SZEŚCIU PIĘŚCIARZY UKARANYCH ZAWIESZENIEM
Na zakończonym przed chwilą w Warszawie spotkaniu zarządu Polskiego Związku Bokserskiego z trenerem Michałem Nowakiem, który wraz z sześcioma zawodnikami opuścił zgrupowanie kadry w Ostrołęce, protestując przeciwko metodom szkoleniowym oraz warunkom, w jakich przyszło przygotowywać się jego podopiecznym, prezes PZB Jerzy Rybicki podjął decyzję o zawieszeniu zbuntowanych pięściarzy.
W wyniku tej decyzji na rozpoczynającym się za kilka dni Turnieju im. F. Stamma nie wystąpią Dawid Jagodziński z Bydgoszczy, Dawid Michelus z Piły, oraz poznaniacy Damian Wrzesiński, Sylwester Stempniewski, Patryk Szymański i Włodzimierz Letr. Tym samym w/w zawodnicy, wśród nich mistrzowie Polski, mogą utracić szansę na ubieganie się o kwalifikację olimpijską. Jednocześnie pięściarze, którzy w ogóle zignorowali powołanie na obóz i nie stawili się w Ostrołęce, nie poniosą konsekwencji swojej nieobecności. W proteście przeciwko tej decyzji do dymisji podał się vice-prezes PZB Zdzisław Nowak. Niebawem na BOKSER.ORG więcej szczegółów.
Sprostowanie: Naszym Czytelnikom należy się drobne sprostowanie, choć nie zmienia ono zasadniczo treści podanej wyżej wiadomości. Otóż podopieczni trenera Nowaka nie zostali zawieszeni przez władze PZB, lecz jedynie karnie nie dopuszczeni do startu w Turnieju im. F. Stamma, na który wcześniej dostali powołania. Tak czy inaczej w/w pięściarze nie wystąpią w warszawskich zawodach, prawdopodobnie poza Michelusem nie mogą także liczyć na powołanie do kadry na kwalifikacje olimpijskie w Turcji.
Data: 20-03-2012 14:46:16
Czytałem gdzieś ze zastali pozarywane łóżka,na kolacje zawodnikom trzymajacym wage serwowano smazoną kiełbasę,czesc bokserow na miejscu miala pojawic sie...no wlasnie nie wiadomo kiedy zas nikt nie byl w stanie nawet przedstawic planu przygotowan do memorialu twierdzac iz takiego po prostu nie ma
Że co? Może jeszcze dostawali do popicia szklankę wódki? No i plan: lewy na góre, prawy na dół i jakoś to będzie... To jest po prostu straszne co piszesz... :/
"W pokojach MOSiR (Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji) było zimno, zarwane łóżka, stara pościel, do jedzenia podano nam smażoną kiełbasę, podczas gdy wielu zawodników musi pilnować wagi, a nawet ją zbijać - relacjonuje trener PKB Poznań Michał Nowak, który wraz ze swoimi zawodnikami opuścił zgrupowanie.
Kolejny fragment:
"tylko my z Poznania przyjechaliśmy na zgrupowanie na czas, reszta przyjeżdża kiedy chce. Zapytałem o plan pracy, o to co mamy robić na zgrupowaniu. Usłyszałem, że plan jest, ale tajny. Zdenerwowałem się, bo powinien wisieć wywieszony dla wszystkich. Że powinien być system i odprawy. Na odprawach buduje się ducha drużyny. Usłyszałem wtedy, że boks to sport indywidualny - mówi Michał Nowak. - Gdy powiedziałem, że tak pracujemy w Poznaniu i mamy rezultaty, usłyszałem, że niby o jakie rezultaty chodzi..."
Ciekawostka dalej:
- Wszyscy dostają takie sam trening, i ci z wagi 48 kg, i z superciężkiej. To przecież nonsens! Większość zawodników ma już formę, trzeba ją tylko utrzymać. A w Ostrołęce mieliby trenować wytrzymałość ukierunkowaną. Przecież to się robi tylko w okresie przygotowawczym! Przed turniejem to samobójstwo. To dobry trening, ale nie teraz. Gdy zwróciłem uwagę, usłyszałem, że się mądrzę. Rozumiem, że Wiesław Rudkowski to wielki mistrz [srebrny medalista olimpijski z Monachium 1972 - przyp. red.], starszy ode mnie dwa razy, ale to jeszcze nie znaczy, że nie mam racji - dodaje.
Zrodlo: SPORT.PL
29. Turniej im. Feliksa Stamma: PZB wykluczył sześciu zawodników
autor: Polska Agencja Prasowa | 2012-03-20, 14:31 | źródło: PAP |zgłoś błąd
Oceń: Lubię Nie lubię Anuluj (1) skomentuj (1) | Drukuj
Sześciu bokserów, którzy samowolnie opuścili zgrupowanie reprezentacji w Ostrołęce, nie wystąpi w 29. turnieju im. Feliksa Stamma w Warszawie (25-27 marca) - poinformował PAP prezes PZB Jerzy Rybicki.
- Zdecydowaliśmy, że sześciu zawodników nie wystartuje w Memoriale Stamma. Ich zachowanie było niedopuszczalne. Ale są to młodzi ludzie, którzy popełnili błąd, bowiem być może wyjechali razem w geście solidarności z innymi kolegami, dlatego nie chcemy ich karać zawieszeniami - powiedział PAP Rybicki, mistrz olimpijski z Montrealu.
W poprzednim tygodniu, zaraz po rozpoczęciu zajęć, z obozu kadry biało-czerwonych - w proteście m.in. przeciwko nieodpowiednim warunkom zakwaterowania i wyżywienia oraz złej atmosferze w ekipie - wyjechali Dawid Jagodziński, Dawid Michelus, Damian Wrzesiński, Sylwester Stempniewski, Patryk Szymański i Włodzimierz Letr oraz trener Michał Nowak, który miał pełnić funkcję jednego z asystentów głównego szkoleniowca Wiesława Rudkowskiego.
