KESSLER MIERZY W MISTRZÓW WAGI PÓŁCIĘŻKIEJ
Po tym jak były mistrz świata WBC wagi super średniej, Mikkel Kessler (44-2, 33 KO) z powodu niezaleczonej kontuzji odmówił kwietniowej walki z czempionem WBO, Robertem Stieglitzem (41-2, 23 KO), jego zespół zaczął prowadzić rozmowy w sprawie organizacji walki Duńczyka z tymczasowym mistrzem WBA, Brianem Magee (36-4-1, 25 KO). Jednakże, zdaniem promotora Kalle Sauerlanda, nie udało się spełnić finansowych oczekiwań Irlandczyka.
- Oczywistym jest, że Magee żąda za walkę znacznie więcej niż mu zaproponowaliśmy. Jego warunki są po prostu nierealne. Na pewno nie zarobi na tej walce tyle, ile proponuje - powiedział niemiecki promotor.
Aktualnie Kessler rozważa ewentualność przejścia do wagi półciężkiej. Stanie się to faktem jeśli jego opiekunom uda się wynegocjować walki z mistrzami świata - Bejbutem Szumenowem (12-1, 8 KO) lub Tavorisem Cloudem (24-0, 19 KO).
- Pojedynki z Szumenowem i Cloudem wyglądałby bardzo atrakcyjnie, zarówno pod względem marketingowym, jak i sportowym. Jeśli Mikkel 19 maja pokonałby jednego z nich, byłby bardzo bliski pojedynku ze zwycięzcą walki Bernard Hopkins-Chad Dawson - dodał Sauerland.
Były (!) mistrz świata z dość długą przerwą w walkach, przechodzi do kategorii wyższej i dostaje od razu walkę o pas?
Przy całym szacunku do osiągnięć Vikinga, to chyba jednak przesada. Rozumiem, że Wujek ma pieniądze i może kupić usankcjonowanie takiej walki w federacjach, kupując przy tym Szumenowa albo Clouda- ale to chyba trochę na wyrost.
Rozumiem zorganizowanie takiej walki z w/w zawodnikami, ale bez stawki o pas, czy w umówionym limicie- jednak nie o tytuł!
Wiem, że że Duńczyk jest lepszy od Polaka- ale to mnie wcale nie obchodzi. Chcę się wreszcie dowiedzieć ile tak naprawdę wart jest Kostecki i uważam, że jemu się taka szansa należy.
Kiedy wreszcie Yale skonfrontuje go w walce o pasek z jakimś mistrzem?