FONFARA: GOŁOTA WYGLĄDA ŚWIETNIE
Andrzej Fonfara (21-2, 12 KO) w rozmowie z Mateuszem Borkiem przyznał, że jego idol z dzieciństwa i dobry kolega Andrzej Gołota (41-8-1, 33 KO) wciąż jest w treningu i prezentują niezłą dyspozycję. 44-letni "Andrew" nie boksował od czasu porażki z Tomaszem Adamkiem [październik 2009 przyp. red], ale wiele wskazuje na to, że czterokrotny pretendent do tytułu mistrza świata w wadze ciężkiej nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
- Andrzej cały czas jest w treningu. Codziennie widujemy się na sali treningowej. Nie rozmawialiśmy konkretnie o jego powrocie. Widzę, że jest w dobrej formie. Chyba jest gotowy, żeby wyjść do ringu. Dużo schudł, wygląda świetnie! Myślę, że ta walka na zakończenie kariery przydałaby mu się. Fajnie byłoby zobaczyć Andrzeja ostatni raz w ringu – zdradził na antenie Polsatu Sport Fonfara.
Gołota jest kibicem młodszego imiennika i w piątek z uwagą śledził kolejne zwycięstwo "Polskiego Księcia", który na chicagowskim ringu rozprawił się z Byronem Mitchellem.
- Andrzej zawsze jest na moich walkach, tym razem również był i dopingował mnie. Potem przyszedł do szatni i pogratulował. Chwalił mój boks – opowiadał 24-latek.
Ja go lubie!!!
http://youtu.be/j5PWjlJX7-E
;D
Czy ktoś wyjaśni mi jak to możliwe że gala z udziałem Mariusza Wacha i Artura Szpilki jest w Polsacie sport w sobotę o 21:00?Co tak wcześnie?Przecież to Stany.
Skoro Gołota według ciebie nie był pazerny na kasę to dlaczego wziął walkę z Adamkiem na którą był kompletnie nieprzygotowany ? Pewnie na siłę go do ringu wciągnęli :D
Myślę że to akurat nieco głębszy temat,Gołota oczywiście też zrobił to dla kasy,ale myślę że podwaliną jego decyzji o tym pojedynku miał spór między nim a Tomkiem.On chciał mu(Adamkowi) coś udowodnić,niestety przecenił strasznie swoją formę i poległ w fatalnym stylu.
Gołota da się lubić nie to co Adamek ta pazerność na kasę aż rzygać się chce.
A Gołota wziął walkę z Lewisem i Tysonem bo bardzo lubi się bić.
Gołota wziął walkę z Lewisem i Tysonem, bo zależało mu na... PIENIĄDZACH i to są JEGO SŁOWA. A teraz wynoś się stąd kłamać sobie gdzieś indziej.
Chętnie zobaczę Gołotę jeszcze raz w ringu, tylko mam obawy iż on nie zamierza wracać "tylko" na walkę pożegnalną...
czytanie ze zrozumieniem sie klania
Chyba nie przecztales wypowiedzi brianconnera
Naucz się normalnie pisać, albo nie miej do nikogo pretensji.
Gołota da się lubić nie to co Adamek ta pazerność na kasę aż rzygać się chce.
A Gołota wziął walkę z Lewisem i Tysonem bo bardzo lubi się bić.''
wszyscy walcza dla kasy, od takich komentarzy az rzygac sie chce