We wtorkowym spotkaniu w warszawskiej siedzibie PZB uczestniczyli m.in. Rybicki, wiceprezes związku ds. szkolenia Zdzisław Nowak i jego syn Michał oraz szkoleniowcy drużyny narodowej Rudkowski i Czesław Ptak.
- W trakcie stołecznych zawodów zbierze się zarząd Polskiego Związku Bokserskiego i podejmie dalsze decyzje, odnośnie zbliżających się w tureckim Trabzonie kwalifikacji do igrzysk w Londynie - stwierdził Rybicki.
W 29. edycji turnieju im. Stamma wystartuje 80 zawodników i 24 zawodniczki z 20 krajów. Impreza potrwa trzy dni, a walki rozpoczną się od ćwierćfinałów. Areną zmagań będzie hotel Gromada (w pobliżu lotniska).
http://www.sportowefakty.pl/boks-amatorski/274800/29-turniej-im-feliksa-stamma-pzb-wykluczyl-szesciu-zawodnikow
PZB rożni się od PZPN przede wszystkim tym, że PZPN zarabia na siebie i to bardzo dobrze - oni nie biorą ani grosza z ministerstwa i dzięki temu nie muszą się przed nikim tłumaczyć ze swoich machlojek (może oprócz dziennikarzy). A PZB tylko żebrze i żadnego sponsora nie umie pozyskać.
PZPN ma dużo lepszą sytuację od PZB jeżeli chodzi o znajdywanie źródeł dochodów. Popularności piłki nożnej nic nie przebije, nawet jej dość kiepski poziom w Polsce. Wiele marek chce utożsamiać się z tą dyscypliną sportową bo ma ona zdecydowanie najwięcej kibiców i jest też oczkiem w głowie polityków. Tam są ogromne pieniądze. Na stadiony nie żałuje się środków, a Orliki to przede wszystkim boiska do piłki nożnej. Boks dużo trudniej wypromować, chociażby też dlatego, że jest to sport kontaktowy i raczej uważany za brutalny. Podaje się, że boks jest już chyba na czwartym miejscu pod względem dyscyplin, które w Polsce cieszą się popularnością, ale to raczej głównie zasługa boksu zawodowego, który powoli się rozwija. Boks amatorski natomiast umiera, co mnie również niepokoi, ale trudno mi sobie wyobrazić jak tu pozyskiwać tych sponsorów. O tych lokalnych się nie martwię, bo na imprezach pewnie parę banerów reklamowych lokalnych firm się znajdzie, ale to trochę mało. Rozwiązaniem problemu byłoby jedynie przeznaczanie większych środków Ministerstwa Sprawiedliwości właśnie na boks amatorski, co wydaje się mało prawdopodobne bo tendencje są takie, żeby od boksu odchodzić.
Oczywiście, że piłkę nożną łatwiej wypromować. Ale nie jest to usprawiedliwienie dla takiego pokazu nieudolności, jaki serwuje obecny zarząd.
nie sądzę, że nawet wymiana wszystkich członków zarządu PZB coś zmieni, chyba, że na jej czele stanąłby ktoś naprawdę przedsiębiorczy, albo ktoś z powołania. Z punktu osoby trzeciej nie widzę przyszłości boksu amatorskiego bez większego wsparcia ze strony Ministerstwa Sportu. Zaznaczam, że boksem amatorskim prawie w ogóle się nie interesuję więc dokładnie nie znam przyczyn takiego kryzysu. Na pewno te ostatnie zajścia o jakich wspomina użytkownik PeterManfredo są nie do pomyślenia i wiążą się z kompletnym brakiem profesjonalizmu ze strony organizatorów. Zdaję sobie jednak sprawę że gdyby były pieniądze to pewnie takich problemów by nie było.
Kluby dostają pieniądze za jakieś chore punkty młodzików, kadetów, juniorów. Te punkty przekładają się na pieniądze.
W mistrzostwach okręgu bierze udział po 2 do 4 zawodników w danej kategorii wagowej (młodzik, kadet) i z każdego kluby mają punkty (kase) w tym momencie ważniejsze jest, kto znajdzie kasę na większego busa, niż to, czy ktoś przywiezie 2-3 wartościowych zawodników.
Problem zaczyna się na tym poziomie, a nie przy wyborze łóżek z wystającymi sprężynami, czy kiełbasy na kolację.
U ans jak zwykle igrzyska, a nie REALNE poparte wiedzą i znajomością tematu podejście do sprawy.
Wielu nie zdaje sobie sprawy, jak ciężko idzie przedarcie się przez lokalne koneksje i przez ten cały beton. Kilka osób jednak coś robi, a nie tylko gada.
Zgadzam się w 100%
kryzys70
Przede wszystkim nikt nie robił to co chciał i nie odmówił reprezentowania kraju z orzełkiem na piersi, tylko uczestniczenia w obozie. Ciekawe czy Pan mieszkałby tam i zajadał ze smakiem to co nam proponowano? No tak jeśli uważa Pan, że nieważne jest odpowiednie zabezpieczenie warunków do odpoczynku po "trenowaniu", to jest Pan w błędzie. A co do wypocin mojego planu, to jest to efekt wieloletniej pracy, doświadczenia itp. oczywiście każdy ma prawo się z nim nie zgadzać. Tym się różnie od Panów trenerów kadry, że nie utajniam takich rzeczy, tylko jestem gotowy do dyskusji.
Moje oświadczenie napisane i wysłane ;) pozdrawiam