem, w WWE wystapił już Mike Tyson oraz Floyd Mayweather Jr...
Ale TYLKO I WYŁĄCZNIE w boksie.
pozdrawiam
To tak jak by Fedor Emelianenko chciał zakończyć swoją bogatą karierę walką bokserską z Don'em Fry...